Najmniej zapłacimy za Fiata Punto JTD. Samochód z początku produkcji można kupić już za 13 tys. zł. Niestety, oferta rynkowa jest raczej uboga. Trudno też znaleźć egzemplarze po liftingu (przeprowadzony w 2003 r.). Co prawda, można liczyć na 85, a nie 80 KM i trochę lepsze wyposażenie, ale mimo wszystko ofert nie jest dużo. Poza tym zdaniem wielu osób modernizacja bardziej zaszkodziła wyglądowi niż pomogła (kontrowersje budzi przednia część karoserii). Jeśli ktoś przywiązuje wagę do komfortu, wygody, a przede wszystkim bogatego wyposażenia, ten powinien pomyśleć o Peugeocie 206. Trafienie "wypasionego" francuskiego "malucha" jest najłatwiejsze. Dlaczego? Ponieważ na początku produkcji silnik HDI był traktowany jako coś ekskluzywnego.A jeśli mamy do czynienia z czymś wyjątkowym, to trzeba było za to zapłacić ekstra. Także na rynku wtórnym 206 HDI jest najdroższe. Zadbany egzemplarz z początku produkcji kosztuje 17-18 tys. zł. Drogie są też auta po liftingu (2003 r.). Ich ceny rozpoczynają się od 25-26 tys. zł. Na pocieszenie pozostaje fakt, że Peugeot jest najliczniej reprezentowany na giełdach. A zgodnie z prawami ekonomii - jeśli podaż jakiegoś towaru jest duża, cenę łatwiej negocjować.
Popularność duża, wybór raczej niewielki
Niestety, ta zasada nie sprawdzi się w przypadku Polo III TDI - oferta na rynku używanych skromna, tak jak w przypadku Punto JTD. Nie wynika to z braku zainteresowania w salonach kilka lat temu, ale z faktu, że pierwszy silnik TDI (a był to 1.4) w wersji hatchback pojawił się dopiero w 2000 r. przy okazji liftingu. Owszem, flagowy motor VW 1.9 TDI wcześniej trafił pod maskę Polo III, ale zarezerwowano go dla wersji sedan i kombi. Dlatego też osoby zainteresowane wyłącznie wariantem hatchback będą poruszać się w wąskim przedziale czasowym (2000-2001 r.). Cena zaczyna się od ok. 16 tys.zł. Niestety, istotne braki występują w wyposażeniu. To od zawsze była pięta achillesowa aut koncernu z Wolfsburga. Podstawowa wersja Basis ma tylko wspomaganie i airbag kierowcy(w 2001 r. także pasażera). Więcej komfortowych "pomocników" (jak pełna "elektryka" czy klimatyzacja) często spotka się w egzemplarzach z importu. Jeśli jednak ktoś nie przywiązuje wagi do wyposażenia, ten w Polo znajdzie oparcie. Pod względem trwałości to jedna z ciekawszych propozycji na rynku wtórnym.
Solidna budowa to mocna strona Polo
Polo III po modernizacji to samochód dopracowany. Oczywiście, zdarzają się jakieś problemy, ale nie są to awarie, które rujnują portfel użytkownika. Od czasu do czasu trzeba wymienić łożysko któregoś z kół, usunąć awarię centralnego zamka, wymienić uszkodzony włącznik świateł drogowych czy niesprawny silniczek wycieraczki tylnej. Warto także sprawdzić stan przekładni kierowniczej i kondycję układu wydechowego (szczególnie tłumika końcowego). Sam 3-cylindrowy silnik 1.4 TDI (z pompowtryskiwaczami) jest głośny i charakteryzuje się niską kulturą pracy, ale mimo to uchodzi za udany. Notoryczne problemy z przepływomierzami powietrza czy kierownicami turbin - typowe dla większości odmian silnika 1.9 TDI - zdarzają się stosunkowo rzadko. Należy raczej uważać na zużycie oleju przez silnik, gdyż niektóre motory potrafią spalić 0,5 litra na 1 tys. km - stan środka smarnego trzeba zatem systematycznie sprawdzać. Lista braków w Punto i 206 jest znacznie dłuższa.
W Fiacie występuje wiele kłopotów z elektroniką
Użytkownicy skarżą się na awarie akumulatorów, alarmu czy przepalające się żarówki i bezpieczniki. Bardzo często niedomaga też elektryczne wspomaganie układu kierowniczego Dual Drive (umożliwia zmianę siły wspomagania). To przydatne rozwiązanie, ale w razie awarii naprawa jest droga (ok. 2500 tys. zł). Poza tym szybko wybijają się elementy przedniego zawieszenia, zdarzają się też wyrobione łożyska w skrzyni biegów, a w egzemplarzach z początku produkcji parowały reflektory. Silnik 1.9 JTD ma 80 KM i (podobnie jak w Peugeocie) wtrysk typu Common Rail. Podczas eksploatacji zbiera więcej pochwał niż skarg. To udana konstrukcja Fiata (zaadaptowana później przezOpla), która czasami boryka sięz problemami utraty mocy i wyciekami oleju. Rzadziej szwankuje układ wtryskowy czy Turbosprężarka. W Peugeocie warto spojrzeć na przednią szybę, czy nie jest pęknięta - pod jej uszczelką czasami pojawia się korozja. Występują problemy z trwałością zawieszenia, zdarzają się zużyte łożyska kół i luz na maglownicy. Szybko wyrabia się też linkowy mechanizm zmiany biegów (wina plastikowych cięgien). Użytkownicy zgłaszają przyspieszone zużycie przednich okładzin ciernych, za co odpowiada zblokowanie klocków w zaciskach. Jeśli chodzi o silnik 2.0 HDI, to nie należy on do zbyt awaryjnych. Co prawda, jeszcze do niedawna borykał się z kilkoma problemami, ale większość z nich już usunięto (np. poprawiono trwałość koła pasowego umieszczonego na wale). Poza tym zdarzają się uszkodzenia pompy ciśnieniowej lub 2-masowego koła zamachowego. Warto też sceptycznie podejść do interwału wymiany paska rozrządu (160 tys. km) i wymieniać go co 120 tys. km. Inne usterki jednostki spotykane są sporadycznie.
