W pierwszej galerii zdjęć z salonu we Frankfurcie prezentujemy premiery samochodów seryjnych, które wkrótce trafią do sprzedaży. To najważniejsze nowości z punktu widzenia przeciętnego kierowcy. Spektakularne modele koncepcyjne pokażemy w drugiej części naszej zdjęciowej relacji z targów.
Alfa Romeo, DS, Fiat, Jeep, Mitsubishi, Nissan, Peugeot, Volvo... Lista marek, które nie pojawiły się w tym roku na salonie we Frankfurcie jest długa, ale producenci, którzy się tu zjawili stanęli na wysokości zadania. Największą liczbę premier stanowią modne ostatnio crossovery i SUV-y. Zwolennicy innych samochodów też mają czym się zainteresować. W zasadzie w każdym segmencie rynkowym pokazano interesującą nowość. Po szczegóły zapraszamy do galerii.
Salon samochodowy we Frankfurcie potrwa do 24 września.
Jaguar zaprezentował swojego kolejnego SUV-a. Już wkrótce do oferty dołączy mniejszy model E-Pace, mający za zadanie rywalizować np. z Audi Q3 czy BMW X1. Sprzedaż ma się rozpocząć zimą. Nowy model w Wielkiej Brytanii będzie kosztować przynajmniej 28 500 funtów.
Schodzimy na ziemię. Oto nowa Dacia Duster. Nowoczesna stylistyka nadwozia, bardziej komfortowe wnętrze i bogatsze wyposażenie mają pomóc w utrzymaniu rynkowego sukcesu. Jesteśmy ciekawi ile nowy model będzie kosztować.
Suzuki pokazało usportowioną wersję nowego Swifta. Pod maską niewielkiego i lekkiego hatchbacka pracuje silnik 1.4 BosterJet o mocy 140 KM. Premiera rynkowa wiosną 2018.
Koeljny crossover segmentu B, tym razem w wydaniu Seata. Model Arona, który trafi na rynki w listopadzie, ma jeszcze polepszyć wyniki sprzedażowe hiszpańskiej marki.
Wygląda znajomo, ale gdy przyjrzysz mu się bliżej zauważysz, że niemal każdy element jest inny. Oto Continental GT numer 3, czyli luksusowe coupe według najnowszej interpretacji Bentleya. Produkcja modelu rozpocznie się jeszcze w tym roku. Pierwsze egzemplarze trafią do klientów wiosną 2018 roku.
Mogłoby się wydawać, że Porsche Cayenne przeszło kolejny facelifting, ale w rzeczywistości jest to zupełnie nowa generacja modelu. Trzecia odsłona flagowego SUV-a ma za zadanie jeszcze lepiej pełnić rolę praktycznego, rodzinnego Porsche do jazdy na co dzień. Na auto można już składać zamówienia, przy czym pierwsze dostawy do klientów rozpoczną się dopiero wiosną 2018 roku. Podstawowy wariant kosztuje w Polsce od 359 120 zł. Cayenne S to wydatek przynajmniej 451 320 zł.
Oto pierwszy prawdziwy hot hatch z Korei. Hyundai i30 N ma turbodoładowany silnik 2.0 T-GDI, którego standardowa moc wynosi 250 KM, a z pakietem Performance wzrasta do 275 KM. Auto w pierwszej wersji przyspiesza od 0 do 100 km/h w 6,4 s, w drugiej jest o 0,3 s szybsze.
Hyundai również oficjalnie zaprezentował model i30 w zapowiadanej odmianie Fastback. To już trzecia wersja nadwoziowa nowej generacji kompaktu, obok klasycznego hatchbacka i praktycznego kombi. Auto trafi do sprzedaży na początku 2018 roku.
Citroen zamierza podążać za trendami rynkowymi, więc stawia na coraz popularniejsze crossovery. Miejski C3 Aircross powstał na tej samej płycie podłogowej, co nowa generacja C3, jednak jest od niego trochę większy, więc i przestronniejszy. Bagażnik ma pojemność 410 l (po przesunięciu tylnych siedzeń – 520 l). Auto ma zwiększony o 20 mm prześwit, ale nie będzie oferowane z napędem 4x4. Nowy model Citroena kosztuje w Polsce od 52 900 zł.
Volkswagen też bedzie miał miejskiego crossovera. Przedsprzedaż modelu T-Roc rozpocznie się w Polsce na początku października. Wtedy poznamy jego ceny. Auto pojawi się w salonach na początku grudnia.
