Wyobraź sobie, że na co dzień jeździsz ekskluzywnym Smartem. Jesteś przyzwyczajony do burczącego za plecami silnika i wąskiego, pudełkowatego nadwozia z kolorowymi panelami. Pewnego dnia twój znajomy proponuje ci przejażdżkę Toyotą iQ. Kiedy do niej wsiadasz, z garażu wystaje tylko przód. Szeroki – robi wrażenie!
Toyota iQ, czyli japoński anty-Smart
Obniżasz kierownicę, ustawiasz fotel. Ciekawy styl, minimum przycisków. Twoją uwagę od razu zwraca niestandardowo umieszczony wyświetlacz radia i komputera pokładowego. Jest trochę przeładowany informacjami, ale widzisz go wewnątrz koła kierownicy. I to jakiej! Leży w dłoniach lepiej niż w 90 procentach samochodów, którymi do tej pory jeździłeś.
Umieszczono na niej też przyciski sterujące radiem. Próbujesz je ustawić i na próżno poszukujesz czegoś, czym dałoby się np. dostroić stacje. To można zostawić na później. Nienaturalnie przesycony basami dźwięk zachęca do dynamicznej jazdy – amatorzy muzyki klubowej będą zachwyceni.
Uruchamiasz silnik Toyoty iQ. Oczywiście, nie tak zwyczajnie, jak zwykle, bo przyciskiem Start – tutaj się klika, przełącza, potwierdza. Nawet klimatyzacja nie zapewnia bezpośredniego dostępu do większości ustawień. Bez obaw, z czasem się przyzwyczaisz i będziesz obsługiwał Toyotę iQ tak sprawnie, jak sprawdzasz mejla.
Używasz smartfona? To Toyota iQ bardzo ci się spodoba
Toyota iQ po ruszeniu zbiera się żwawo, ale szybko traci wigor. Za to silnik jest przyjemnie wyciszony, a biegi wchodzą precyzyjnie. Dojeżdżasz do skrzyżowania. Skręcasz zdecydowanie kierownicę i... Szok! Nigdy wcześniej nie jeździłeś tak zwrotnym autem. Odwracasz się, by sprawdzić, jak długie jest nadwozie, i nie wierzysz własnym oczom: auto, które z miejsca kierowcy oceniałeś na przynajmniej cztery metry długości, kończy się tuż za twoimi plecami!
Czy Toyota iQ ma jakieś Wady?
Mikrobagażnik, mini-schowek, dziecięca kanapa. Trochę ich znajdziesz. Ale jeżeli lubisz Toyotę iQ, sam zdecyduj, czy jesteś małostkowy, czy oryginalny...
Toyota iQ nasza opinia
Toyota iQ to bezkompromisowy samochodzik w masakrującej cenie. Z inżynierskiego punktu widzenia Toyocie iQ należą się słowa uznania: zaprojektowanie auta, które przy trzech metrach długości daje kierowcy i pasażerowi wrażenie jazdy samochodem klasy B, to nie lada wyzwanie. Gadżeciarskie wnętrze, nadspodziewanie dojrzałe prowadzenie, mikrobagażnik. Fajny gadżet, cena niefajna. Enter!