W starszych pojazdach pomiar prędkości odbywał się przy piaście jednego koła, sygnał był mechanicznie przekazywany za pomocą linki do niezbyt dokładnego wskaźnika. W nowoczesnych samochodach prędkość mierzy się przy skrzyni biegów, a sygnał przetwarzany jest elektronicznie. Dzięki temu pomiar stał się nieco dokładniejszy, ale nadal nie można mówić o absolutnej precyzji.

Zobacz też: Prędkościomierz – zwykły wskaźnik czy dzieło sztuki?

Powody błędnych pomiarów prędkościomierza

Błędy wskazań wynikają z różnych przyczyn. Aby dokonać pomiaru prędkości za pośrednictwem skrzyni biegów, trzeba przyjąć pewne wartości. Przede wszystkim jest to rozmiar koła. Problem polega jednak na tym, że nawet opony o tym samym rozmiarze mogą dosyć znacznie różnić się obwodem, szczególnie jeżeli porównamy ogumienie letnie i zimowe.

Dodatkowym źródłem przekłamań może być nieodpowiednie ciśnienie powietrza w kołach lub przeładowanie bagażnika samochodu. Wskazania prędkościomierza zmieniają się nawet w miarę zużycia opon — im mniej bieżnika, tym samochód według licznika jedzie szybciej. Dochodzi do tego jeszcze tolerancja wykonania poszczególnych podzespołów. Zgodnie z przepisami w przypadku rozmiaru opon mogą one wynosić od +1,5 proc. do -2,5 proc., same wskaźniki prędkości mają prawo przekłamywać o 1,5 proc. Te wielkości w zależności od przypadku mogą się wzajemnie znosić lub sumować. Na podstawie wskaźnika da się więc prędkość jedynie z grubsza oszacować.

Zobacz też: Asystent i ogranicznik prędkości ISA obowiązkowe w autach już od lipca

Jak sprawdzić, ile km. na godz. naprawdę jedziemy?

Należy pamiętać, że liczniki we współczesnych samochodach wraz ze wzrostem szybkości oszukują coraz bardziej. Dodatkowo, zgodnie z europejskimi przepisami, samochód, który nie zawyża prędkości podawanej na prędkościomierzu, nie przejdzie badań homologacyjnych. Nie będzie więc mógł być sprzedawany w Europie.

Zobacz też: Samochody z najgorszym przyspieszeniem do setki – TOP 10

Istnieje oczywiście możliwość, by zmierzyć prędkość z dokładnością co do dziesiątych części kilometra na godzinę. Można włączyć nawigację lub inną aplikację, która zrobi to, opierając się na zmianie położenia samochodu w stosunku do satelity. Dane te możemy porównać ze wskaźnikiem prędkościomierza, co da nam odpowiedź na pytanie, o ile km na godz. jesteśmy oszukiwani.