Ci złodzieje chyba zdecydowali, że nie ma co bawić się w półśrodki i jeśli już kraść koła, to nowe. Dlatego, by je zdobyć, poszli prosto do salonu, a raczej na jego parking.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPod osłoną nocy z 9 na 10 marca jedna z trzech zamieszanych w ten proceder osób weszła na teren parkingu salonowego w Rybniku i wykręciła 20 kół z pięciu nowych samochodów. Na zdjęciach widać, że były to nowe Ople Astry. Samochody dopiero co przyjechały z fabryki i miały na sobie jeszcze naklejki chroniące przed zarysowaniami. Zostały jednak uszkodzone podczas szybkiego demontażu kół przez złodzieja. W zapakowaniu łupów 21-latkowi pomogli 24-latek i 21-latka.
Policjanci szybko dotarli do całej trójki, która została zatrzymana, a część kół odzyskana. Straty, w tym uszkodzenie samochodów, zostały oszacowane na 60 tys. zł. Złodzieje teraz mogą trafić do więzienia nawet na 5 lat.
Kradzieże kół są coraz większym problemem, ponieważ to jedna z najłatwiejszych do uzyskania elementów samochodu. Nowe koła wraz z oponami to szybki sposób na zarobienie kilku tysięcy złotych. Ponadto zazwyczaj nie są one znakowane, zatem złodziej może je łatwo sprzedać. Podobnie jest z katalizatorami, które równie często są wycinane z aut, a następnie oddawane do skupów. To także wartościowy element, za sprawą metali szlachetnych znajdujących się w środku katalizatora.
- Przeczytaj także: Policjanci z grupy "Kobra" zlikwidowali "dziuplę". Części leżały prawie jak w sklepie