i w bardzo krótkim czasie okazał się przebojem rynkowym - od początku produkcji do końca 2002 r. wyprodukowano prawie 2 miliony egzemplarzy! Co szczególnego oferuje i jak wypada w eksploatacji?Największa zaleta samochodu to koncepcja karoserii. Przy zachowaniu kompaktowych wymiarów udało się zbudowaćauto duże, szerokie i funkcjonalne, które wręcz wzorcowo spełnia wymagania młodej rodziny. Podróż odbywa się w komfortowych warunkach. Niestety, czasami zakłócają ją szwankujące elementy wnętrza. Nietrwałe i kiepsko zmontowane są też plastiki. Za to wysoki poziom reprezentuje zabezpieczenie przed korozją. Elementy nadwozia i podwozia są wolne od rdzy. Jeśli użytkownicy rozmawiają o korozji, to najczęściej wskazują układ wydechowy. Np. w turbodieslu dCi newralgicznym punktem są okolice elastycznego łącznika (czyli popularnej "plecionki") - wymiana w ASO kosztuje ok. 3 tys. zł. Turbodiesel - dobry wybórZachęcamy do poszukiwań wersji: 1.9 dTi/98 KM (wtrysk bezpośredni) i 1.9 dCi/102 KM (dodatkowo system Common Rail). Zaletą tego pierwszego jest prosta budowa, natomiast główną wadą niska kultura pracy. Natomiast dCi pracuje bardzo kulturalnie, miękko i przyjemnie, ale cierpi na wiele niedomagań. Przede wszystkim zdarzają się usterki zaworu EGR - oznaka niesprawności to utrata mocy i w konsekwencji włącza się kontrolka Check Engine. Po ok. 100 tys. km spotykane są niesprawności pompy wstępnej paliwa. Efekt? Przymusowy postój. Powodem kłopotów jest też kółko alternatora (awaria objawia się wibracjami paska na wolnych obrotach) - uwaga: zlekceważenie usterki może zakończyć się nawet uszkodzeniem rozrządu (pasek spada i może dostać się pod napęd rozrządu). Na szczęście trwałe są turbiny (jeszcze bez łopatek o zmiennej geometrii). Nie polecamy montażu chipa podwyższającego moc. Wyraźnie skraca trwałość turbiny.W zawieszeniu szybko wybijają się elementy metalowo-gumowe. Wpadką producenta są mocowania tylnych amortyzatorów, które się po prostu obrywały. Warto też sprawdzić przekładnię kierowniczą - traci wspomaganie. Generalnie Scénic nie jest autem pozbawionym wad, ale ma praktyczną karoserię - w wersji z turbodieslem jest oszczędny i do tego niewiele kosztuje.Zdaniem fachowca- Z technicznego punktu widzenia Scénic z turbodieslem to auto bez poważnych zastrzeżeń. Jeśli tylko jest zadbany, to można go polecić każdemu, kto poszukuje rodzinnego samochodu. Psują się głównie drobiazgi. Usunięcie tych awarii nie będzie kosztowne, szczególnie jeśli skorzystamy z markowych zamienników.Paweł Mazurkiewicz,specjalista ds. jakości pojazdów marki RenaultNASZ WERDYKTRenault Scénic z turbodieslem to ciekawa propozycja dla młodej rodziny. Do zakupu przekonuje atrakcyjna cena, dobra użyteczność wnętrza i bagażnika, komfortowa i wygodna kabina oraz oszczędny silnik, który niestety cierpi na drobne awarie. W większości można je niedrogo usunąć, ale zdarzają się też kosztowne niedomagania. Poza tym należy pamiętać o regularnym serwisie i wymianie paska rozrządu (najlepiej co 90 tys. km). Uwaga na egzemplarze sprowadzane z Zachodu - dominują samochody powypadkowe lub z cofniętym licznikiem.
Renault Scenic - Minibus dla rodziny
Scénic to "praojciec" kompaktowych minivanów. Pojawił się w 1996 r.