- Trzy strefy dla odwiedzających: technologiczna, place manewrowe oraz symulatory
- W strefie Skody można na własnej skórze odczuć siły oddziałujące na pasażerów w trakcie kolizji
- Nie zabrakło symulatora dachowania, by przekonać się, co się dzieje z podróżnymi w trakcie koziołkowania samochodu
O systemach bezpieczeństwa w samochodzie przypominamy sobie zwykle wtedy, gdyż już zaczynają interweniować. Pomagają uniknąć kolizji, wspomagają naszą uwagę za kierownicą i czuwają, by nie przeoczyć innych pojazdów na drodze i reagują w każdej innej sytuacji, by uniknąć przykrych konsekwencji. O tym, jak ważne są w każdym samochodzie, świetnie przypomina Skoda, która podczas tegorocznej edycji Poznań Motor Show przygotowała specjalną strefę o wymownej nazwie „Bezpieczeństwo klasy S”.
Na 3800 m2 przygotowano wiele niespodzianek. W trzech strefach można przekonać się na własnej skórze, co potrafią nowoczesne systemy. Oprócz strefy technologicznej widzowie mogą również poznać symulator zdarzeń drogowych oraz spotkać się z instruktorami SKODA Auto Szkoły. Wszystko po to, by przetestować w realnie odtworzonych sytuacjach drogowych działanie poszczególnych rozwiązań. Czyli?
Testować, czyli przede wszystkim poczuć siły oddziałujące na pasażerów podczas zderzeń i dachowania. Jedną z atrakcji jest specjalny symulator dachowania samochodu. Warto przekonać się co się dzieje z podróżującymi, gdy samochód będzie się obracał, a także wówczas, gdy w końcu zatrzyma się na dachu.
Symulacja zderzeń to nie wszystko. W asyście instruktorów SKODA Auto Szkoły będzie można sprawdzić różne systemy na czterech placach manewrowych. Skoda szczególnie chwali się systemem Area View, który ułatwia manewrowanie na ograniczonej powierzchni. Area View powinni szczególnie docenić kierowcy, którzy na co dzień zmagają się z parkowaniem w ciasnych wnękach, na niewielkich parkingach czy wąskich wjazdach.
Oprócz systemu Area View można sprawdzić jeszcze funkcję wspomagającą kierowcę podczas jazdy z przyczepą oraz układ ochrony pieszych. Całość do przetestowania w miejscach, w których odwzorowano realne sytuacje, z jakimi możemy się spotkać podczas codziennej jazdy samochodem.