Auto Świat Wiadomości Surowe kary za jazdę "na zderzaku". Są proste sposoby, by tego uniknąć

Surowe kary za jazdę "na zderzaku". Są proste sposoby, by tego uniknąć

Opracowanie: 
  • Karolina Małas

Jazda "na zderzaku" to zmora wielu kierowców na polskich autostradach i drogach szybkiego ruchu. Według przepisów kodeksu drogowego między autami należy zawsze zachowywać minimalny odstęp, a jego nieprzestrzeganie może kosztować nas punkty karne, mandat, a nawet wysoką grzywnę. Warto znać kilka prostych zasad, które pozwolą tego uniknąć.

Jazda "na zderzaku" poprzedzającego pojazdu to jedna z najczęstszych przyczyn stłuczek
SKT Studio / Shutterstock
Jazda "na zderzaku" poprzedzającego pojazdu to jedna z najczęstszych przyczyn stłuczek
  • Za jazdę zbyt blisko poprzedzającego pojazdu można otrzymać mandat na kilkaset złotych i sześć punktów karnych, a nawet grzywnę
  • Statystyki policyjne wykazały ponad 400 kolizji na polskich autostradach w latach 2020-2023, których przyczyną była jazda "na zderzaku"
  • Prosta zasada trzech sekund lub mierzenie odległości między słupkami mogą pomóc kierowcom w utrzymaniu bezpiecznych odległości na drodze
  • Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu

Jazda "na zderzaku", czyli brak zachowania odpowiedniej odległości od samochodu jadącego przed nami to jedna z najczęstszych przyczyn kolizji i wypadków, zwłaszcza na autostradach i drogach szybkiego ruchu. Jak podaje serwis Dziennik.pl, z policyjnych statystyk wynika, że w latach 2020-2023 na polskich autostradach doszło do 405 kolizji z tego właśnie powodu.

Według regulacji na autostradach i drogach ekspresowych kierowcy są zobowiązani utrzymywać minimalny odstęp, określony w kodeksie drogowym. Podobne zasady obowiązują także w innych krajach Europy, w tym m.in. w Niemczech.

Jazda "na zderzaku". Co mówią przepisy?

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, kierujący pojazdem na autostradzie lub drodze ekspresowej musi utrzymać minimalny odstęp od pojazdu przed nim, wyrażony w metrach i będący mniej niż połową prędkości w km na godz. Oznacza to, że przy jeździe np. 100 km/godz. powinniśmy jechać w odstępie min. 50 m za poprzedzającym pojazdem.

Za nieprzestrzeganie przepisów grozi mandat od 300 do 500 zł i sześć punktów karnych, a przy poważniejszych sprawach, może być to nawet grzywna do 30 tys. zł wyznaczona przez sąd. Obowiązek ten nie dotyczy wyprzedzania.

Przepisy precyzują także minimalne odległości między pojazdami podczas jazdy w tunelach o długości powyżej 500 m poza obszarem zabudowanym. Kierowcy osobówek są zobowiązani utrzymywać odstęp min. 50 m, a pojazdy ciężarowe i zespoły pojazdów – 80 m. Minimalny odstęp może być wyższy, jeśli informuje o tym odpowiedni znak przed wjazdem do tunelu.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Jak utrzymać minimalny odstęp? Zasada trzech sekund i jazda na słupki

Jednym z najprostszych sposobów na zachowanie właściwej odległości jest tzw. zasada trzech sekund. Polega ona na utrzymaniu między pojazdami odstępu, który pozwala na przejechanie drogi w ciągu co najmniej trzech sekund.

Aby zastosować tę metodę, wybieramy punkt orientacyjny na drodze (np. znak drogowy), przy którym przejeżdża auto przed nami, a następnie liczymy do trzech. Jeżeli miniemy ten punkt wcześniej, oznacza to, że jedziemy zbyt blisko i należy zwiększyć dystans.

Pomocne mogą być także słupki kilometrowe, ustawione co 100 m przy drogach ekspresowych i autostradach. Obserwując je, możemy ocenić odległość od poprzedzającego pojazdu. Jeśli odstęp między nami a autem przed nami stanowi połowę odległości między słupkami lub jest mniejszy, oznacza to, że nie zachowujemy bezpiecznej odległości.

Warto pamiętać, że nawet w korku kierujący pojazdem musi zachować odstęp nie mniejszy niż 5 m od auta poprzedzającego. Za niezastosowanie się do tego przepisu grozi mandat w wysokości 100 zł.

Opracowanie: 
  • Karolina Małas
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków