- Jak powstał nasz ranking?
- Nie zapominajcie o spadku wartości!
- Segment A – małe auto to i strata mała
- Segment B – spadek wartości na rozsądnym poziomie
- Segment C – nadal mają wzięcie na rynku
- Segment D – może nie najniższy, ale stabilny spadek wartości
- Segment E – całkiem dobrze trzymają wartość
- Luksusowe limuzyny – wygoda i prestiż mają swoją cenę
- Crossovery – na nich dużo nie stracicie!
- Średnie SUVY – auta tej klasy świetnie trzymają wartość
- Duże SUVY – Volvo XC60 nadal liderem
- Luksusowe SUVY – mniejsze straty niż można by się spodziewać!
- Segment EV – w tej klasie aut spadek wartości jest największy
- Segment EV SUV – są modne, ale na nich też sporo stracicie!
- Mistrz Wartości 2024 – podsumowanie
Koniec roku zbliża się dużymi krokami, czas więc na podsumowania i zestawienia. To też dobry moment na ogłoszenie wyników naszego prestiżowego rankingu „Mistrz Wartości 2024”! Prezentujemy i oceniamy w nim auta różnych marek i różnych klas. Cel? Wskazanie tych modeli, na których traci się najmniej pieniędzy.
Jak powstał nasz ranking?
Już tradycyjnie zwróciliśmy się do firmy Info-Ekspert i poprosiliśmy Dariusza Wołoszkę, wiceprezesa zarządu, o przeanalizowanie utraty wartości ponad 100 najpopularniejszych modeli w przeszło 20 tys. konfiguracji. Założenia? Nowe auto kupione w salonie, 3-letni okres eksploatacji, roczny przebieg 20 tys. km. Do wyliczeń wzięliśmy średnią wartość pojazdów w popularnych odmianach wyposażeniowych z benzyniakami o podobnej mocy. Jeśli dany model nie występuje z takim silnikiem, tylko z dieslem lub jako hybryda, wartość szacowaliśmy w oparciu o te napędy. Wszystko po to, żeby pokazać rzeczywiste różnice między modelami zarówno w obrębie tego samego segmentu, jak i pomiędzy autami różnych klas. Łącznie: 12 segmentów i 12 nagrodzonych modeli. Spośród nich wyłoniliśmy też najlepszą trójkę całego rankingu.
Tegoroczne wyniki dowodzą, że wszystko wraca do normy. Rynek motoryzacyjny już się odbudował i nasycił, czego dowodem są promocje w salonach i spadki cen na rynku wtórnym. W konsekwencji procentowy spadek wartości jest nieco większy niż przed rokiem, a największe odnotowujemy wśród aut elektrycznych. Widać zachłyśnięcie szeroko pojętą elektromobilnością (także na zachodzie Europy!). Przykład: w poprzednim roku spadek wartości czołowych modeli w segmencie EV oscylował w granicach 33-35 proc., obecnie to rejon 40-45 proc. – oczywiście, przy tych samych założeniach.
Nie zapominajcie o spadku wartości!
Pamiętajcie, że utrata wartości to kluczowy czynnik w ogólnym bilansie kosztów używania auta, zwłaszcza jeśli kupujemy nowy lub prawie nowy samochód. Niestety, często o tym zapominamy, gdyż z utratą wartości nie stykamy się bezpośrednio, tak jak np. z tankowaniem paliwa czy ubezpieczeniem. Spadek wartości wychodzi na jaw dopiero przy odsprzedaży samochodu i często przykro zaskakuje. Trzeba więc o nim pamiętać podczas kupna każdego auta – zarówno używanego, a szczególnie nowego w salonie.
