Stylistyka nadwozia jest dynamiczna i elegancka. Znajdziemy tutaj charakterystyczne cechy Volvo, takie jak pionowe tylne światła, ale auto nie jest wierną, mniejszą kopią XC90. Mimo upływu lat XC60 nadal może się podobać. Podjęto jednak decyzję o modernizacji modelu, która z zewnątrz dotyczy głównie przodu samochodu. Wersja po liftingu pojawi się w polskich salonach w drugiej połowie 2013 roku.
We wnętrzu SUV-a panuje skandynawski styl: prostota, minimalizm i funkcjonalność. Charakterystyczna wąska konsola środkowa jest lekko zwrócona w stronę kierowcy. Na jej środku zlokalizowano gąszcz przycisków i po dwa pokrętła po bokach. Początkowo sterowanie pokładowymi systemami może wydawać się trudne, ale po kilku chwilach w kabinie wszystko staje się dziecinnie łatwe. Należy pochwalić znakomicie funkcjonujący system nawigacyjny z aktualnymi mapami Polski, choć bez polskich komunikatów głosowych. Po wspomnianym liftingu, tradycyjny zestaw wskaźników zostanie zastąpiony przez wyświetlacz TFT z nowego Volvo V40.
Interesujące jest wykończenie kolorystyczne testowanego egzemplarza. Jasnobrązowa tapicerka fajnie kontrastuje z przyciemnionymi szybami, czarną karoserią auta i czarnymi felgami, a do tego sprawia, że wnętrze jest bardziej przytulne. Materiały wykończeniowe kabiny są wysokiej jakości.
W aucie komfortowo mogą podróżować cztery osoby. Fotele są wygodne, ale mogłyby lepiej trzymać ciało w szybciej pokonywanych zakrętach. Pojemność bagażnika wynosi 495 litrów – przeciętny rezultat w klasie. Zarówno Audi Q5, jak i BMW X3 są lepszymi bagażówkami. Mniej pakowny jest za to Mercedes GLK.
Pięciocylindrowy rzędowy turbodiesel (specjalność Volvo) cechuje się wysoką kulturą pracy i charakterystycznym dźwiękiem. Po prostu nie brzmi jak diesel! Za to spod maski do uszu kierowcy i pasażerów dobiega przyjemny pomruk. Dla osób oczekujących idealnego wygłuszenia kabiny może on być męczący, ale nam bardzo się podoba!
Osiągi są w pełni satysfakcjonujące. Auto, ważące w testowanej wersji ponad 1900 kg, od 0 do 100 km/h przyspiesza w nieco ponad 8 s – to bardzo dobry wynik. Od sprintu ważniejsza jest jednak elastyczność silnika, a tej nie można odmówić konstrukcji Volvo. Maksymalny moment dostępny jest od 1500 do 3000 obr./min. Trasa to przyjemność, sprawne i bezpieczne wyprzedzanie (nawet z dużym obciążeniem) nie stanowi najmniejszego problemu.
6-stopniowa automatyczna skrzynia biegów jest dobra, ale konkurencja potrafi być lepsza na tym polu. Przy spokojnej jeździe przełożenie zmieniane są nieodczuwalnie dla kierowcy, ale przy dynamicznym prowadzeniu Geartronic Volvo jest już mniej delikatny i nieco ospały, ustępując pola 7-stopniowej, dwusprzęgłowej skrzyni s tronic Audi czy 8-biegowemu automatowi ZF, oferowanemu przez BMW. O jak najlepsze przeniesienie napędu dba sprzęgło Haldex, które automatycznie przekazuje go na wszystkie koła (w słabszych odmianach XC60 jest przednionapędowe).
Nasze średnie spalanie to około 10 litrów oleju napędowego na 100 km. Oczywiście, można osiągnąć znacznie niższe zużycie paliwa i próbować pokonać tysiąckilometrową trasę na jednym 70-litrowym zbiorniku paliwa, ale dźwięk wkręcającego się na obroty silnika i wysokie osiągi, zachęcają do szybszej jazdy, która naturalnie wiąże się z wyższym spalaniem.
Do stylu jazdy można dopasować zawieszenie, a konkretnie pracę amortyzatorów. Za dopłatą do wyboru są trzy tryby: Sport, Comfort i Advanced. Dwóch pierwszych nie wypada wyjaśniać. Trzeci jest najbardziej nastawiony na dynamiczną jazdę, czyli najsztywniejszy.
Markę Volvo większość osób kojarzy z bezpieczeństwem. Nic więc dziwnego, że „nasze” XC60 zostało naszpikowane najnowszymi systemami, na czele ze standardowym układem City Safety, który automatycznie potrafi wyhamować pojazd przed przeszkodą (działa do prędkości 30 km/h).
Wymienienie i opisanie wszystkich systemów zajęłoby kilka stron, więc nadmieńmy tylko, że są one oczywiście przydatne w sytuacjach krytycznych, ale należy podchodzić do nich z ograniczonym zaufaniem. Potrafią też być irytujące na co dzień. Rząd ostrzegawczych czerwonych lampek przed oczami podczas manewru wyprzedzania, który auto uzna za niebezpieczny, czy lądowanie z nosem na szybie podczas podjeżdżania pod szlaban, nie każdemu przypadną do gustu. Po kilku takich przypadkach większość systemów zostanie wyłączona przez kierującego.
PodsumowanieVolvo stworzyło naprawdę dobrego SUV-a. Pojazd ładnie wygląda, jest bezpieczny i całkiem funkcjonalny, ma świetny silnik Diesla, a odpowiednio skalkulowana cena w parze z wysoką jakością sprawiają, że auto jest atrakcyjną propozycją w klasie średniej wielkości SUV-ów premium.
Samochód nie jest oczywiście tani, ale przedstawiciele „wielkiej trójki” z Niemiec wcale nie kosztują mniej. Ceny XC60 zaczynają się od blisko 135 tys. zł (podstawowy diesel D3). Testowany egzemplarz w topowej wysokoprężnej wersji D5 AWD Summum z kompletnym wyposażeniem wyceniono na ponad 250 tys. zł.
Auto cieszy się dużym zainteresowaniem w naszym kraju. Na polskich drogach znacznie częściej można spotkać na ulicy właśnie Volvo XC60 niż Audi Q5, BMW X3 czy Mercedesa GLK. Nadchodzący lifting modelu może tę sytuację tylko poprawić.