Renault Twizy to elektryczny pojazd czterokołowy produkowany przez francuską markę. Pojazd zadebiutował w 2012 roku, a w Polsce pojawił się rok później.
Ciężko nazwać go samochodem, bowiem jego słabsza odmiana „45”, osiągająca niespełna 50 km/h i generująca 7 KM jest rejestrowana jako czterokołowiec lekki, co oznacza że wystarcza karta motorowerowa aby nim kierować. Aby prowadzić mocniejszą odmianę „80”, potrzeba już prawa jazdy kategorii B. Waga Twizy wynosi niespełna 500 kg.
Pojazd bardzo wyróżnia się na ulicy. Jest bardzo wąski, krótki, brakuje mu tylnej szyby (zabudowane nadwozie) a nawet... drzwi! W standardzie od otaczającego nas świata, ochrania nas jedynie pałąk, który wraz z nadwozie tworzy swego rodzaju klatkę bezpieczeństwa. Za dopłatą otrzymamy panel sięgający od pałąka do progu, dlatego jazda małym Renault wskazana jest jedynie w ciepłe i bezdeszczowe dni, bowiem szyby nie otrzymamy nawet za dopłatą. Brakuje tu również takich „rarytasów” jak ABS, ESP, klimatyzacji czy nawet ogrzewania.
Francuski pojazd jest 2-osobowy, jednak siedzenie pasażera znajduje się za kierowcą, jak w motocyklu. Dodatkowo, jest on zmuszony siedzieć okrakiem, obejmując nogami kierowcę. Siłą napędową jest silnik asynchroniczny o wcześniej wspomnianej mocy 17 KM.
Zgodnie z zapowiedziami producenta, Twizy jest w stanie przejechać do 120 km, jednak rzeczywisty zasięg wynosi ok. 80 km. Ładowanie akumulatorów odbywa się z 230-woltowej sieci, a czas ładowania wynosi 3,5 godziny. Co ciekawe, kupując pojazd, nie stajemy się jednocześnie właścicielami akumulatora. Trzeba płacić comiesięczny czynsz za jego wypożyczenie.