Przeczytaj także: Podobno aut na literę F się nie kupuje. Dlatego sprawdziliśmy używanego forda, fiata i trzy auta francuskie
Segment A – małe auto to i strata mała
Miejsce | Model | Utrata wartości |
1. | Fiat 500 | -32,9% |
2. | Kia Picanto | -35,9% |
3. | Hyundai i10 | -36,1% |
4. | Fiat Panda | -36,7% |
Powtarzamy to od lat: na małych autach traci się najmniej pieniędzy, i to pomimo tego, że wśród samochodów segmentu A procentowa utrata wartości wcale nie jest najniższa. Dlaczego? Rachunek jest prosty: 30 proc. liczone od 70 tys. zł (tyle przeważnie kosztuje dziś auto segmentu A) to 21 tys. zł, a od np. 170 tys. zł – 51 tys. zł. Również zakup kilkuletniego małego samochodu na rynku wtórnym pozwala liczyć na nieduży spadek ceny, oczywiście, przy założeniu, że ustrzelicie dobry i chodliwy egzemplarz. Podobnie jak przed rokiem tytuł „Mistrz Wartości 2024” przypada Fiatowi 500. Modny fiacik mimo upływu lat nadal cieszy się powodzeniem – to trwały i prosty w budowie samochód, a do tego nadal czaruje urokiem osobistym. Drugie miejsce zajmuje Kia Picanto, a najniższy stopień podium przypadł Hyundaiowi i10. Gratulujemy!
Segment B – spadek wartości na rozsądnym poziomie
Miejsce | Model | Utrata wartości |
1. | Toyota Yaris | -31,1% |
2. | Dacia Sandero | -32,7% |
3. | Škoda Fabia | -34,2% |
4. | Suzuki Swift | -34,9% |
5. | Mazda 2 | -36,5% |
6. | Hyundai i20 | -37,8% |
7. | Renault Clio | -38,1% |
8. | Opel Corsa | -38,4% |
9. | Citroën C3 | -38,9% |
10. | Peugeot 208 | -39,1% |
W tym roku tytuł „Mistrz Wartości 2024” w segmencie B przypadł Toyocie Yaris! I chyba nikogo to nie powinno dziwić, bo miejski „japończyk” od lat cieszy się ogromnym powodzeniem na rynku – i pierwotnym, i wtórnym. Yaris zdetronizował Škodę Fabię, która spadła na trzecią lokatę, choć trzeba pamiętać, że nadal to wysoka pozycja! Drugie miejsce przypadło Dacii Sandero. Zaskoczenie? Raczej nie, bo polityka rumuńskiej firmy należącej do koncernu Renault jest znana od wielu lat – budujemy proste, tanie samochody i sprzedajemy za rozsądne pieniądze. Stąd też modele Dacii bardzo stabilnie trzymają cenę. Generalnie ten segment cechuje bardzo mądra polityka cenowa. Do tego można liczyć na niewygórowane koszty eksploatacji i utrzymania – niewysokie zużycie paliwa, niedrogie ubezpieczenie, rozsądne wydatki na serwis, a także części.
Segment C – nadal mają wzięcie na rynku
Miejsce | Model | Utrata wartości |
1. | Škoda Octavia | -31,3% |
2. | Toyota Corolla | -31,5% |
3. | Mazda 3 | -33,9% |
4. | Kia Ceed | -34% |
5. | Hyundai i30 | -34,9% |
6. | Volkswagen Golf | -36,2% |
7. | Ford Focus | -37,7% |
8. | Honda Civic | -37,9% |
9. | Opel Astra | -38% |
10. | Peugeot 308 | -38,3% |
W poprzednim roku spadek wartości aut zajmujących miejsca w ścisłej czołówce wyniósł poniżej 30 proc. Był to naprawdę dobry wynik, potwierdzający też stabilny spadek wartości w tym segmencie. W tym roku liczby nie są już tak dobre, ale nadal czołowa piątka notuje niezłe wyniki na tle aut z pozostałych segmentów. Szczególnie „Mistrz Wartości” w tej klasie, czyli Škoda Octavia, a także Toyota Corolla „wykręciły” świetne wyniki – spadek wartości po 3 latach i pokonaniu 60 tys. km wyniósł odpowiednio 31,3 oraz 31,5 proc. Oba modele plasują się w pierwszej dziesiątce najmniej tracących na wartości aut w całym rankingu! Gratulacje. Pochwały kierujemy też w stronę Mazdy 3, która uplasowała się jako trzecia. Tuż za nią jest Kia Ceed, a na piątym miejscu – Hyundai i30. Kolejne pozycje: VW Golf, Ford Focus, Honda Civic, Opel Astra i Peugeot 308.
