• Auta z „drugiej ręki” wymagają od kupującego dużo więcej koncentracji i ostrożności
  • Zanim wsiądziemy za kółko, upewnijmy się, że dany pojazd posiada ważną rejestrację oraz polisę OC
  • Warto przysłuchać się pracy silnika

Niezależnie od tego, czy kupujemy auto nowe czy używane, tylko jazda próbna pozwala nam w pełni sprawdzić jego możliwości i osiągi w terenie. Dodatkowo daje możliwość oceny komfortu jazdy oraz naszych osobistych odczuć związanych z prowadzeniem danego modelu. Decydując się na pojazd z salonu, należy skontaktować się z lokalnym dealerem naszej ulubionej marki. Można to zrobić osobiście, telefonicznie lub wypełniając formularz w internecie.

Następnie należy udać się do wybranego salonu, bezwzględnie posiadając prawo jazdy. Sposób przeprowadzania jazd próbnych różni się w zależności od sprzedawcy. Większość salonów udostępnia auto na czas od 30 minut do 2 godzin, jednak zdarzają się również lokalni dealerzy, którzy pozwalają klientom wypróbować pojazd nawet przez 24 godziny. Warto negocjować długość trwania jazdy – im dłużej będziemy za kółkiem, tym dokładniejsza będzie nasza ocena. W większości przypadków salony wymagają obecności pracownika podczas jazdy próbnej.

Auta z „drugiej ręki” wymagają od kupującego dużo więcej koncentracji i ostrożności. W tym przypadku jazda próbna powinna stanowić dla nas główny czynnik decyzyjny przy zakupie. Jest to doskonała okazja do wyłapania wszelkich usterek i faktycznego stanu technicznego pojazdu. Dlatego zawsze powinniśmy przekonać sprzedawcę o konieczności samodzielnego wykonania przez nas kilku manewrów na drodze.

Zanim jednak wsiądziemy za kółko, upewnijmy się, że dany pojazd posiada ważną rejestrację oraz polisę OC – bez tych dokumentów, poruszanie się po drogach publicznych jest zabronione. Gdy już znajdziemy się w trasie, warto wykonać kilka prostych testów, takich jak sprawdzenie, czy auto toczy się na luzie lub mimo włączonego hamulca ręcznego, czy sprawdzenie sprzęgła (możemy to zrobić poprzez zaciągnięcie ręcznego i ruszenie z drugiego lub trzeciego biegu, delikatnie odejmując nogę z pedału sprzęgła – sprawne auto powinno w tym momencie zgasnąć).

Warto też przysłuchać się pracy silnika, a także skontrolować stan zawieszenia przy przyśpieszaniu i hamowaniu. Podstawowym elementem powinno być również dokładne sprawdzenie wszystkich wskaźników – przede wszystkim temperatury i ciśnienia.