Przedstawiamy najciekawsze z nich zarówno pod względem ceny, jak i skuteczności w przenoszeniu mocy na jezdnię. Dla łatwiejszego zobrazowania całego zagadnienia postanowiliśmy utworzyć 5 przedziałów cenowych - do 10, 20, 30, 40 i 50 tys. zł - i do każdego przyporządkowaliśmy kilka samochodów. Łącznie jest ich 20. Odznaczają się bardzo różnymi cechami. Dlatego każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Od czego zacząć rozważania?Przede wszystkim należy zadać sobie pytanie: czy napęd 4x4 jest nam w ogóle potrzebny? Bo przecież eksploatacja samochodu, w którym napędzane są cztery kółka, jest droższa (m.in.: wyższe spalanie, większe wydatki na serwisowanie) od konwencjonalnego sposobu przeniesienia napędu na jedną oś. Jeśli auto użytkujemy w ekstremalnych warunkach śniegowych tylko kilka razy w roku, może warto zaopatrzyć się w porządne łańcuchy, a podczas jazdy po śliskiej nawierzchni po prostu trochę zwolnić? Jeśli jednak z różnych powodów dojdziemy do wniosku, że napęd wszystkich kół jest niezbędny, sprecyzujmy oczekiwania i realnie oceńmy swoje możliwości finansowe. Kto dysponuje kwotą kilku tys. złotych i potrzebuje małego, zwinnego środka lokomocji, ten powinien zainteresować się Pandą poprzedniej generacji lub Justy. Co prawda, w obu przypadkach będziemy skazani na najprostsze rozwiązanie napędu i silnik małej mocy, ale oba autka uchodzą za całkiem solidne. Tylko jeden silnik znajdziemy także w BMW 3 (E30). Dopiero Opel Calibra daje możliwość wyboru kilku wersji mocy. Kto jednak szuka diesla, ten jest zmuszony rozejrzeć się za Audi 80 - to najciekawsza propozycja w przedziale do 10 tys. zł - i pod względem trwałości, i skuteczności napędu. Cena dyktuje warunki Nieco bardziej zamożnych klientów, których budżet przeznaczony na zakup auta sięga 20 tys. zł, będzie stać na samochody z 2. połowy lat 90. XX w. Oczywiście, znajdą się odstępstwa od tej zasady - przykładem jest Suzuki Ignis. Nasi faworyci to Audi A4, Subaru Impreza i cieszący się dużym zainteresowaniem Polaków VW Golf III. Osoby ceniące dobre walory użytkowe mogą pomyśleć o Volvo V70, trzeba jednak nastawić się na wysokie koszty eksploatacji (drogie części, paliwożerne silniki). Dostęp do zakupu młodszych aut otwiera kwota 30 tys. zł. Można kupić np. 2-letnią Pandę, 5-letnie, wielozadaniowe Kangoo z dieslem dCi, praktyczną 6-, 7-letnią Octavię bądź o 3-4 lata starsze A6. Wszystkie te samochody są atrakcyjne pod wieloma względami. Zresztą podobnie prezentują się auta w przedziale do 40 tys. zł. Lekarstwo za 50 tys. złJednak prawdziwe szaleństwo czeka chętnych do wydania 50 tys. zł. Do wyboru mamy kilkuletnich rasowych "sportowców" (np. 218-konną Imprezę WRX czy 225-konne Audi TT) oraz renomowanych przedstawicieli klasy średniej i wyższej. W przypadku tej pierwszej mowa o BMW serii 3 E46 z udanym turbodieslem 3.0/184 KM. Natomiast reprezentantem segmentu wyższego jest Mercedes klasy E (popularny "okularnik" z końca produkcji). Młode i dynamiczne osoby, których nie stać na utrzymanie samochodów sportowych czy luksusowych, powinny zainteresować się np. Suzuki SX4 lub pokrewną konstrukcją, czyli Fiatem Sedici. A