Suzuki Wagon R to samochód typu kei-car produkowany przez japońską markę. I generacja auta pojawiła się w 1993 roku i była jednym z pierwszych pojazdów zaprojektowanych w stylu „tall wagon” samochody takie charakteryzują się wysoko poprowadzoną linią dachu i właściwie pionową ścianą tylną i boczną.
Sens produkcji tego typu aut polega na tym, że w Japonii są one objęte wieloma ulgami, przez co są m.in. tańsze w zakupie i użytkowaniu. Dodatkowo taki kształt nadwozia powoduje, iż wewnątrz auta jest naprawdę przestronnie i pasażerowie nie narzekają na brak miejsca nad głowami mimo niewielkich rozmiarów auta. Jego długość wynosi bowiem zaledwie ok. 3,3 m, a wysokość – ok. 1,64 m. Ograniczenia w przepisach dotyczą także jednostek napędowych.
Pod maską pracować mógł 3-cylindrowy silnik benzynowy F6A o pojemności zaledwie 0,66 litra. Co ciekawe, początkowo produkowano auto z jednymi drzwiami po prawej stronie, a z dwoma po lewej. Dopiero w późniejszy czasie nadwozia miały symetryczny rozstaw drzwi (z dwoma po obu stronach).
W 1997 roku pojawiła się powiększona wersja przeznaczona m.in. na rynek europejski (choć dostępna także na rynku rodzimym) o nazwie Wagon R Wide. Nadwozie pozostało pod względem stylistycznym niemal niezmienione, a jedynie nieco powiększone.
Pod maską pracować mogły pracować benzyniaki o pojemności 1, 1,2 lub 1,3 litra. Ich moc wynosiła odpowiednio 65 oraz 101 (z turbodoładowaniem), 69 lub 76 KM. Standardowo moment obrotowy kierowany był na przednią oś, lecz dostępny był także napęd na wszystkie koła. Początkowo auto było przeznaczone do przewozu 4 osób, lecz przeprojektowanie zabezpieczeń tylnej kanapy spowodowało, iż możliwe było podróżowanie w 5 osób.
W 1998 roku pojawiła się II generacja Wagon R, choć poprzednia odsłona była produkowana aż do 2006 roku. Oprócz unowocześnienia designu niewiele się zmieniło. Pod maską pozostał ten sam, 3-cylindrowy silnik, a nadwozie otrzymało bardziej zaokrąglone zagięcia.
Wtedy też europejska wersja została przemianowana na Wagon R+, a auto powstawało przy współpracy z Oplem – jego bliźniaczym modelem była Agila. Powiększona wersja przeznaczona na rynek japoński natomaist, nosiła nazwę Wagon R Solio (4 lata później przemianowano go na Solio). Silniki benzynowe mogły mieć pojemność 1 lub 1,3 litra. Pierwszy z nich mógł rozwijać 53 lub 101 (wersja z turbosprężarką) KM, a drugi – 76, 88 lub 93 KM. Podobnie jak w poprzedniku, moc była kierowana na przednią oś, lecz dostępny był także napęd na wszystkie koła.
W 2003 roku pojawiła się III generacja, a produkcja poprzedniej trwała do 2010 roku. Stylistyka znów została unowocześniona, a przód stał się bardziej prostopadły. Pod maską pracował unowocześniony silnik K6A o pojemności 0,66 litra.
W 2005 roku przeprowadzono facelifting, a 2 lata później pojawiła się „bardziej sportowa i agresywna” wersja Wagon R, z dumnym dopiskiem Stingray. Automaniakom słowo to kojarzy się głównie z II generacją słynnej Corvetty. Niestety oba auta łączy tylko nazwa. Owszem, auto otrzymało nieco bardziej zadziorne elementy, jak np. przedni grill, przyciemniane szyby czy felgi aluminiowe, ale ciężko z niemal prostopadłościennego nadwozia wyciągnąć sportowe kształty. 3- cylindrowy silnik otrzymał turbosprężarkę, który znacznie poprawił osiągi miejskiego „malucha”.
Tym razem nie zdecydowano się na stworzenie powiększonej (europejskiej) wersji tej odsłony Wagon R.
W 2008 roku pojawiła się IV generacja kei-cara Suzuki. W porównaniu do poprzedników, design tej odsłony był stosunkowo atrakcyjny – szczególnie dobrze wyprofilowany pas przedni z wyraźnym, zaokrąglonym wybrzuszeniem dobrze się prezentował. Oprócz tego powiększone zostały także drzwi, ułatwiając tym samym wsiadanie i wysiadanie.
Pod maską znajdował się turbodoładowany silnik 0,66 litra generujący 64 KM. Do wyboru był napęd na przednią lub obie osie oraz 4-stopniowy automat, 5-biegowa skrzynia ręczna oraz bezstopniowa przekładnia CVT.
W 2012 roku na rynku pojawiła się 5. odsłona Suzuki Wagon R. Tym razem jednak, jest to hybryda. Jednostka spalinowa o kodzie R06A (następca motoru K6A) o mocy 55 lub 64 KM wspomagana jest silnikiem elektrycznym, czerpiącym energię z akumulatorów litowo-jonowych. Stylistycznie auto wciąż prezentuje się korzystnie, jednak połączenie tak małych rozmiarów auta ze sporymi reflektorami wygląda nieco groteskowo.