Gwiazdą stoiska Kii w Paryżu bez wątpienia była kolejna generacja Rio. Jednak nie można zapominać, że podczas wystawy Koreańczycy pokazali również dwa auta po liftingu: Carensa oraz Soula. Oba już niedługo trafią do sprzedaży.
Kia Soul jest teraz mocniejsza
Odnowiony model rozpoznacie po zmienionych zderzakach, które otrzymały teraz chromowane listwy. Z tyłu nowością jest również inny wzór świateł. Kierowcy mogą zamawiać auto z jednym z trzech nowych metalizowanych lakierów (błękitny, brązowy i pomarańczowy). Kontrastują one z dachem w białym kolorze oraz z lusterkami pomalowanymi na niebiesko lub brązowo. W ofercie pojawiły się także 10-ramienne, 16- lub 17-calowe obręcze kół z lekkich stopów.
We wnętrzu można zauważyć inne wzory tapicerek, a na desce rozdzielczej nie brakuje elementów polakierowanych na wysoki połysk w kolorze czarnym lub metalicznym. Nowe są także multimedia, które można obsługiwać za pomocą 5,7- lub 8-calowego dotykowego ekranu.
Kierowców o sportowym usposobieniu ucieszy nowy 204-konny silnik, który pozwala rozpędzić auto do „setki” w 7,8 s i osiągnąć prędkość maksymalną 200 km/h. Z jednostką współpracuje 7-biegowa dwusprzęgłowa skrzynia. Prowadzący ma do dyspozycji Selector Mode, dzięki któremu może wybrać jeden z trzech trybów: Normal, Eco lub Sport. W porównaniu ze słabszymi wersjami topowa odmiana nieco inaczej wygląda, a w opcji występują większe przednie tarcze hamulcowe, o średnicy 320 zamiast 300 mm. Auto pojawi się w sprzedaży w pierwszym kwartale 2017 r.
Kia Carens: tylko trochę inna
Inne zderzaki, z przodu zmienione obudowy lamp przeciwmgielnych, nowy wzór atrapy chłodnicy czy też inaczej wyglądające tylne światła to elementy, dzięki którym najłatwiej poznacie zmodernizowanego Carensa. Nie można też zapominać o nowym niebieskim kolorze lakieru i trzech dodatkowych wzorach aluminiowych felg.
We wnętrzu pojawiły się inne tapicerki, a deska rozdzielcza może wyglądać jak wykonana z włókna węglowego. Część urządzeń pokładowych będzie obsługiwana za pomocą 7- lub 8-calowego dotykowego ekranu. Samochód trafi do salonów sprzedaży jeszcze w tym miesiącu.
Nasza opinia
Pod względem wizualnym zmiany obu aut nie są rewolucyjne, ale wystarczyły, żeby je unowocześnić. W przypadku Soula cieszy dodatkowo 204-konny doładowany silnik.