jaki rodzaj napędu jest najskuteczniejszy i który warto wybrać?Samochody do 10 tys. złBMW 325iXBMW 325iX (E30) debiutowało w połowie lat 80. XX w. Zastosowano tu stały napęd obu osi. Za rozdział mocy odpowiada centralny (planetarny) mechanizm różnicowy, który "faworyzuje" tylną oś - rozdział napędu przód/tył: 37/63 proc. Z eksploatacyjnego punktu widzeniaautu nie można wiele zarzucić. Trwałość napędu nie budzi zastrzeżeń. Raczej trzeba obawiać się usterek, z którymi borykają się 6-cylindrowe odmiany tego modelu (np. pękające głowice). Innym kłopotem jest kiepska dostępność części zamiennych przeznaczonych tylko do wersji 4x4. Trzeba za nie słono płacić w ASO.Inne PropozycjeNajlepsza oferta w tej cenie. Audi 80 (B4) z lat 1991-95 to udany samochód, w którym znajdziemy trwały i prosty konstrukcyjnie stały napęd 4x4 typu Torsen. W ofercie szeroka gama silnikowa - 2.0, 2.3, 2.6, 2.8 i 1.9 TDIFiat Panda 4x4 pojawił się już w 1983 r., ale godne zainteresowania są egzemplarze produkowane od 1992 r. z silnikiem 1.1/51-55 KM. Za Pandę z 1996 r. trzeba zapłacić ok. 4-5 tys. zł. Uwaga na korozję!Opel Calibra to przykład "sportowca" z napędem 4x4 za niewielkie pieniądze. Do wyboru dwie wolnossące wersje silnika 2.0 (115 i 150 KM) oraz wariant z turbodoładowaniem (204 KM)Subaru Justy nie jest popularne na polskim rynku, ale warto je wziąć pod uwagę - to dość solidny "maluch". 10 tys. zł wystarczy na auto z 1998-99 r. z silnikiem 1.3/68 KM. Słaba dostępność zamiennikówSamochody do 20 tys złAudi A4 QuattroAudi A4 Quattro (1994-2001),podobnie jak poprzednik (model 80), wykorzystuje prosty, efektywny, a przede wszystkim trwały stały napęd z centralnym dyferencjałem typu Torsen. 20 tys. zł wystarczy na zakup A4 z dowolną wersją silnikową - z benzynowych polecamy 1.8T lub 2.8 V6, natomiast z turbodiesli najekonomiczniej wypada 1.9/110 KM. W codziennej eksploatacji auto spisuje się doskonale - dobra skuteczność napędu, wysoki komfort, niezłe materiały wykończeniowe i przyzwoite wyposażenie. Najczęstsze niedomagania związane są z usterkami zawieszenia przedniej osi.Inne PropozycjeSubaru Impreza za 20 tys. zł? Czemu nie. To kwota, która wystarczy na auto z 1999 r. z silnikiem 1.6/90 KM lub 2.0/115 KM. Osiągi przeciętne (szczególnie na tle wersji sportowych), ale trwałość wysoka Przyzwoita jakość wykonania, spalanie ok. 7 l/100 km i napęd 4WD (za rozdział odpowiada sprzęgło wiskotyczne) - Suzuki Ignis to ciekawa alternatywa np. dla Golfa III. 20 tys. zł wystarczy na auto z 2001 r.Volvo S70/V70 AWD to propozycja dla szukających pakownego i prestiżowego auta z napędem 4x4. Do wyboru dwie wersje: 2.5/193 KM i sportowa 2.3/250 KM. Wysokie koszty eksploatacjiGolf III Syncro udanie łączy niskie koszty eksploatacji i przyzwoite walory użytkowe. W ofercie silniki benzynowe (1.8 i 2.9 VR6) oraz turbodiesel 1.9 TDI/90 KM. Auto z końca produkcji kosztuje ok. 14-15 tys. zł Samochody do 30 tys. złSkoda Octavia 4x4Skoda Octavia 4x4 to jedna z ciekawszych ofert. Jest pakowna, niedroga podczas eksploatacji i nie cierpi na poważne usterki. Za 30 tys. zł można kupić samochód z 2001 r. w wersji kombi. Zresztą Skoda uprzywilejowała