Mimo, że temperatura spada z 15 stopni (na zewnątrz) do -2 zaledwie kilka metrów pod ziemią, w jaskiniach można oglądać niesamowite formy lodowe. Co dziwne, temperatura wzrasta w miarę schodzenia jeszcze niżej.
Podziemne jeziora i skalne formy były bardzo ciekawe, ale najbardziej cieszył nas widok słońcaoraz to, że pod koniec tego niesamowitego zwiedzania w nogach zaczynaliśmy odzyskiwać czucie, które nieco zmalało z powodu zimna.
Przed nami była jeszcze długa droga, jednak kilka kilometrów przed wjazdem do miasta zostaliśmy przejęci przez eskortę z miejscowego Klubu Mazdy. Świetny sposób na podniesienie nas na duchu. Fani Mazdy machali, witając nas w mieście. To powitanie na długo zapadnie nam w pamięci.