6 dzieli od podstawowego Mégane'a 1.4 z tego samego roku kilkanaście tysięcy złotych. Zapłacić trzeba przede wszystkim za dodatkową przestrzeń.Nowa koncepcjaZbudowany na bazie auta kompaktowego van pojawił się pięć lat temu jako kolejna wersja nadwoziowa Mégane'a. Ogromne powodzenie, jakie zdobył, skłoniło kierownictwo Renault do traktowania go (od 1999 roku) jako osobnego modelu.Nadwozie powstało w oparciu o płytę podłogową Mégane'a. Widać to zresztą po wyglądzie zewnętrznym - Scénic stylistycznie nawiązuje do swoich korzeni. Ale jest znacznie ciekawszą propozycją. Mimo podobieństwa wnętrza do starszego brata jest on znacznie bardziej wszechstronny i funkcjonalny. Inna jest nawet pozycja kierowcy. Siedzi on wyżej, przez co (dla osób lubiących "autobusy") łatwiejsze jest prowadzenie samochodu. Ilość miejsca z przodu jest porównywalna, ale z tyłu panują znacznie lepsze warunki. Nie trzeba podkurczać nóg. W tylnej części montowane są trzy oddzielne fotele i tylko tu nastąpić może konflikt - miejsca są wąskie i trochę brakuje przestrzeni na łokcie trzech pasażerów. Naturalnie nie do pobicia jest również ilość miejsca nad głowami pasażerów.Samochody wielkopojemne typu Berlingo (czy wewnątrzzakładowy konkurent Kangoo) zdecydowanie przegrywają komfortem akustycznym. Wyciszenie Scénica prezentuje poziom dobrych aut kompaktowych. Również wyposażenie małego vana jest warte uwagi. Minimum jedna poduszka powietrzna, wspomaganie układu kierowniczego, elektrycznie sterowane lusterka i szyby, obrotomierz, termometr zewnętrzny - nie powstydziłby się tego niejeden samochód klasy średniej z tego okresu. Lista była stale rozszerzana (m.in. o ABS i drugą poduszkę). Zaletą małego vana Renault jest też dobry poziom bezpieczeństwa biernego.Wnętrze Scénica jest doskonale przemyślane. Wszędzie jest pełno schowków, półeczek itp. Ciekawe są np. skrytki pod tylnymi siedzeniami. Każde z tylnych siedzeń można indywidualnie składać bądź bardzo łatwo wyjmować, co pozwala na wszechstronne kształtowanie części bagażowej. Ta w podstawowej postaci nie jest imponująca - 410 l to o 100 l mniej niż w 4-drzwiowym Classicu. Jednak po złożeniu wszystkich siedzeń robi się już 1850 l, a to wielkość nie do pogardzenia - na urlop z pewnością wystarczy. W połączeniu z dużą przestrzenią idzie niebagatelna ładowność - 600 kg.Osobowe nastawienieUkład jezdny Scénica odwzorowuje dobry samochód osobowy. 90-konny silnik 1.6 oferuje wystarczające przyspieszenie (potrzebuje 13,5 s na osiągnięcie 100 km/h) i jest elastyczny. Podstawowe 75-konne warianty: 1.4 lub słabsza odmiana 1.6 to propozycje dla cierpliwych.Doskonale dostrojono zawieszenie, które konstrukcyjnie jest odzwierciedleniem rozwiązań z Mégane'a. Z tytułu zastosowano układ 4 poprzecznie umieszczonych drążków skrętnych. Dzięki temu mały van prowadzeniem zupełnie nie odbiega od klasycznych aut osobowych, zapewniając doskonałe trzymanie w zakrętach.Seryjne, dobrze dobrane wspomaganie kierownicy ułatwia manewrowanie. Mimo zachwalania w reklamach Renault niezbyt imponująca jest droga hamowania - może się okazać, że do zatrzymania ze 100 km/h nie wystarczy 45 m.Problemy z technikąInnowacyjny van nie jest wolny od wad. Najczęstszą bolączką właścicieli jest korodujący wydech, którego trwałość rzadko przekracza 3 lata (w przeciwieństwie do karoserii, która jest doskonale zabezpieczona przed rdzą). Pocieszeniem są niezbyt wysokie ceny oryginalnych części: kompletny układ wydechowy (od kolektora do końcówki wydechu) to koszt 2700 zł, z czego ponad 2 tys. zapłacić trzeba za katalizator.Niespodzianki czekają też pod maską. Scéniki często trapione są wyciekami oleju, których nie widać spod wielu osłon. Warto jednak pokusić się o ich zdjęcie, gdyż uszczelki (zwłaszcza z pierwszych lat produkcji) słabo spełniały swoją rolę.Scénica (co dotyka ostatnio sporo modeli różnych firm) trapić mogą uszkodzenia paska zębatego. Instrukcja przewiduje wymianę po 120 tys. km, ale serwisy zalecają (zwłaszcza w niekorzystnych warunkach pracy) skrócenie terminu do 80 tys. km.Być może spora masa auta jest powodem kłopotów z hamulcami. Tarcze i regulator siły hamowania często wykazują się niedostateczną trwałością.Doskonałe wnętrze i dobre zachowanie się na drodze mogą stać się przyczyną klęski auta, gdyż czasem wykorzystywane są jako miniciężarówki. Okazuje się, że były intensywnie eksploatowane i obciążane ponad miarę (a już nominalna ładowność jest bardzo duża). Często Scéniki podróżują w dalekich trasach i mają duże przebiegi.Pierwszym sygnałem ostrzegawczym mogą być zużyte plastiki w części tylnej lub np. zabrudzone fotele tylne (te jednak mogą wyglądać jak nowe, gdy nie podróżowały wraz z autem). Skutkiem przeładowania jest też ponadnormatywne zużycie podwozia. Zawieszenie jest jednak w stanie wytrzymać bez ingerencji nawet 120 tys. km.Wbrew pozorom niewiele części jest współzamiennych z podzespołami z Mégane'a. Nawet przednie błotniki Scénica wykonane są z tworzywa sztucznego. Inne są wahacze przednie, amortyzatory, a nawet np. łożyska kół. Porównując ceny części z innymi vanami można na szczęście odetchnąć z ulgą: w przypadku innych, większych aut jest wyraźnie drożej.
Droga przyjemność
Niebagatelna łNawet używany Scénic kosztuje dużo. Samochód z silnikiem 1.