sobie właśnie to nadwozie, ponieważ w odróżnieniu od liftbacka (w którym montowano tylko silnik 1.8T) znajdziemy tu także motory 2.0/116 KM oraz dwa turbodiesle: 1.9/90 KM i 1.9/101 - ten drugi wykorzystuje pompowtryskiwacze. Za przeniesienie napędu odpowiada sprzęgło Haldex (rozwiązanie zapożyczone od VW). Szczególnie polecamy turbodiesle TDI. Inne propozycjeAuto warte uwagi! Audi A6 uwodzi elegancją, solidną budową i trwałym napędem 4x4. Za 30 tys. zł kupimy samochód z 1998 r. z silnikiem 1.8T lub np. o rok starszą wersję 2.5 TDI/150 KMFiat Panda 4x4 przekonuje atrakcyjnym stosunkiem ceny do wieku. 30 tys. zł wystarczy na wersję 1.2/60 KM z 2006 r., a przy odrobinie szczęścia nawet na t.diesla 1.3/70 KM Multijet. Mało poważnych usterekWycieki oleju, korozja wydechu, awarie rozrusznika, uszkodzenia turbosprężarki... - bez wątpienia Renault Kangoo ma słabe punkty. Nadrabia to jednak uniwersalnością. Do wyboru silniki: 1.6 i 1.9 dCi (2003 r.)Komu nie zależy na mocnych silnikach i dobrych walorach użytkowych Octavii, ten może pomyśleć o Golfie IV - to ta sama technika w nieco innym opakowaniu. 30 tys. zł wystarczy na auto z 2001 r. z silnikiem 1.9 TDI Samochody do 40 tys. złSubaru Legacy OutbackSubaru Legacy Outback (z lat 1999-2002) to samochód dla osób aktywnych, które cenią komfort, dobre wyposażenie i wzorową trakcję. Za rozdział napędu odpowiada centralny mechanizm różnicowy ze sprzęgłem wiskotycznym (w egzemplarzach z automatyczną skrzynią biegów sprzęgło międzyosiowe). Niestety, eksploatacja auta nie będzie tania. Pomimo że to solidna konstrukcja, duże są wydatki na paliwo i podczas okresowych wizyt w warsztacie (np. wymiana paska rozrządu w "2,5--litrówce" kosztuje ok. 2 tys. zł). 40 tys. zł wystarczy na auto z 2002 r. z silnikiem 2.5/156 KM.Inne propozycjeW przypadku A3 40 tys. zł wystarczy na auto z 2001-02r. zarówno z benzyną, jak i turbodieslem. Trwałość oraz jakość wykonania na dobrym poziomie. Za rozdział napędu odpowiada sprzęgło lamelkoweRenault Scénic RX4 wyróżnia się dużym prześwitem i jednobryłowym nadwoziem, które zapewnia dużo przestrzeni we wnętrzu. Napęd przedni z dołączaną tylną osią. W gamie znajdziemy dwa silniki 2.0 i 1.9 dCiSuzuki Swift 4WD debiutowało w 2006 r. Znajdziemy tu najprostszą technikę 4x4, czyli napęd osi przedniej z dołączaną tylną. "Maluch" Swift 4WD występuje tylko z 92-konnym silnikiem benzynowym o poj. 1.3 lVolkswagen Passat 4x4 jest najliczniej reprezentowany na rynku używanych wśród klasowych konkurentów. 40 tys. zł wystarczy na auto po liftingu (2000 r.) - trwalsze od poprzednika. Polecamy wersję 1.9 TDI/130 KM Samochody do 50 tys. kmBMW serii 3 (E46)BMW serii 3 (E46) 4x4 z 2002 r. można kupić już za mniej niż 50 tys. zł. Dotyczy to zarówno wersji benzynowych 2.5 i 3.0, jak i 184-konnego turbodiesla 3.0 - czyli silnika, który pod koniec lat 90. XX w. był uznawany za wzór do naśladowania. Gorąco polecamy ten motor pomimo drobnych dolegliwości związanych z układem wtryskowym. Inne słabostki "trójki" to nietrwałe zawieszenie (np. urywające się mocowania belki tylnej) i kłopoty z elektroniką. Poza tym "bawarczyk" daje prawdziwą frajdę z jazdy, choć sam napęd mógłby być nieco bardziej efektywny (wykazały to nasze testy).Inne propozycjePłyta podłogowa i wiele części z modeli A3 i Golf IV, niezła trakcja oraz przyzwoita trwałość. 