- Na początek zadebiutuje elektryczny SUV. Do 2025 r. pojawi się łącznie 15 nowych modeli elektrycznych od VW
- Elektryczny SUV będzie wyposażony w baterie o pojemności 83 kWh. Tak jak w mocniejszych wariantach modeli Tesli
- Jeśli uda się znaleźć i podłączyć do stacji szybkiego ładowania 150 kWh (prąd stały) to wówczas 80 proc. naładowania baterii osiągniemy w 30 min
300 KM i zasięg ponad 480 km. Producent określa go mianem nowego kompaktowego samochodu sportowego. Oto pierwszy elektryczny VW nowej generacji dla Ameryki. Tak – dla Ameryki. A Europa? Oczywiście, że będzie również w Europie. Pytanie tylko kiedy.
Jedno nie ulega wątpliwości. VW podkreśla, że zaprezentowany w Los Angeles nowy model koncepcyjny to zapowiedź pierwszego auta elektrycznego nowej generacji z serii ID. Hinrich J. Woebcken, czyli szef Volkswagen Group of America obiecał „zaspokoić potrzeby kierowców XXI wieku” i stwierdził – „Oparty na ID CROZZ pojazd elektryczny będzie przystępnym cenowo i stylowym pojazdem z napędem elektrycznym - i czeka nas jeszcze więcej! ID CROZZ i ID BUZZ pomogą Volkswagenowi w rozpoczęciu rewolucji EV w Stanach Zjednoczonych”. Pewnie niejeden dealer VW zadaje sobie pytanie, czy nowy „elektryk” na dobre zastąpi dotychczasowy bestseller, czyli Jettę.
ID Crozz podobnie jak ID Buzz powstał na nowej modularnej platformie, która posłuży do budowy kolejnych modeli VW. W sumie zapowiedziano ich aż 15. Pojawią się w ciągu kilku najbliższych lat (premiery zaplanowano do 2025 roku). Wśród nich Crozz ma być pierwszy.
VW obiecuje, że to będzie prawdziwy samochód przyszłości. Stąd wspomnienia o dodatkach takich jak drzwi i bagażnik aktywowane głosem, wykrywanie pieszych, inteligentne oświetlenie, rozbudowana kontrola gestami czy system automatycznego prowadzenia ID Pilot (dopiero 2025 rok). Do tego technologiczne wyzwania na miarę Tesli. Akumulator o pojemności zbliżonej do jednego z mocniejszych wariantów Tesli S czy X. A ściślej do Tesli 85 kWh. VW zaoferuje bowiem 83 kWh. Więcej zatem niż w najmocniejszym wariancie najnowszej Tesli 3.
A czas ładowania? VW obiecuje 80 proc. doładowania w zaledwie 30 min. Super. Jest tylko jeden haczyk. Potrzebna jest bardzo mocna ładowarka 150 kWh (prąd stały). A takich ładowarek wciąż jest jak na lekarstwo. Już można sobie wyobrazić kolejki do najszybszych stacji ładowania. Niewykluczone, że to wpłynie na powstanie nowych usług i szybszego dostępu do najlepszych stacji po wykupieniu odpowiedniego abonamentu premium.
W samochodzie będą dwa silniki elektryczne. Po jednym na każdą oś. Tyle podobieństw. Silniki nie będą takie same. Przedni generuje moc 101 KM. Tylny niemal dwa razy tyle: 201 KM. W sumie 302 KM i napęd 4Motion. Oczywiście dołączany, gdyż domyślnie wykorzystywany będzie tylny silnik jak podstawowe źródło napędu. Przedni aktywuje się wówczas, gdy trzeba będzie poprawić przyczepność. Kiedy? Nie tylko wtedy, gdy na autostradzie zrobi się ślisko w deszczowy dzień czy noc. VW obiecuje także zdolność do wypraw w teren, czy pokonywania śniegu. Także tego z którym na co dzień zmagają się np. na Alasce?