Przeczytaj także: Przejechaliśmy 125 tys. km Volkswagenem Tiguanem. Jednak nie jest taki idealny
Segment D – może nie najniższy, ale stabilny spadek wartości
Miejsce | Model | Utrata wartości |
1. | BMW serii 3 | -34,8% |
2. | Škoda Superb | -34,9% |
3. | Mercedes klasy C | -35,1% |
4. | Volkswagen Passat | -36,3% |
5. | Mazda 6 | -36,8% |
6. | Volvo S60/V60 | -39,3% |
7. | Audi A4 | -39,5% |
8. | Peugeot 508 | -40,2% |
9. | Citroën C5 X | -40,9% |
10. | Alfa Romeo Giulia | -43,8% |
Segment D w ostatnich latach przechodzi małe załamanie. Są producenci, którzy nawet odpuszczają walkę w tej klasie, np. rezygnują z niektórych wersji nadwoziowych lub nawet zupełnie wycofują modele z oferty. Powód? Po prostu wielu klientów przechodzi do segmentu SUV-ów i crossoverów. Przeważnie na taki ruch decydują się popularne marki, bo producenci premium (np. BMW i Mercedes) nadal mają się dobrze. Potwierdza to zainteresowanie serią 3, a także Mercedesem klasy C na rynkach pierwotnym i wtórnym. Ma to odzwierciedlenie w niedużym spadku wartości tych samochodów i w wysokich miejscach w naszym rankingu. I tak, BMW serii 3 zdobyło tytuł „Mistrz Wartości” w segmencie D, a Mercedes klasy C zajął trzecią lokatę. Oba auta rozdzieliła praktyczna do bólu i ceniona na rynku Škoda Superb. Gratulacje!
Segment E – całkiem dobrze trzymają wartość
Miejsce | Model | Utrata wartości |
1. | Mercedes klasy E | -34,3% |
2. | BMW serii 5 | -34,4% |
3. | Toyota Camry | -35,6% |
4. | Volvo S90/V90 | -37,9% |
5. | Lexus ES | -38,8% |
6. | Volkswagen Arteon | -39,3% |
7. | Audi A6 | -39,8% |
Różnice między modelami w tej grupie aut nie są duże, a spadek wartości okazuje się niemal taki sam jak dla samochodów segmentu D. W poprzednim roku zwycięzca w tej klasie aut zanotował spadek wartości po 3 latach i pokonaniu 60 tys. km niewiele przekraczający 31 proc. Obecnie spadek wartości jest nieco wyższy, ale nadal mieści się w granicach zdrowego rozsądku i jest podobny jak w autach klasy D. Pamiętajcie jednak, że to liczby wyrażone w procentach. W praktyce na autach tej klasy stracicie więcej niż na pojazdach segmentu D. Po prostu samochody te kosztują znacznie więcej. Tytuł „Mistrz Wartości” w segmencie E zdobywa Mercedes klasy E, który o włos (0,1 pkt proc.) pokonał zeszłorocznego zwycięzcę w tej kategorii – BMW serii 5. Trzecie miejsce przypada Toyocie Camry, czyli autu z pogranicza klas D i E (Info-Ekspert klasyfikuje je w segmencie E). Na czwartej pozycji – Volvo S90/V90, z blisko 38-proc. spadkiem wartości. Następnie: Lexus ES, Volkswagen Arteon i Audi A6.
