- MAZ 5440M9 to ciężarówka opracowana z myślą o dalekich przewozach międzynarodowych
- Aby samochody mogły być wykorzystywane na zachodzie Europy wykorzystano silnik Mercedesa spełniający normę Euro 6
- W ciężarówce z Białorusi testowany jest system automatycznego hamowania awaryjnego oraz adaptacyjny tempomat
- MAZ chwali się, że samochód jest dostosowany do pracy w bardzo niskich temperaturach – nawet do -45 stopni Celsjusza
W Polsce białoruski MAZ może się kojarzyć głównie z minioną epoką, czyli z PRL. Charakterystyczne ciężarówki MAZ (często z niebieskimi kabinami) można było spotkać na budowach. Z pojazdów korzysta także polska armia, w której pełnią rolę m.in. do transportu stanowiska systemu dowodzenia rakietowego. Wśród użytkowników pojazdów białoruskiej marki są także przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej (w Tychach uruchomiono nawet montownię).
Teraz od czasu do czasu na autostradach i drogach krajowych (im bliżej wschodniej granicy tym łatwiej) można zobaczyć MAZy wykorzystywane m.in. przez przewoźników z Rosji i Białorusi. Niewykluczone, że wkrótce częściej ujrzymy także na drogach najnowszy produkt białoruskiego przemysłu czyli MAZ-5440M9 Euro 6 oraz jego pochodne wersje.
Ta najświeższa ciężarówka została po raz pierwszy pokazana kilka lat temu z okazji 70 rocznicy istnienia firmy. Od tego czasu trwają testy samochodu (w ich trakcie wymagane przebiegi mają sięgnąć nawet 200 000 km) w którego konstrukcji wykorzystano podzespoły innych firm.
MAZ 5440M9 to już prawdziwa waga ciężka. Dopuszczalna masa całkowita (DMC) ciągnika wynosi ponad 18 ton a DMC całego zestawu (z naczepą) wynosi 44 tony. A to już oznacza, że samochód zwykle będzie używany w przewozach długodystansowych lub na budowach (jako wersja MAZ-6516M9, 6312M7) do przewozu dużej ilości materiału (np. kruszywa).
MAZ korzysta z silników od Mercedesa. Niemiecki producent dostarcza na Białoruś sześciocylindrową jednostkę OM471 o mocy 475 KM (sam silnik dostępny jest w kilku wersjach od 421 KM do 530 KM). Wraz z nią trafiają skrzynie biegów Mercedes G230-12 Powershift.
Mercedes nie jest jedyną niemiecką firmą, która dostarcza komponenty na Białoruś. MAZ korzysta np. z retarderów (zwalniacz - urządzenie wspomagające hamowanie) niemieckiej firmy Voith.
Ciężarówkę wyposażono w dwa zbiorniki paliwa (o pojemności 400 i 700 litrów), które ukryto pod plastikowymi osłonami. Kabina jest podnoszona, aby uzyskać wygodny dostęp do silnika.
Na liście dodatkowego wyposażenia pojawiły się m.in.: nawigacja GPS, zestaw multimedialny, system stabilizacji ESP, światła przeciwmgielne, klimatyzacja, niezależne ogrzewanie kabiny czy tempomat. Zależnie od wersji kabiny przewidziano leżankę dla jednej lub dwóch osób.