26 marca w Toruniu kierowca kurierskiego Volkswagena Craftera zatrzymał się tuż przed maską auta nagrywającej jadącego lewym pasem.

Agresywny kierowca zdołał tak zatrzymać się przed autem kobiety, że nie mogła ona ominąć Volkswagena bez cofania. Z auta dostawczego wysiadło dwóch mężczyzn, którzy podeszli do samochodu i zaczęli ją pouczać kierującą. Jak podaje serwis ototorun.pl, miało chodzić o ukaranie kobiety za jazdę lewym pasem.

Napastnicy próbowali nawet otworzyć drzwi auta, jednak bez skutku. Na nagraniu słychać, jak mężczyźni uderzają w samochód kierującej, w końcu jednak udaje jej się wycofać i uciec od agresorów. Jak się okazało, uszkodzili oni jednak lusterko auta.

Nagranie zamieszczone w serwisie streamable.com

O komentarz do sprawy poprosiliśmy firmę UPS, której logo widnieje na dostawczym Crafterze. Firma potępia zachowanie. Problem w tym, że kierowca Craftera nie był pracownikiem UPS, jednak ustalenia firmy cały czas trwają.

- przekazała nam firma reprezentująca biuro prasowe UPS w Polsce.

Poszkodowana chciała również zgłosić sprawę na policję, jednak odeszła ona z kwitkiem, bowiem dyżurny poinformował, że "nie ma czegoś takiego jak usiłowanie pobicia" - informuje ototorun.pl.

Zwróciliśmy się o komentarz policji w tej sprawie. Aspirant Wojciech Chrostowski przekazał nam, że jednak zostały wszczęte czynności dotyczące spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym i uszkodzenia lusterka. Badane jest także, czy zachowanie policjanta przyjmującego zgłoszenie od poszkodowanej.