Renault nareszcie pokazało nowe Megane RS. Kompaktowy hot hatch z Francji wbrew plotkom nie ma pod maską silnika 2.0 turbo, a jednostkę o pojemności 1,8 litra z Alpine A110. Moc to 280 KM, maksymalny moment - 390 Nm. Premiera rynkowa odbędzie się w grudniu tego roku.
Mercedes wkroczył do nowego dla siebie segmentu. Jeszcze żadna europejska marka premium nie miała w swojej ofercie pick-upa! Samochód bazuje na Nissanie Navara.
Skoda kontynuuje swoją ofensywę w stale rozwijającym się segmencie SUV. Po dużym, nawet 7-osobowym Kodiaqu przyszła kolej na kompaktowy model o równie egzotycznie brzmiącej nazwie - Karoq. Samochód już niedługo zastąpi Skodę Yeti.
Do tej pory Hyundai nie miał jeszcze w ofercie crossovera segmentu B. Jednak już jesienią tego roku do oferty trafi model Kona. Konkurencja w postaci Mazdy CX-3, Peugeota 2008 czy Renault Captur musi się mieć na baczności.
Crossovery biją rekordy sprzedaży, więc pojawia ich się coraz więcej. Modelem tego typu pochwalił się Hyundai, tuż za nim podąża Kia.
Audi A8 czwartej generacji trafi na rynek po 8 latach od pojawienia się poprzednika, który nie był już w stanie jak równy z równym rywalizować w nowszymi modelami konkurencji, takimi jak: Mercedes Klasy S czy BMW serii 7. Teraz to się zmieni. Sprzedaż rozpocznie się późną jesienią tego roku. Na rynku niemieckim nowy model będzie kosztować od 90 600 euro. Wariant L będzie o 5 000 euro droższy.
Toyota skrzętnie ukrywała nową generację Land Crusiera do samej premiery we Frankfurcie. Auto cechuje się m.in. nowocześniejszą stylistyką i jeszcze wyższym komfortem podróżowania przy zachowaniu uznanych zdolności jazdy w terenie. W Europe Zachodniej i Centralnej nowy Land Cruiser będzie dostępny wyłącznie z turbodieslem 2.8 D-4D o mocy 177 KM. 4-litrowy benzyniak będzie dostepny tylko w Europie Wschodniej.
Do Frankfurtu wiele nowości przywiózł również Opel. Na stoisku tej marki można zobaczyć SUV-a Grandland X, uterenowionę Insignię Country Tourer oraz sportową Insignię GSi dostępną w obu wersjach nadwozia (na zdjęciu liftback Grand Sport). W przypadku ostatniej wersji do wyboru będą silnik Diesla o mocy 210 KM lub 260-konny benzyniak (oba dwulitrowe).
Do Europy dotarł odmłodzony Ford Mustang z "twarzą" o groźniejszym spojrzeniu. Poprawiono jakość wykończenia wnętrza, wzbogacono pakiet aktywnych systemów bezpieczeństwa i zmodyfikowano układ zawieszenia. Pod maską nic się nie zmieni, nadal będą dostępne dwa silniki: czterocylindrowy 2.3 EcoBoost z turbodoładowaniem oraz potężny motor 5.0 V8.
We Frankfurcie zadebiutowała też piąta generacja Subaru Imprezy. Nowy model pojawi się w salonach sprzedaży już na przełomie października i listopada. Ceny bogato wyposażonego egzemplarza będą się zaczynać od ok. 100 tys. zł.
Doczekaliśmy się premiery szóstej generacji BMW M5. Wyczynowa limuzyna z Monachium po raz pierwszy została wyposażona w odłączany napęd na cztery koła, zyskując na funkcjonalności na co dzień, ale nie tracąc przy tym na dynamice jazdy. Pod maską nadal pracuje silnik V8 biturbo o pojemności 4,4 litra, ale został on mocno zmodyfikowany. W rezultacie generuje wyższą moc i większy moment obrotowy: 600 KM i 750 Nm (już od 1800 obrotów). Sprint od 0 do 100 km/h zajmuje tylko 3,4 s. Przyspieszenie 0-200 km/h trwa 11,1 s. Z opcjonalnym pakietem M Driver prędkość maksymalna wynosi 305 km/h.