- Trwają kontrole abonamentu RTV. Poczta Polska przeprowadza je w całym kraju
- Kara za brak rejestracji odbiornika i zaległość w opłatach wynosi 30-krotność miesięcznej stawki abonamentu
- W 2022 r. abonament RTV płaciło jedynie 34,7 proc. zobowiązanych
Poczta Polska w wydanym komunikacie dokładnie opisała, jak przebiegają kontrole oraz do czego zobowiązani są kontrolowani. Jak czytamy:
Kontrole obowiązku rejestracji odbiorników RTV przeprowadzają uprawnieni pracownicy Poczty Polskiej S.A. (...) Pracownicy przeprowadzający kontrolę mają obowiązek okazać upoważnienie do wykonywania czynności kontrolnych w zakresie obowiązku rejestracji odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych i uiszczania opłat abonamentowych za ich używanie, legitymację służbową, a na żądanie kontrolowanego, również dowód osobisty. Osoba kontrolowana powinna umożliwić przeprowadzenie kontroli obowiązku rejestracji odbiorników RTV lub okazać dowód potwierdzający rejestrację odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych.
Co bardzo ważne, zgodnie z wydanym przez NSA wyrokiem z dnia 7 marca 2023 r. o sygn. akt II GSK 94/20 do stwierdzenia prawidłowości przeprowadzonej kontroli wykonania obowiązku rejestracji odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych przez Kontrolera RTV jest niezbędne ustalenie podczas wykonywanej kontroli czterech elementów:
- obecność urządzenia;
- jego zdolność do natychmiastowego odbioru programu telewizyjnego lub radiowego;
- fakt rejestracji (albo jej brak);
- okres używania (w kontekście 14-dniowego okresu na jego zarejestrowanie).
Przeprowadzenie takiej kontroli jest zatem niezwykle trudne. Zaledwie kilkudziesięciu kontrolerów na cały kraj ma za zadanie weryfikować stan płatności abonamentów - informuje Business Insider. Nie trzeba ich wpuszczać do mieszkania, domu czy samochodu, a samo posiadanie odbiornika nie jest wystarczające do nałożenia kary – kontrolerzy muszą udowodnić, że urządzenie jest sprawne i gotowe do odbioru sygnału. No dobrze, ale co z kierowcami?
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Kontrole abonamentu RTV
Według danych Biura Komunikacji i Promocji, w pierwszym kwartale tego roku wszczęto postępowania egzekucyjne na podstawie 5 233 tytułów wykonawczych, z których wyegzekwowano 5,951 mln zł. W porównaniu do tego samego okresu w 2023 r., kiedy to wyegzekwowano 6,305 mln zł na podstawie 5 126 tytułów wykonawczych, jest to niewielki wzrost.
Na koniec 2022 r. abonament RTV płaciło jedynie 828 tys. osób, co stanowi 34,7 proc. zobowiązanych. W porównaniu do 2021 r., liczba abonentów-indywidualnych spadła o 1 597 827, natomiast liczba abonentów instytucjonalnych wzrosła o 1 034.
W 2022 r. Poczta Polska wnioskowała do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) o umorzenie zaległości 3 476 abonentom-dłużnikom na kwotę 5,1 mln zł. W tym samym roku do KRRiT wpłynęło 41 353 pisma dotyczące opłat abonamentowych.
Opłata abonamentowa za odbiornik radiowy wynosi 8,70 zł, natomiast za telewizor gotowy do odbioru - 27,30 zł miesięcznie. KRRiT zdecydowała, że w 2025 r. wysokość opłat abonamentowych nie ulegnie zmianie. Osoby, które decydują się na płatność "za rok z góry", mogą liczyć na niższe opłaty.
Abonament za radio w samochodzie - kto musi płacić
Nie trzeba korzystać z radia w samochodzie, by mieć obowiązek opłacenia abonamentu RTV. Należy pamiętać, że abonament to opłata za samo posiadanie odbiornika (sprawnego, zdolnego do odbioru sygnału), a nie za korzystanie z niego. Większość polskich kierowców opłaca abonament RTV za radio w samochodzie razem z abonamentem za odbiorniki telewizyjne i radiofoniczne w domu. Niektórzy muszą jednak ponieść dodatkowy koszt. Kogo to dotyczy?
Jeśli samochód jest zarejestrowany na osobę prywatną, właściciel pojazdu nie ponosi dodatkowych kosztów, nawet kiedy posiada radio w aucie. Innymi słowy, osoby prywatne nie muszą płacić abonamentu za radio w swoich samochodach. Sytuacja wygląda inaczej w przypadku właścicieli samochodów służbowych – muszą opłacić abonament RTV za każdy pojazd (czyt. każdy odbiornik radiofoniczny) w ich flocie.