Zakład Skody Auto w Kvasinach jest zdolny rocznie produkować 280 tys. aut, ale problemem małej przygranicznej miejscowości są pracownicy i miejsca do parkowania. Od dawna jedna wąska droga dojazdowa nie jest w stanie zapewnić płynności ruchu. Wielu pracowników, którzy mieszkają w okolicznych miejscowościach, spędza na codziennych dojazdach do pracy nawet 4 godziny.

Jednak zakład się wciąż rozbudowuje i wprowadza do produkcji najnowocześniejsze modele samochodów. Już w tym roku zatrudniono 2,5 tys. nowych pracowników. Jednak duża fluktuacja powoduje, że ze względu na brak dostatecznych kwalifikacji, wielu z nich szybko odchodzi. Panuje przekonanie, że Skoda wyssała całą siłę roboczą w regionie i nie jest już w stanie znaleźć nikogo nowego.

Od wielu miesięcy trwa kampania reklamowa. Poszukiwani są pracownicy z Polski i Słowacji, ale jak się okazuje kandydatów jest coraz mniej.

Koncern Volkswagen przez zakładem Skody w Kavasinach postawił wielkie zadania i ulokował tam kilka ważnych modeli. Jednak zakład nie jest w stanie nadążyć z produkcją. Na Skodę Superb obecnie czeka się najkrócej 5 miesiące, ale na nowego Seata Ateca już nawet 8 miesięcy. Aby nadążyć z realizacją zamówień, uruchomiono dodatkowe zmiany i wypożyczono pracowników z innych zakładów Skody.

Jednocześnie na ostatnim posiedzeniu kierownictwa Volkswagen Group, które odbyło się w siedzibie Seata, pojawiła się napięta atmosfera w sprawie lokowania produkcji poza Hiszpanią. W okolicach Martorell bezrobocie sięga już 19 procent, a zakład wciąż nie wykorzystuje swoich aktualnych możliwości produkcyjnych. Trzy modele tej marki produkowane są poza granicami. W Mlada Boleslav – Seat Toledo, w Kvasinach – Seat Ateca i w Bratysławie – Seat Mii.