Skoda Yeti 1.4 TSI – test długodystansowy na półmetku

1.4 TSI – czy można oszczędnie?

Czterocylindrowy silnik benzynowy o pojemności skokowej 1390 cm3 TSI o mocy 120 KM przy 5000 obr./min i maksymalnym momencie obrotowym 200 Nm w zakresie 1500-4000 obr./min to jednostka w zupełności wystarczająca do tego samochodu o masie własnej 1300 kg. Z jednostka współpracuje sześciostopniowa przekładnia manualna. Nasza wersja Yeti ma przedni napęd.

Dotychczas pokonaliśmy dystans 8 089 kilometrów. Skoda Yeti 1.4 TSI potrzebowała 767,93 litry paliwa, co po przeliczeniu dało nam średnie zużycie 9,49 l/100 km. Według producenta auto z tym silnikiem i napędem na jedna oś powinno zużywać w cyklu mieszanym średnio 6,8 l/100 km, w cyklu miejskim – 8,9 l/100 km oraz podczas jazdy na autostradzie lub drodze szybkiego ruchu – 5,9 l/100 km.

Zużycie paliwa mierzyliśmy i porównywaliśmy w różnych warunkach. Tym autem podczas testu jeździło 7 kierowców o różnych preferencjach. Jazda dynamiczna kończyła się wynikiem nawet ponad 11 l/100 km, ale już superoszczędna, bez gwałtownych przyspieszeń to nawet 7,2 l/100 km.

Jednostka 1.4 TSI od 0 do 100 km/h potrzebuje 10,5 sekundy i osiąga prędkość maksymalną 185 km/h, co w polskich warunkach powinno zadowolić każdego żytkownika tego samochodu. Tym bardziej, że maksymalne osiągi ograniczają przepisy ruchu drogowego.

Zadawalający komfort

Wnętrze Skody Yeti nie odbiega od pozostałych modeli tej marki, zarażonych genami koncernu Volkswagen. Twarde przednie fotele z wystarczającym trzymaniem bocznym, regulacją lędźwiową, pozwalają na dostosowanie do każdej sylwetki. Nawet dla osoby o wzroście powyżej 180 cm. Nawet po kilkugodzinnej jeździe kierowca i współpasażer nie powinni odczuwać trudów podróży.

Automatyczna klimatyzacja pozwala na utrzymanie w we wnętrzu pojazdu optymalnej temperatury. Zaletą testowanego przez nas egzemplarza był szklany panoramiczny dach z otwieraną przednią częścią, co w wyjątkowo upalne dni pozwalała poczuć wiatr we włosach.

Pasażerowie na tylnym siedzeniu mają wystarczająco miejsca nad głowami i na kolana. Zaletą tylnych oparć jest możliwość zmiany kąta ich ustawienia.

Przekształcenie w pojemną bagażówkę

Co prawda bagażnik Skody Yeti w podstawowym ustawieniu nie jest zbyt pojemny (405 l), ale po złożeniu tylnych siedzeń możemy go powiększyć do 1760 l. Także wszystkie trzy tylne siedzenia mogą być w ciągu kilkunastu sekund zdemontowane i pozostawione np. w garażu, gdy chcemy maksymalnie wykorzystać przestrzeń bagażową.

Podsumowanie:

Skoda Yeti to w tej klasie jedna z najciekawszych ofert na polskim rynku. Cena tego samochodu rozpoczyna się już od 65 950 zł. Najdroższa wersja z silnikiem 2.0 TDI o mocy 170 KM oraz napędem 4x4, to wydatek 109 350 zł. Producent oferuje wyjątkowo bogate wyposażenie standardowe i możliwość indywidualizacji.

PLUSY+dynamiczne jednostki napędowe+wersje z napędem na cztery koła+ponadczasowy design nadwozia+możliwość demontowania tylnych foteli+możliwość indywidualizacji+duży wybór wyposażenia dodatkowego+światła bi-ksenonowe oraz doświetlające zakręty w bogatszych opcjach

MINUSY-duże zużycie paliwa jednostek benzynowych-twarde zawieszenie

Skoda Yeti - rok produkcji 2013 - ceny