Luksusowe limuzyny – wygoda i prestiż mają swoją cenę
Miejsce | Model | Utrata wartości |
1. | Porsche Panamera | -31,2% |
2. | Mercedes klasy S | -32,5% |
3. | BMW serii 7 | -35,1% |
4. | Audi A8 | -37,1% |
5. | Lexus LS | -41,8% |
To segment dla zamożnych osób. Zakup któregokolwiek auta z zajmujących miejsce na podium to często wydatek 600-700 tys. zł. Już sama ta cena robi wrażenie, a przecież trzeba się też przygotować na wysokie koszty eksploatacji (paliwo, ubezpieczenie, serwis), a także... dużą utratę wartości. I choć rzeczywiście na luksusowych limuzynach traci się dużo pieniędzy, bo nieco ponad 30 proc. liczone od 700 tys. zł daje więcej niż 220 tys. zł – czyli tyle stracicie po 3 latach i pokonaniu 60 tys. km – to jednak, co ciekawe, procentowa utrata nie jest wcale wysoka! Porsche Panamera, zwycięzca w tym segmencie, notuje znakomity wynik – spadek wartości wyniósł 31,2 proc. To miejsce w ścisłej czołówce wśród wszystkich ocenionych w rankingu modeli. Dobrze trzyma też wartość Mercedes klasy S – druga pozycja. Najniższy stopień podium zajmuje BMW serii 7.
Crossovery – na nich dużo nie stracicie!
Miejsce | Model | Utrata wartości |
1. | Toyota C-HR | -31,5% |
2. | Hyundai Kona | -32,1% |
3. | Kia Stonic | -32,7% |
4. | Škoda Kamiq | -33,8% |
5. | Volkswagen T-Roc | -34,7% |
6. | Toyota Yaris Cross | -35% |
7. | Ford Puma | -35,4% |
8. | Suzuki Vitara | -36,2% |
9. | Mazda CX-30 | -36,6% |
10. | Nissan Juke | -36,7% |
Crossovery to rynkowy hit ostatnich lat. Świetnie się sprzedają jako nowe auta w salonach, nie czekają długo na nowego właściciela na rynku wtórnym. Ma to swoje odbicie w spadku wartości, który po pierwsze, jest niski, a po drugie – bardzo stabilny. Zresztą zadbane egzemplarze od pierwszego właściciela, regularnie odwiedzające ASO i pochodzące z polskiego salonu, przeważnie sprzedają się od ręki i często nieco powyżej ceny rynkowej. Doskonałym przykładem jest Toyota C-HR, która – podobnie jak przed rokiem – zwyciężyła w tym segmencie. Utrata wartości po 3 latach i pokonaniu 60 tys. km wyniosła 31,5 proc., choć patrząc na ceny wywoławcze w ogłoszeniach, zdarza się, że przebijają one ten wynik. Na drugie miejsce wskakuje Hyundai Kona, a na trzecie – bliźniacza technicznie Kia Stonic. Warto dodać, że różnice między czołową trójką nie są duże.
Średnie SUVY – auta tej klasy świetnie trzymają wartość
Miejsce | Model | Utrata wartości |
1. | Dacia Duster | -30,2% |
2. | Toyota RAV4 | -31,5% |
3. | Kia Sportage | -32,5% |
4. | Hyundai Tucson | -33,2% |
4. | Volvo XC40 | -33,2% |
6. | Nissan Qashqai | -34% |
6. | Volkswagen Tiguan | -34% |
8. | Škoda Karoq | -34,2% |
9. | Mazda CX-5 | -36,5% |
10. | Honda CR-V | -38,1% |
Kolejny rok i kolejne znakomite wyniki w tym segmencie! Spadek wartości średnich SUV-ów jest jednym z najniższych wśród wszystkich popularnych aut oferowanych na rynku. Raczej się to też nie zmieni w najbliższym czasie. Dlaczego? Modele te cieszą się szczególnym uznaniem w oczach potencjalnych klientów. Udanie łączą cechy crossoverów i zalety dużych SUV-ów. Mogą służyć jako auta rodzinne, a ich cena i koszty obsługi technicznej nie są jeszcze przesadnie wysokie. Do tego łatwiej wśród nich o wersję z napędem 4x4, w odróżnieniu od crossoverów. Generalnie auta te świetnie się sprzedają (i jako nowe, i na rynku wtórnym), do tego naprawdę niewiele tracą na wartości. Najlepszym przykładem jest Duster, który ze znakomitym wynikiem zdobył tytuł „Mistrz Wartości” wśród średnich SUV-ów i... jest też zwycięzcą całego rankingu. Gratulacje!
