- Majówka w tym roku trwa wyjątkowo długo, dlatego przyniesie wzmożoną aktywność drogówki
- Raporty policji wskazują maj jako jeden z najbardziej wypadkowych miesięcy w roku
- Analiza danych pokazuje największą liczbę wypadków w piątki między 15 a 18 oraz najniebezpieczniejsze miesiące: wrzesień, czerwiec, sierpień, lipiec, maj
Piękne wiosenne dni nadeszły niemal idealnie w momencie, gdy rozpoczyna się długi weekend majowy. To dla wielu osób świetna okazja, by wyjechać na odpoczynek i naładować swoje baterie, tym bardziej że może być to nawet 9 dni. Wielu z nas wsiądzie do samochodu i wyruszy w drogę. NaviExpert przekazał, czego można się spodziewać na drogach.
— W zeszłym roku największy ruch odnotowano w sobotę, 29.04 w godzinach 9.00 -16.30 (peak 12.00-13.00) oraz w środę - 3.05 w godzinach 10:30-18:30. Co może sugerować, że decydowaliśmy się jednak na wzięcie jednego, a nie trzech dni wolnych — mówi Katarzyna Przybylska z Telematics Technologies. I dodaje: — Na bazie zeszłorocznych danych widzimy też, że w Święto Konstytucji ruch rozkłada się bardziej równomiernie i zaczyna oraz kończy później w przeciwieństwie do 29 kwietnia, kiedy większą dynamikę zaobserwować można w godzinach porannych.
Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoNa tych drogach jest najwięcej kontroli
Podczas długiego weekendu majowego, na drogach zauważalna jest wzmożona aktywność patroli drogówki. Zgodnie z danymi dostarczonymi przez użytkowników NaviExpert, liczba kontroli drogowych w pierwsze dni majówki, czyli piątek i sobotę, wzrasta odpowiednio o 13 i 20 proc. w porównaniu do zwykłych kwietniowych odpowiedników tych dni.
To potwierdza, że w okresie majowego weekendu, zasady ruchu drogowego są pilnowane nie tylko przez urządzenia CANARD, ale także przez zwiększoną liczbę patroli drogówki. NaviExpert wie nawet, gdzie jest największa szansa na spotkanie patrolu:
- S8 w woj. mazowieckim;
- DK2 w mazowieckim;
- DK7 w woj. małopolskim;
- DK7 w woj. mazowieckim;
- S7 w woj. mazowieckim;
- DK1 w woj. śląskim;
- DK14 w woj. łódzkim;
- A2 w woj. łódzkim;
- A4 w woj. małopolskim;
- DK94 w woj. małopolskim.
- Przeczytaj także: Inspektorzy ITD rozbawieni. Kierowca nie dowierzał. Zrozumiał, gdy wyszedł z kabiny
Kierowcy się nie zmieniają. To jeden z najgorszych terminów
Z raportów policji wynika, że maj znajduje się w czołówce najbardziej wypadkowych miesięcy w roku. Dane z 2023 r. pokazują, że liczba wypadków na polskich drogach wyniosła 20 tys. 936, co stanowi spadek o 8,2 proc. w porównaniu z 2021 r. i o 1,8 proc. w stosunku do 2022 r. W wyniku tych tragicznych zdarzeń 1893 osoby straciły życie, a 24 tys. 125 zostało rannych.
Analizując dane dotyczące dni tygodnia i godzin, w których dochodzi do największej liczby wypadków, okazuje się, że najniebezpieczniej jest w piątki, między godziną 15 a 18. Wypadki te zdarzają się najczęściej w obszarach zabudowanych, na prostych odcinkach drogi, a dochodzi do nich, paradoksalnie, przy dobrych warunkach atmosferycznych.
Jeśli chodzi o najbardziej niebezpieczne miesiące na drogach, na czele rankingu znajduje się wrzesień, w którym dochodzi do 10,7 proc. wszystkich wypadków. Następne na liście są czerwiec (10,1 proc.), sierpień (10 proc.) i lipiec (9,9 proc.). Maj zamyka pierwszą piątkę z wynikiem 9,3 proc.
Najniebezpieczniejsze drogi
Które z dróg okazały się najbardziej wypadkowe podczas ubiegłorocznej majówki według zgłoszeń użytkowników systemu NaviExpert? Ich lista poniżej:
- S8 w woj. mazowieckim;
- A1 w łódzkim;
- DK7 w woj. mazowieckim;
- S6 w woj. pomorskim;
- A2 w woj. mazowieckim;
- A4 w woj. dolnośląskim;
- A4 w woj. małopolskim;
- A2 w woj. wielkopolskim;
- S17 w woj. mazowieckim;
- A2 w woj. łódzkim.
- Przeczytaj także: Ferrari rozpadło się w drobny mak. Tak zginął "król spirytusu"
Wypadki drogowe a liczba kontroli
Specjaliści z Telematics Technologies zweryfikowali też, gdzie liczba kontroli drogowych jest mała w stosunku do liczby wypadków i odwrotnie. Czego dowiadujemy się z analizy danych z ubiegłorocznej majówki?
Drogi czerwone na mapie, to odcinki, które pomimo częstych zgłoszeń wypadków wydają się niewystarczająco monitorowane przez policję. Najwyżej w zestawieniu klasyfikują się łódzki odcinek autostrady A1, pomorski S6 oraz mazowiecki A2. Niekorzystnie wypada także mazowiecka S8 i S17. Zestawienie zamyka kujawsko-pomorska A1 oraz najbardziej wypadkowa wśród autostrad według statystyk samej policji – A4 (woj. dolnośląskie).
Odwrotną sytuację – wedle danych zgłaszanych przez kierowców – czyli nieproporcjonalnie dużo kontroli w stosunku do wypadków podczas ubiegłorocznej majówki Telematics Technologies odnotował m.in. na mazowieckim odcinku DK2, małopolskim odcinku DK7 i drodze krajowej nr 14 w województwie łódzkim. Dalej śląska DK1 i małopolska DK94. Kluczowe pozostaje pytanie: czy mniejsza liczba wypadków jest efektem dużej liczby kontroli, czy nie ma to większego związku?
Jak zwykle pośpiech. Jedźmy spokojnie
Pomimo wspomnianych dysproporcji, na ok. 80 proc. autostrad i dróg krajowych możemy zaobserwować równowagę pomiędzy liczbą kontroli a liczbą wypadków. To dobry znak. Warto także zauważyć, że według tych danych, największe dysproporcje są na drogach krajowych i szybkiego ruchu. Z jednej strony policja nie ma szans na stawianie stacjonarnych kontroli na szybkich trasach, a z drugiej kierowcy czują, że mogą tam jechać bardzo szybko. W przeciwieństwie do dróg krajowych.
— Chcąc z wolnego wycisnąć jak najwięcej, czasami zapominamy o podstawowych zasadach związanych z bezpieczeństwem podróży. Wyjeżdżamy na ostatni moment lub w godzinach największego szczytu komunikacyjnego, a później próbujemy nadrobić czas stracony w korkach nadmierną prędkością. Nie znamy dokładnie trasy lub okazuje się, że przychodzi nam się zmierzyć z objazdami. To wszystko wpływa na stres za kółkiem — mówi Przybylska. I dodaje: — Korzystając z nawigacji, która analizuje dane drogowe online, pozwala omijać korki i remonty, ma aktualną bazę ograniczeń prędkości, a także ostrzega o aktualnych zdarzeniach na drodze, można ten stres w znaczący sposób obniżyć.