50 tys. zł wystarczy na Audi TT z 2001 r. z silnikiem 1.8T o mocy 180 lub 225 KM. Wersja 3.2 V6 jest dużo droższa Trzy wersje silnikowe (2.8/204, 3.2/224, 4.3/279 KM - same benzyniaki) i 2 nadwozia (sedan i kombi) - oto oferta 4-napędowego Mercedesa klasy E z lat 1999-2003. Bardzo dobra skuteczność napędu!Sportowa Impreza to już ikona motoryzacji. 50 tys. zł wystarczy na WRX-a z 218--konnym silnikiem z 2002 r. lub 265-konnym STI z 2000 r. Świetna trakcja, genialne prowadzenie, ale koszty eksploatacji są wysokieSX4 to łącznik pomiędzy osobówką a SUV-em. 50 tys. zł wystarczy nawet na auto z początku zeszłego roku. Tylną oś dołącza sprzęgło elektromagnetyczne, czyli urządzenie bardziej zaawansowane od "wiskozy"NAPĘD 4x4 RÓŻNE PODEJŚCIE KONSTRUKCYJNENapęd wszystkich kół wyraźnie poprawia trakcję i własności jezdne każdego samochodu. Jego zbawienny wpływ można poczuć szczególnie na nawierzchniach o ograniczonej przyczepności, ale też podczas dynamicznej jazdy po suchym asfalcie. Niestety, napęd obu osi oprócz zalet ma też wady: konstrukcja się komplikuje, zmniejsza się sprawność układu napędowego, zwiększa masa i oczywiście wzrastają koszty produkcji, a także samej eksploatacji.Stosuje się wiele rozwiązań konstrukcyjnych napędu 4x4. Popularne jest np. automatyczne dołączanie drugiej osi tylko w sytuacjach, gdy pierwsza traci przyczepność. Bardziej wyrafinowany jest permanentny napęd wszystkich kół o zmiennym podziale siły napędowej.Wszystkie rozwiązania mają wspólne elementy, takie jak osiowy mechanizm różnicowy czy wał napędowy łączący przednią i tylną oś. W samochodach osobowych raczej nie stosuje się blokad mechanizmów różnicowych, tę rolę pełni elektronika dohamowująca odpowiednie koła.Torsen stosowany w samochodach Audi (poza A3 i TT) to międzyosiowy mechanizm różnicowy, który podczas normalnych warunków jazdy zapewnia równomierny rozdział momentu napędowego pomiędzy osiami. Jeśli występują poślizgi, stosunek przekazywanego momentu może się zmieniać w zależności do zapotrzebowania (nawet do 75 proc. na jedną oś). Mechanizm zbudowany jest z dwóch przekładni ślimakowych sprzęgniętych ze sobą kołami walcowymi. Wysoka skuteczność działania i trwałość.Sprzęgło wiskotyczne to tanie i proste w budowie rozwiązanie. Niestety, jego skuteczność pozostawia dużo do życzenia (m.in. występuje opóźnienie). Zasada działania jest następująca: płytki (tarcze) połączone z wałami zatopione są w oleju silikonowym. Gdy występuje poślizg, wzajemny ruch płytek wywołuje wzrost ciśnienia i temperatury oleju (zmienia się jego lepkość), a to z kolei zwiększa przenoszony moment aż do całkowitego zblokowania wałów. Stosowane m.in. w Pandzie, Swifcie, Scénicu.Sprzęgło Haldex wykorzystywane przez grupę Volkswagena jest rozwinięciem sprzęgła wiskotycznego. Ma jednak tę zaletę, że umożliwia współpracę z systemami elektronicznymi. Gdy występuje różnica prędkości między wałem wyjściowym a wejściowym, krzywka na jednym z nich