O automatycznym wyrejestrowaniu szczegółowo informowaliśmy w tym tekście: Automatyczne wyrejestrowania zaczęły się w tym roku, dlatego dziś nie będziemy się na nim skupiać, ale warto się z tym tekstem zapoznać. Uwagę skierujemy na inny przepis.
Na wizytę w urzędzie jest 30 dni
Zacznijmy od kar - co grozi za niedotrzymanie terminu?
- 500 zł dla właściciela pojazdu, który w terminie 30 dni nie złożył wniosku o rejestrację pojazdu (1000 zł jeśli spóźnienie przekroczy 180 dni);
- 250 zł dla właściciela pojazdu zarejestrowanego, który nie zawiadomił starosty o zbyciu pojazdu;
- 1000 zł dla przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą w zakresie obrotu pojazdami.
Za co te kary? Od 1 stycznia 2024 r. mamy obowiązek przerejestrowania samochodu 30 dni po jego zakupie. Do tej pory w urzędzie trzeba było jedynie zgłosić nabycie lub zbycie pojazdu, ale obowiązek przerejestrowania auta de facto nie istniał.
Jedna to za mało. Potrzebne są dwie wizyty w urzędzie
Nowy obowiązek oznacza tak naprawdę dwie wizyty w urzędzie. Pierwszą, kiedy będziemy składać wniosek o przerejestrowanie i drugą, kiedy będziemy chcieli odebrać dowód rejestracyjny i tablice.
Ważne! Przepis dotyczy tych kierowców, którzy nabyli auta 1 stycznia 2024 r. lub później. Ci, którzy nabywali pojazdy przed tą datą podlegają wcześniej obowiązującym przepisom i są zobligowani jedynie do zgłoszenia nabycia pojazdu, a nie jego przerejestrowania.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoBędzie drożej - szykują się podwyżki
Czas na wizytę w urzędzie, który już obowiązuje, to jedno. Drugie to opłaty. Idą podwyżki. Mówiło się o nich już w lipcu. Chodzi o koszt wydania nowych tablic rejestracyjnych. Dyskusja niedawno wróciła za sprawą interpelacji posła Piotra Kandyby z Koalicji Obywatelskiej, który argumentował, że obecne opłaty są nieadekwatne do sytuacji ekonomicznej. Zwrócił uwagę, że ceny tablic rejestracyjnych od 2003 r. wzrosły o 80 proc., a ostatnia korekta opłat rejestracyjnych miała miejsce w 2010 r.
W efekcie samorządy powiatowe znalazły się w sytuacji, gdzie muszą dokładać do wydawania dokumentów. Opłaty wnoszone do Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych za produkcje dokumentów, systematycznie rosną od 2017 r. Wówczas było to 2 proc., w 2018 r. - 1,6 proc., w 2019 r. - 2,3 proc., w 2020 r. - 3,4 proc., w 2021 r. - 5,1 proc., w 2022 r. - 14,4 proc., a w 2023 r. - 11,4 proc.
Jest coś jeszcze - nadchodzą podwyżki za wyrobienie prawa jazdy. Choć konkretne kwoty nowych opłat nie zostały jeszcze ujawnione, w środowiskach samorządowych pojawiają się spekulacje o znaczących podwyżkach. Szczególnie dotkliwa może być zmiana w przypadku wydania prawa jazdy międzynarodowego, gdzie mówi się o wzroście o 100 proc. Dla pozostałych dokumentów przewidywany wzrost to około 50 proc. Koszt przykładowych dokumentów wynosiłby więc:
- Prawo jazdy — ok. 150 zł (do tej pory 100 zł);
- Prawo jazdy międzynarodowe — ok. 70 zł (do tej pory 35 zł);
- Dowód rejestracyjny — ok. 82 zł (do tej pory 54 zł 50 gr);
- Tablice rejestracyjne — ok. 120 zł (do tej pory 80 zł).