• Współczesne samochody są bardzo wrażliwe na uszkodzenia spowodowane przez zwierzęta szukające schronienia pod maską
  • Uszkodzenie wiązki elektrycznej często wiąże się z wielotysięcznym rachunkiem za naprawę

Najczęściej niszczą wygłuszenia oraz izolacje termiczne w samochodach, przegryzają gumowe rurki układu chłodzenia, niszczą wiązki elektryczne. Unieruchamiają samochody, a w najlepszym wypadku pozostawiają po sobie nieprawdopodobny bałagan i szkody kosmetyczne. Kierowcy skarżą się coraz częściej na kuny, ale trudno powiedzieć, czy wynika to z rosnącej populacji tych zwierząt, czy po prostu coraz więcej jest samochodów, w których ostre zęby mogą spowodować gigantyczne szkody.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Zabezpieczył auto, ale bezskutecznie

"Wiedziałem – pisze nasz czytelnik, pan Grzegorz – że na naszym osiedlu są kuny. Widujemy je czasem, zdarzało się też, że sąsiad znajdował pod maską strzępy maty wygłuszającej. Gdy kupiłem nowy samochód, postanowiłem zabezpieczyć go przed kunami. Niestety, parkuję pod dachem, ale jednak na zewnątrz.

Kupiłem urządzenie podłączane do akumulatora, które emituje dźwięki niesłyszalne dla człowieka i ma straszyć intruza błyskiem, gdy wykryje ruch w swoim pobliżu. Nowym i sprawnym samochodem, który kupiłem w grudniu, cieszyłem się nieco ponad trzy miesiące. Pewnego dnia, gdy próbowałem uruchomić silnik, auto nawet nie "zagadało". Przyjechała laweta. W serwisie okazało się, że oprócz powygryzanych wygłuszeń uszkodzona jest też wiązka silnika, a koszt naprawy wyceniono na ponad 12 tys. zł. Ma się rozumieć, gwarancja nie obejmuje takich uszkodzeń. Mój elektroniczny odstraszacz na kuny okazał się nieskutecznym bublem. Co robić, aby sytuacja nie powtórzyła się choćby jutro?" – pyta pan Grzegorz.

Nie ma stuprocentowo skutecznych odstraszaczy na kuny, ale powalczyć warto

Co do elektronicznych odstraszaczy, to w teorii emitują one dźwięki słyszalne i nieprzyjemne dla kun, łasic i innych nieproszonych gości, a jednocześnie mają być – tak twierdzą ich producenci – nieszkodliwe dla psów i kotów. Są urządzenia przeznaczone do montażu w samochodzie, a są też takie, które montuje się na zewnątrz – w ogrodzie. Niektóre z tych urządzeń wyłączają się automatycznie po uruchomieniu silnika i aktywują automatycznie po jego wyłączeniu. Odstraszacz może mieć czujnik ruchu i diody emitujące błyski mające płoszyć zwierzęta. Czy to może być skuteczne? Zapewne tak, ale wiele zależy choćby od tego, gdzie odstraszacz jest zamontowany. Np. czujnik wykrywający ruch (działający na analogicznej zasadzie jak czujniki w domowych instalacjach alarmowych) nie zadziała, jeśli obiekt pojawi się poza jego polem widzenia. Z pewnością są też odstraszacze lepsze i gorsze, w tym takie, które po prostu nie działają. Wadą takich urządzeń jest zużycie prądu, co może mieć znaczenie w samochodach, które pozostawiamy na dłuższy czas. Najgorsze jest jednak to, że tego typu urządzenia trudno się testuje: sam fakt, że kuna nie weszła nam pod maskę, nie znaczy, że sprzęt zadziałał.

Problemem jest też to, że szkody w naszych samochodach mogą powodować także inne zwierzęta – nie tylko kuny, lecz także myszy i szczury. Przy założeniu, że ultradźwięki emitowane przez odstraszacz są selektywnie dopracowane pod kątem kun (by np. nie dokuczać psom), niekoniecznie są one skuteczne np. przeciwko gryzoniom.

Jak jeszcze można zabezpieczać się przed kunami?

Kuna - wygryzione wygłuszenie pod maską Foto: Krzysztof Słomski / Auto Świat
Kuna - wygryzione wygłuszenie pod maską

Jest kilka metod nie tyle zwalczania, ile odstraszania kun i innych zwierząt, które mogą dostać się pd maskę naszego samochodu i rozpocząć budowanie gniazda albo tylko próbować korzystać z ciepła emitowanego przez silnik:

  • spreje odstraszające. Takim preparatem należy spryskać widoczne przewody, węże gumowe, ewentualnie wygłuszenia. Trzeba jednak wiedzieć, że z czasem zapach preparatu słabnie i zanika. Aby był skuteczny, należy aplikację powtarzać np. co dwa tygodnie. Koszt spreja "na kuny i gryzonie" to ok. 30 zł;
  • montaż dolnej osłony silnika. Taka osłona może być skuteczna, o ile stanowi skuteczną i szczelną fizyczną barierę uniemożliwiającą dostanie się do komory silnika. Osłonę można uzupełnić siatką drucianą – ale tak, by nie miała kontaktu z ruchomymi elementami, np. przemieszczającym się nieznacznie silnikiem i skrzynią biegów;
  • kostki do WC wieszane pod maską – zapach takich kostek jest dla większości zwierząt nieznośny. Gorzej, jeśli przenika do wnętrza samochodu – tego wolelibyśmy uniknąć;
  • woreczki z sierścią psów i kotów wieszane pod maską – pod warunkiem jednak ich regularnej wymiany. Niestety, kuny przyzwyczajają się do takich zapachów i z czasem zaczynają je ignorować.
  • parkowanie samochodu w zamkniętym garażu – toi jeden z najskuteczniejszych sposobów na uniknięcie "ataku" dzikich zwierząt.

Można skorzystać z autocasco

Warto wiedzieć, że w przypadku dużych szkód spowodowanych w samochodach objętych ubezpieczeniem autocasco, zazwyczaj można skorzystać z ubezpieczenia. Wówczas koszt naprawy – a może to być nawet kilkadziesiąt tys. zł – obciąży ubezpieczyciela. Właściciela dotknie jednak wzrost składki za ubezpieczenie w kolejnym roku.

Wygłuszenie wygryzione przez szczury - zdj. poglądowe Foto: Setta Sornnoi / Shutterstock
Wygłuszenie wygryzione przez szczury - zdj. poglądowe