Zdaniem wielu fachowców brakowało im przede wszystkim urody.W tej sytuacji jednym z pierwszych zadań kierownictwa Nissana po przejęciu (wiosną 1999 roku) kontroli nad firmą przez francuski koncern Renault była zmiana tego wizerunku. Wprawdzie wprowadzona na rynek w 2000 roku Almera II generacji nie może konkurować urodą z autami francuskimi, ale bez wątpienia jest ładniejsza od swej poprzedniczki. Zwarte, lekko wyglądające nadwozie z wyrazistym, łatwo rozpoznawalnym, "skrzydlatym" grillem naprawdę może się podobać. W jeszcze większym stopniu te pochwały należą się kokpitowi, który dobrze wypada pod względem estetycznym, jest funkcjonalny, znakomicie wyposażony w rozmaite skrytki i schowki. Nie można mieć także żadnych zastrzeżeń do ergonomii deski rozdzielczej.Japoński kompakt ustępuje szerokością wnętrza i rozstawem osi takim konkurentom, jak Focus czy Mégane. Z przodu jest to mało wyczuwalne, za to z tyłu miejsca wystarczy dla dwóch osób, przy czym lepiej, by nie były one długonogie. Auto ma bagażnik typowy dla tej klasy (355 l); szkoda tylko, że nie można złożyć kanapy, ale jedynie jej oparcie. Z silnikiem 1.8 samochód jest naprawdę żwawy, trzeba jednak lubić odgłos pracującego motoru, bowiem przy wyższych obrotach staje się on hałaśliwy. Dla zwolenników szybkiej jazdy przeznaczone jest też zawieszenie gwarantujące dobre prowadzenie się auta, ale niezapewniające komfortu na drogach gorszej jakości.Almera to auto raczej niekłopotliwe w eksploatacji, rzadko zdarzają się jej poważniejsze usterki. Koszty serwisu ogranicza też fakt zastosowania łańcuchowego mechanizmu napędu rozrządu, który jest dzięki temu właściwie bezobsługowy. Pechowcy mogą spotkać się z awarią cewki zapłonowej. Poza tym silnik i jego osprzęt są trwałe, trzeba wszakże wiedzieć o jednym - pojemność miski olejowej wynosi tylko 2,7 l. Należy więc często kontrolować poziom oleju silnikowego i rygorystycznie przestrzegać terminów wymiany. Nie wolno też lekceważyć najmniejszych choćby wycieków (zdarzają się przy przebiegach powyżej 100 tys. km), bowiem "zgubienie" nawet niewielkiej ilości oleju może doprowadzić do poważnego uszkodzenia silnika. Dość często spotykana przypadłość to uszkodzenie przepływomierza powietrza w układzie wtrysku. Objawia się ona nierówną pracą silnika na biegu jałowym. Zawieszenie jest raczej trwałe, z czasem jednak trzeba liczyć się z koniecznością wymiany łączników stabilizatora oraz silentblocków. Pamiętać trzeba o konserwacji mechanizmu wycieraczki szyby tylnej, który ma tendencję do zakleszczania się.Poważnym problemem wielu właścicieli Almery jest korozja. Wykwity rdzy najszybciej pojawiają na tylnej klapie, w okolicach szyby i dyszy spryskiwacza, ale nie są od niej wolne także inne elementy nadwozia. Przy zakupie trzeba na to starannie zwrócić uwagę.
Kompakt z charakterem
W drugiej połowie lat 90. japońska firma popadła w tarapaty finansowe, choć produkowane przez nią auta cieszyły się opinią praktycznych i niezawodnych.