Duże SUVY – Volvo XC60 nadal liderem
Miejsce | Model | Utrata wartości |
1. | Volvo XC60 | -30,5% |
2. | Mercedes GLC | -31,3% |
3. | BMW X3 | -31,6% |
4. | Mazda CX-60 | -33,2% |
5. | Lexus NX | -34,6% |
6. | Škoda Kodiaq | -35% |
7. | Audi Q5 | -35,4% |
8. | Hyundai Santa Fe | -36% |
9. | Kia Sorento | -36,5% |
10. | Nissan X-Trail | -37,4% |
Samochody tego segmentu to od kilku już dobrych lat marzenie wielu potencjalnych nabywców, celujących właśnie w auta ze zwiększonym prześwitem. Dodają prestiżu (często to modele marek premium), przeważnie są bogato wyposażone, mają mocny silnik pod maską, napęd 4x4 i oferują dobre walory użytkowe. Ma to swoje odbicie w niskiej utracie wartości wyrażonej w procentach, jednak straty finansowe będą już znaczące – w znakomitej większości za auta tej klasy trzeba zapłacić 250-300 tys. zł. Generalnie jednak to segment świetnie i stabilnie trzymający wartość, a zwycięzca – Volvo XC60 – nie tylko zdobywa tytuł „Mistrz Wartości” wśród dużych SUV-ów, lecz także zajmuje 2. pozycję w całym rankingu! Gratulujemy. Na pochwałę zasługują również konkurenci z miejsc 2. i 3. – kolejno: Mercedes GLC i BMW X3. Spadek wartości obu aut także okazuje się niski.
Luksusowe SUVY – mniejsze straty niż można by się spodziewać!
Miejsce | Model | Utrata wartości |
1. | Toyota Land Cruiser | -31,5% |
2. | Mercedes GLE | -31,6% |
3. | BMW X5 | -31,8% |
4. | Audi Q8 | 32% |
5. | BMW X6 | -32,2% |
6. | Porsche Cayenne | -32,6% |
7. | Audi Q7 | -33,3% |
8. | Volkswagen Touareg | -34,3% |
9. | Lexus RX | -35% |
10. | Volvo XC90 | -35,6% |
Dla wielu z Was może być to zaskoczenie, ale to właśnie luksusowe SUV-y najstabilniej trzymają wartość. Procentowa utrata wartości w tym segmencie jest zaskakująco niska, a różnice między modelami – najmniejsze spośród wszystkich klas! Jednym z głównych powodów takiego stanu rzeczy jest to, że właściciele rzadko rozstają się z luksusowymi SUV-ami po 3 latach i pokonaniu 60 tys. km (nasze założenia). Do tego populacja tych aut na rynku wtórnym nie jest zbyt duża. I choć są to samochody dla zamożnej klienteli (kosztowna eksploatacja), zadbane auta szybko znajdują nowego nabywcę, tym bardziej po 2-3 latach – sporą utratę wartości mają już za sobą, nieduży przebieg dobrze rokuje na dalsze lata bezproblemowego użytkowania. Szczególnie ceniona na rynku jest Toyota Land Cruiser, która po 3 latach i pokonaniu 60 tys. km straci 31,5 proc. Niewiele więcej stracicie na Mercedesie GLE i BMW X5 – odpowiednio: 31,6 i 31,8 proc. Spadek wartości kolejnych modeli też nie jest duży.
