Rady w stylu „nie parkuj auta pod drzewem” od kilku dni serwują nam media wszelkiej maści i wystarczy. Nie chcemy też nikogo przekonywać, że podczas silnego wiatru czy opadów śniegu najlepiej pozostać w domu i w ogóle nie wybierać się w podróż, ale:

– jeśli na samochodzie masz bagażnik dachowy to najwyższa pora, by go zdjąć. Zazwyczaj trwa to tylko chwilę, a komfort podróżowania zwiększy się znacząco, zwłaszcza gdy swoim autem opuścisz miasto. O oszczędnościach w zużyciu paliwa nie wspominamy! Jeśli do bagażnika przytwierdzony był boks dachowy różnica w prowadzeniu auta będzie kolosalna!

– jeśli musisz ciągnąć za swoim autem przyczepę (zwłaszcza zabudowaną lub z plandeką) zachowaj czujność nie tylko przy wyjeżdżaniu zza ściany lasy, zza ekranów dźwiękochłonnych na szybkich trasach czy na mostach. Wyprzedzenie, a nawet mijanie ciężarówki też może spowodować mocne szarpnięcia twoim zestawem. Te same uwagi dotyczą busów – auta z dużą powierzchnią boczną są szczególnie narażone na takie warunki pogodowe. Jeśli więc poruszasz się takim pojazdem, zadbaj o właściwe rozmieszczenie bagażu – równomierne na całej powierzchni ładunkowej i najcięższe na dole!

– drzewa drzewami, ale nie parkuj auta także pod latarniami – silny wiatr może uszkodzić samą lampę, a ta – twój samochód;

– pamietaj, że czarny z pozoru asfalt może być pokryty cienką warstwą lodu. Dotyczy to zwłaszcza mostów i wiaduktów;

– zatankuj do pełna, zabierz ze sobą słodycze i wodę (zwłaszcza gdy musisz podróżować z dziećmi). Nie chcemy przez to dać do zrozumienia, że nadchodzi armagedon, ale powalone na drogi drzewa lub słupy mogą powodować gigantyczne korki, objazdy, słowem znacznie więcej czasu spędzonego w aucie, az maluchami zazwyczaj ciężko się dyskutuje, a i ty z pewnością nie będziesz wtedy wyluzowany.