Turbodiesel Peugeota dobry na co dzień
90-konny silnik Peugeota świetnie spisuje się podczas codziennej eksploatacji. Na tle rywali (a szczególnie Polo!) wyróżnia się wysoką kulturą pracy, zapewnia najlepszą dynamikę, ale niestety spala najwięcej paliwa. W teście redakcyjnym mały Peugeot potrzebował średnio 6,3 l/100 km, podczas gdy Fiat spalił 5,3 l/100 km, a najoszczędniejsze Polo - 5,1 l/100 km. Także VW okazał się najlepszy w próbie hamowania. Jeśli w jego układzie nic nie szwankuje i okładziny są w dobrej kondycji, to ze 100 km/h zatrzymuje się o ok. 2 m wcześniej niż konkurencja. Polo oferuje też najwięcej miejsca na przednich fotelach i ma pewnie oraz precyzyjnie pracującą skrzynię biegów.
Punto praktyczne, Peugeot oryginalny
Punto natomiast zbiera pochwały za największy i najpraktyczniejszy bagażnik.Peugeota z kolei wysoko oceniamy za oryginalny styl, dobry komfort jazdy (oczywiście, jeśli w zawieszeniu nic nie stuka) oraz precyzyjny układ kierowniczy i zachowanie auta podczas jazdy na wprost. 206 ma też najwięcej miejsca na tylnej kanapie. Jak widać, każde z tych aut ma zarówno bardzo mocne, jak i słabe strony. Fiat Punto II 1.9 JTD Punto II pojawiło się w 1999 r. Oferta obejmowała silniki benzynowe: 1.2/60, 1.2 16V/80 i 1.8 16V/130 KM (przeznaczony do wersji usportowionej HGT) oraz diesle: 1.9 D/60 i 1.9 JTD/80 KM. Od 2000 r. silnik 1.2 16V występował także z automatyczną skrzynią biegów CVT, w której przełożenia są ustalane elektronicznie (nie polecamy tej wersji!). Na początku 2002 r. poprawiono budowę reflektorów, a pod koniec wprowadzono nowe linie wyposażeniowe (np. Active i Dynamic). Rok później Punto poddano obszernej modernizacji. Pojawiły się też nowe silniki: 1.4 16V/95 i 1.3 Multijet/70 KM. Nowy model w 2006 r. Peugeot 206 2.0 HDI Przedstawiciel segmentu B z lwem na masce debiutował w 1998 r. z dwoma silnikami benzynowymi 1.1/60 i 1.4/75 oraz dieslem 1.9/70 KM. Rok później ofertę wzbogaciły motory 1.6/88 i 2.0 16V/136 KM (zarezerwowany dla wersji usportowionej S16). Na przełomie 1999/2000 pojawił się nowoczesny turbodiesel 2.0 o mocy 90 KM (oznaczenie handlowe HDI). Pod koniec 2000 r. zaprezentowano wersję 206 CC (coupé-cabrio) z twardym, składanym dachem. W 2002 r. - nowy silnik 1.4 HDI oraz wersja kombi. Rok później auto poddano modernizacjom. Następca wszedł do sprzedaży na początku 2006 r. VW Polo 1.4 TDI Sprzedaż Polo III generacji rozpoczęto w 1994 r. Początkowo auto oferowano w wersji hatchback z silnikami benzynowymi 1.0/45, 1.3/55, 1.6/75 KM oraz dieslem 1.9/64 KM. W maju 1995 r. pojawił się motor 1.4/60 KM (bardzo udany - jak się z czasem okazało). W tym samym roku wprowadzono wersję sedan (Classic). Rok później poszerzono liczbę silników o 1.0/50, 1.4 16V/75 KM i diesla 1.9 SDI/64 KM. W 1997 r. Polo zyskało kolejne wcielenie - nadwozie kombi (Variant). W 1999 r. zaprezentowano Polo po modernizacji (na rynku od stycznia 2000 r.). Gamę zasilił motor 1.4 TDI/75 KM. Następca w 2001 r. Podsumowanie Jakie auto wybrać? Decyzja będzie ściśle uzależniona od potrzeb. Statystycznie najmniej problemów trapi Polo - to auto polecam osobom ceniącym trwałość i oszczędność. Jeśli ktoś szuka praktycznego i przede wszystkim taniego "malucha" z dieslem, ten powinien zastanowić się nad Punto. Natomiast osoby lubiące oryginalny styl, dobre osiągi i wygodę, akceptujące przy tym nieco większe wydatki na eksploatację, powinny zainteresować się 206. Jednak niezależnie od swych preferencji do zakupu należy podchodzić z dystansem. Na rynku brylują autaz importu. Ich stan często pozostawia wiele do życzenia.