uruchamia pompę hydrauliczną tłoczącą olej do sprzęgła płytkowego. Powoduje to wzrost przenoszonego momentu - jego wartość regulowana jest przez zespół elektrozaworów w zależności od aktualnego zapotrzebowania.W samochodach z klasycznym układem napędowym(jak np. Mercedes) do napędu przedniej osi stosuje się dodatkową skrzynkę rozdzielczą z przekładnią łańcuchową i krótki wał przekazujący napęd. Skrzynka rozdzielcza ma planetarny, międzyosiowy mechanizm różnicowy umożliwiający nierównomierny rozdział momentu pomiędzy poszczególnymi osiami, np. w stosunku 30/70. Jest to wartość stała, może być ustalana tylko na etapie konstrukcyjnym. Układ ten jest jednym z najskuteczniejszych.Układ napędowy BMW serii 3 (E30 i E46) wywodzi się z klasycznego rodzaju napędu. Za rozdział mocy odpowiada centralny mechanizm różnicowy, który "faworyzuje" tylną oś - w E30 na przód trafia 37 proc. momentu, a w E46 38proc. (w obu przypadkach resztę przenosi oś tylna). W nowszych konstrukcjach bawarski producent stosuje elektronicznie sterowane sprzęgło lamelkowe, przekładnię łańcuchową oraz wałek przegubowy. Blokady osi zastępuje układ DCS przez dohamowanie koła.Suzuki SX4 (i bliźniaczy Fiat Sedici) to auta z napędem 4x4, ale tak naprawdę to klasyczne pojazdy przednionapędowe. Przez większość czasu napędzana jest tylko jedna, przednia oś. Jeśli występuje problem z przyczepnością kół, wielotarczowe, sterowane elektrycznie sprzęgło dołącza napęd kół tylnych. Po wyrównaniu prędkości napęd zostaje ponownie rozłączony. Na tylną oś może przypadać maksymalnie 50 procent siły napędowej. Decyzję o włączeniu sprzęgła podejmuje elektronika.PodsumowanieOsoby zainteresowane zakupem używanego samochodu z napędem 4x4 mają w czym wybierać. Oferta jest bardzo szeroka zarówno z punktu widzenia nabywcy, który kieruje się wyborem konkretnego modelu, jak i osoby, która przywiązuje największą wagę do sposobu (a przede wszystkim skuteczności) przeniesienia napędu. Z mojego doświadczenia, opartego na testach i wywiadach z mechanikami, wynika, że najskuteczniejsze i najbardziej efektywne są mechaniczne układy, jak stosowane w Audi A4 (czyli Torsen) oraz Mercedesie E bądź BMW 3 (z planetarnym, międzyosiowym mechanizmem różnicowym). Poza tym systemy te uchodzą za trwałe, jeśli oczywiście poddawane są prawidłowej eksploatacji, a okresowe zabiegi serwisowe wykonywane systematycznie. Z całej trójki na pierwszym miejscu stawiam Audi - korzystna relacja ceny do wieku i jakości wykonania. Natomiast w przypadku rozwiązań, które działają na zasadzie dołączania drugiej osi, należy kierować się tym, co jest najbardziej zaawansowane technicznie. Na samym dole tej drabinki jest sprzęgło wiskotyczne, o stopień wyżej sprzęgła Haldex II i elektromagnetyczne wielotarczowe.
Cztery drogi do sukcesu
Co dwie głowy, to nie jedna, a raczej co dwie osie, to nie jedna - teoretycznie prawdopodobieństwo sukcesu w obu przypadkach jest 2-krotnie większe. Jednak w pierwszym więcej zależy od inteligencji tudzież bystrości umysłu, zaś w drugim od wiedzy i podjęcia właściwego wyboru, gdyż propozycji aut z napędem 4x4 i samych pomysłów konstrukcyjnych mamy bardzo dużo.