- Zestaw Multimedia Navi Pro trafi w pierwszej kolejności do modelu Insignia
- Radio wyposażono w dotykowy ekran o przekątnej 8 cali oraz funkcje Android Auto i CarPlay. MirrorLink nie będzie
- Opel zrezygnował z twardego dysku na rzecz pamięci flash o pojemności 6 GB. Mapy do nawigacji zapisano na karcie
Opel wreszcie zafundował sobie nowoczesny system multimedialny. Zestaw nazwany Multimedia Navi Pro przygotowano we współpracy z firmą Harman i na początek przewidziano jedynie dla modelu Insignia. Nabywcy innych samochodów przynajmniej póki co muszą obejść się ze smakiem.
Multimedia Navi Pro to zupełnie nowe urządzenie. Sprzęt nie ma zatem nic wspólnego z tym, co do tej pory oferowano w Insigni. Użytkownicy wcześniej zakupionych samochodów nie zyskają zatem dostępu do nowego wyglądu menu czy całego oprogramowania. Jedyne co pozostaje to wymienić sprzęt na nowy, o ile będzie miało to jakiekolwiek ekonomiczne uzasadnienie.
Pod względem możliwości nowy sprzęt wydaje się całkiem interesujący. Multimedia Navi Pro oznacza 8 calowy ekran dotykowy w konsoli, 2 gniazda USB, Bluetooth, współpracę z wyświetlaczem HUD i zestawem wskaźników oraz bogate możliwości personalizacji (włącznie z kopiowaniem danych do kluczyka). Nie zabrakło oczywiście systemów Android Auto i Apple CarPlay oraz tzw. inteligentnej nawigacji z funkcją aktualizacji online. Innymi słowy, całkiem bogato. Niestety jak to zwykle bywa – diabeł tkwi w szczegółach.
Trzeba przyznać, że Opel zadbał o dobrą ergonomię. Samo menu urządzenia jest bardzo łatwe w obsłudze (przedstawiciele marki nie kryli tego, że wzorowano się na iPodzie). Już po kilku chwilach można docenić stały dolny pasek ze skrótami do podstawowych aplikacji. Co ważne, wszystko działa całkiem szybko, co ma szczególne znaczenie przy przełączaniu się pomiędzy różnymi źródłami dźwięku i obrazu (np. z tunera na nawigację). Nawet przeglądanie mapy (zapisana na karcie SD) odbywa się bardzo sprawnie. Brawo dla Opla.
Niemiecka firma szczególnie chwali się funkcjami dostępu do internetu (tylko przez nasz telefon w trybie hotspot), co ma istotne przełożenie na nawigację. Można bowiem otrzymać informacje o korkach w trybie online, poznać ceny paliw czy wyszukiwać miejsca POI (dane bezpłatne przez okres próbny po zakupie auta). Można również cztery razy do roku aktualizować mapę bezpośrednio z internetu. Niestety aktualizacja dotyczy jedynie obszaru, po którym na co dzień najczęściej się poruszamy. W praktyce oznacza to przede wszystkim drogi pokonywane do pracy czy szkoły, czyli raczej stosunkowo nieduży obszar. Co zatem z mapami bardziej odległych miejsc?
Susanne Gruner odpowiedzialna w Oplu za systemy infotainment wyjaśnia w rozmowie z Auto Świat, że mapy bardziej odległych miejsc będzie można zaktualizować za dodatkową opłatą (cennik jeszcze nieustalony). Innymi słowy, trzeba będzie kupić mapę Europy zapisaną na karcie pamięci. By oszczędzić użytkownikom żmudnej instalacji, Opel uznał, że najłatwiej wymienić starą kartę z mapami na nową (slot znajduje się w podłokietniku). Niestety na razie nie znamy jeszcze cen kart, jak i usług.
Opel nie zamierza jednak zostawić na lodzie tych, którzy nie planują regularnych zakupów nowych map. Po połączeniu z internetem będą mogli skorzystać z funkcji wyznaczania tras z uwzględnieniem danych mapowych Here przechowywanych w chmurze. To ma być rozwiązanie szczególnie dla tych, którzy np. raz do roku wyjeżdżają na wakacje za granicę. Na tym nie koniec.
Multimedia Navi Pro wyróżnia się czymś jeszcze: dostępem do informacji o korkach. Oprócz serwisu działającego po połączeniu z internetem są również dostępne kanały radiowe z bezpłatnym TMC oraz płatnym TMC Pro i nowym bazującym na cyfrowej radiofonii DAB. Ten ostatni na razie nie będzie dostępny dla klientów w Polsce (mimo testów prowadzonych przez V Traffic). Dostęp do danych z polskich systemów TMC także pozostaje kwestią otwartą. Jedno jest za to pewne. Informacje o korkach w Polsce będą dostępne online z bazy Here (czyli dawnej Nokia Maps).
Oczywiście jakie dane o korkach takie wyznaczanie trasy. A ta zaś będzie dobierana na podstawie stylu jazdy kierowcy. Nawigacja będzie się uczyć zwyczajów (czy np. często korzystamy ze skrótów) i na ich podstawie dostosuje algorytm. Wpływ na prowadzenie będzie mieć także dostęp do internetowych zasobów map Here i danych o korkach. Pod tym względem program zaczyna się upodobniać do takich aplikacji jak Google Maps, NaviExpert czy Waze.
A jak to wszystko działa w praktyce? Oprócz wygodnej obsługi i szybkiej pracy zapamiętaliśmy jedno: przejrzystą mapę nawigacji. Niestety funkcji omijania korków nie udało nam się sprawdzić. Podróżowaliśmy o takiej porze dookoła Frankfurtu, że ruch na wszystkich pokonanych drogach odbywał się bez zakłóceń. Przy okazji sprawdziliśmy także tryb CarPlay. Telefon był rozpoznawany niemal natychmiast. Sama jakość wyświetlania bez zarzutu a poszczególne aplikacje działały bez problemów (przy okazji udało się sprawdzić premierową wersję AutoMapy). W sumie, nic dodać nic ująć.
Na koniec jeszcze jedno: ceny. Radio Multimedia Navi Pro jest dostępne w Insigni z rocznika modelowego 2019. Bez dopłaty będzie w najbogatszej wersji Elite. W pozostałych (Enjoy i Innovation) trzeba będzie zapłacić 5700 zł.