Segment EV – w tej klasie aut spadek wartości jest największy
Miejsce | Model | Utrata wartości |
1. | Tesla Model 3 | -40,9% |
2. | Volkswagen ID.3 | -41,2% |
3. | Cupra Born | -41,5% |
4. | Fiat 500e | -42% |
5. | Hyundai Ioniq 6 | -42,7% |
6. | MINI SE | -43,4% |
7. | Renault Megane E-Tech | -44,4% |
8. | Opel Corsa-E | -46,3% |
9. | Citroën ë-C3 | -46,6% |
9. | Peugeot e-208 | -46,6% |
Widać zachłyśnięcie się szeroko pojętą elektromobilnością w ostatnim czasie. Ma to też odbicie w dużym spadku wartości elektryków! W zeszłorocznym rankingu „Mistrz Wartości 2023” estymacje spadku wartości aut EV zbliżyły się do pojazdów spalinowych. „Top 3” w tym segmencie, czyli Tesla Model 3, Nissan Leaf i Volkswagen ID.3, zanotował procentowy spadek wartości poniżej 35 proc. (wyliczenia dla naszych założeń, czyli 3 lata eksploatacji i pokonanie 60 tys. km). Jednak ostatni rok sporo zmienił w podejściu do elektromobilności w motoryzacji. Perspektywy nie są już tak optymistyczne i wiele firm tonuje zapędy w tej dziedzinie rozwoju. Odbiło się to wyraźnie na pogorszeniu notowań tych aut na rynku. Konsekwencją jest też wzrost spadku wartości. Tesla Model 3, która zwyciężyła w tym segmencie (jak przed rokiem), zanotowała wynik 40,9 proc., zaś w przypadku VW ID.3 po 3 latach i przejechaniu 60 tys. km stracicie 41,2 proc. Auta z końca tabeli tracą ponad 45 proc.!
Segment EV SUV – są modne, ale na nich też sporo stracicie!
Miejsce | Model | Utrata wartości |
1. | Cupra Tavascan | -40,4% |
2. | Ford Mustang Mach-E | -40,5% |
2. | Tesla Model Y | -40,5% |
4. | Hyundai Kona | -41,4% |
5. | Škoda Enyaq | -41,7% |
6. | Kia Niro | -42,4% |
6. | Volvo XC40 | -42,4% |
8. | Ford Explorer | -42,7% |
9. | Volkswagen ID.4 | -42,9% |
10. | Nissan Ariya | -43% |
SUV-y elektryzują także potencjalnych nabywców aut elektrycznych. Po prostu taka jest teraz moda, taki rynek. Nie zmienia to faktu, że spadek wartości także w segmencie SUV EV jest duży – owszem, minimalnie mniejszy na tle kompaktowych samochodów EV (opisanych powyżej), ale już w porównaniu z którymikolwiek SUV-ami wykorzystującymi napęd spalinowy bądź hybrydowy różnice okazują się bardzo duże. Zwycięzcą w tym segmencie (i wśród wszystkich aut elektrycznych) jest tegoroczna debiutantka – Cupra Tavascan. Po 3 latach i pokonaniu 60 tys. km na tym aucie stracicie niespełna 41 proc. Drugie miejsce zajmują ex aequo Ford Mustang Mach-E (zeszłoroczny zwycięzca wśród aut elektrycznych) i Tesla Model Y, z wynikiem 40,5 proc. Następnie: Hyundai Kona, Škoda Enyaq, Volvo EX40... a pierwszą dziesiątkę zamyka Nissan Ariya.
Mistrz Wartości 2024 – podsumowanie
Pierwsze miejsce i tytuł „Mistrz Wartości 2024” zdobywa Dacia Duster. Druga lokata przypadła Volvo XC60, a na trzecim miejscu uplasowała się Toyota Yaris. Gratulujemy! Gratulacje składamy również zwycięzcom poszczególnych segmentów – wszystkich wymieniamy w galerii. Tegoroczna edycja naszego rankingu potwierdziła, że SUV-y i crossovery nadal są na fali, znakomicie się sprzedają, wciąż cieszą się wzięciem na rynku i świetnie trzymają wartość, choć nie aż tak, jak przed rokiem. Powód? Po zawirowaniach związanych z pandemią COVID-19 i wojną w Ukrainie rynek motoryzacyjny ochłonął i się stabilizuje. No, może poza segmentem EV, w przypadku którego nie najlepsze ogólne nastroje wpłynęły na duży spadek wartości.