Raport ekonomistki dr Izabeli Lewandowskiej, "Przerwijmy milczenie: Tyle zarabiają dziewczyny w Polsce", ujawnia zarobki pracowników różnych zawodów w naszym kraju. Jedną z osób, które podzieliły się swoimi dochodami, jest Marta, studentka i pracownica stacji benzynowej z Poznania.
Ile zarabia się na stacji benzynowej
Marta pracuje na stacji benzynowej na umowę zlecenie już od ponad półtora roku. Jak sama twierdzi, praca jest łatwa i przyjemna, a zarobki — jak na osobę jeszcze studiującą — są "super". Wszystko zależy od premii i ilości przepracowanych zmian. Jej miesięczne wypłaty mieszczą się w przedziale od 4 tys. do nawet 4,6 tys. zł netto.
Te informacje wywołały duże zaskoczenie wśród czytelników raportu. Niektórzy z nich wyrażali zdziwienie, że na stacji benzynowej można zarobić prawie 5 tys. zł "na rękę". Inni zauważyli, że takie zarobki są możliwe dla osób posiadających "status studenta, kiedy wypłata brutto równa się netto".
Praca na stacji benzynowej - zarobki
Przytaczany przykład studentki z Poznania nie reprezentuje zarobków całej branży. Nie wiemy, na jakiej stacji pracuje studentka, nie znamy dokładnie warunków jej zatrudnienia. Wiemy na pewno, że jako studentka korzysta z ulg podatkowych.
Z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń dostępnego na stronie wynagrodzenia.pl wynika, że na początku 2024 r. mediana wynagrodzeń netto ("na rękę") wśród pracowników stacji benzynowych wynosiła 3186 zł. Próba, na której oparto tę medianę, wynosi 94 osoby (pracowników stacji), a zatem również nie należy jej traktować jako reprezentacji całego rynku.
Kierownicy, których próba w tym samym badaniu na początek 2024 r. wyniosła 85 osób, zarabiają 4529 zł "na rękę". Tyle wynosi mediana.
Co na dniach będzie się działo na stacjach
Na koniec listopada coraz mocniej oddalamy się od magicznej bariery sześciu zł za litr podstawowego paliwa. Jeszcze niedawno ceny z piątką z przodu za benzynę Pb95 i olej napędowy były dość powszechne, dzisiaj to rzadkość. Średnie ceny to teraz odpowiednio 6,09 i 6,19 zł za litr. Za litr LPG trzeba płacić już średnio 3,19 zł. Widać, że zmiany cen były najbardziej łaskawe dla benzyny, ale i tak kierowcy nie mieli powodów do zadowolenia. Co tydzień na pylonach przy stacjach dokładano kolejne grosze. I tak będzie dalej.
Paliwo cały czas drożeje i drożeć będzie
- takimi nieoptymistycznymi słowami zaczyna swój komentarz Grzegorz Maziak, analityk z niezawodnego w kwestiach cen paliw serwisu e-petro.pl. O cenach paliw od grudnia pisaliśmy tutaj: Ceny paliw od grudnia