Gecko Cup to mistrzostwa Polski w wyścigach równoległych na 1/4 mili, których patronem medialnym jest serwis Moto.Onet.pl. Pierwsza runda pucharu odbyła się na warszawskim Bemowie. W połowie lipca zawodnicy zmagali się na płycie lotniska w Borsku. Trzecia konfrontacja nastąpiła na Śląsku. Słoneczna pogoda sprawiła, że kibice dopisali.

Trasa zawodów w Kamieniu Śląskim wystawiła na ciężką próbę umiejętności zawodników oraz możliwości samochodów. Pas startowy był wciąż pokryty resztkami specjalnego kleju, którego użyto w poprzednich sezonach, aby ułatwić sprawne ruszanie z miejsca. Kierowcy musieli jednak ostrożnie dozować moc. Na pasie nie brakowało drobnych pęknięć nawierzchni oraz drobnych kamieni, które utrudniały jazdę najszybszym samochodom i motocyklom.

Zwycięskie auta pokonywały ćwierć mili w 10 sekund, osiągając na mecie 230 km/h. W trakcie przejazdów najszybszych jednośladów tablica wyników pokazywała czasy zaczynające się od cyfry "9", która przez lata pozostawała poza zasięgiem wielu zawodników. W przypadku najszybszej Hayabusy dystans 402 metrów wystarczył do osiągnięcia imponującej prędkości 256 km/h!

Największą atrakcją zawodów w Kamieniu Śląskim były przejazdy litewskiego bolidu z napędem odrzutowym. Huk, podmuch gorącego powietrza oraz trzęsąca się ziemia - oto najkrótszy sposób na opisanie skutków startów Jet Cara. Co prawda pojazd nie notował najlepszych czasów, jednak jego przejazdy warto było zobaczyć.

W przerwach technicznych odbywały się pokazy kaskaderskiej jazdy na motocyklu. Wyczyny utalentowanego Stuntera13 wydawały się przeczyć prawom fizyki. Zawodnik miał jednak wszystko pod kontrolą - niezależnie od tego, czy jechał na przednim czy tylnym kole.

Zainteresowani mogli sprawdzić swoje umiejętności także w Corners Cup - zręcznościowej próbie z licznymi zakrętami i nawrotami. W tym przypadku moc silnika nie była najważniejsza. Liczyła się technika jazdy oraz umiejętność sprawnego operowania kierownicą. Szanse na dobry wynik miał każdy. W Corners Cup postanowiliśmy zweryfikować potencjał nowej Ibizy SC ze 105-konnym silnikiem o pojemności 1,6 litra. Precyzyjny układ kierowniczy, sztywne zawierzenie oraz niskoprofilowe opony sprawiły, że Ibiza nie miała najmniejszych problemów ze żwawą jazdą po wirażach. Zmagania Corners Cup ukończyliśmy na... trzeciej pozycji, pokonując m.in. Imprezę WRX oraz 200-konne Scirocco.

Kolejna, ostatnia już runda tegorocznego pucharu Gecko Cup odbędzie się w ostatni weekend września na warszawskim Bemowie. Stowarzyszenie Sprintu Samochodowego deklaruje, że udany sezon zostanie zakończony w odpowiedni sposób. Oznacza to jedno - wrażeń i eMOCji na pewno nie zabraknie!