Gdyby Niemcy wybierali najpiękniejsze auto świata, najlepszą potrawę świata, najseksowniejszą kobietę świata lub najlepsze miejsce na wakacje świata, to można by było mieć pewne wątpliwości co do ich opinii, ale jeśli chodzi o samochody i liczby, to kto jak kto, ale oni znają się na rzeczy.
No i tak – Toyota Aygo to najoszczędniejszy w eksploatacji samochód świata. Niemcy z ADAC wzięli kilkanaście samochodów i przyjrzeli się im pod kątem takich dupereli jak koszty zakupu, utrata wartości, wydatki na ubezpieczenie, koszty wymiany ogumienia, wydatki na serwisowanie i kwoty potrzebne na paliwo przy założeniu, że auto w ciągu czterech lat pokonuje rocznie dystans 15 tysięcy kilometrów. I co?
Efekt jest taki, że koszt przejechania jednego kilometra w Aygo to 25,6 eurocenta, czyli około 1 zł. Toyotka wygrała nie tylko w swojej klasie, ale także w całym zestawieniu. Najtańszym w eksploatacji autem segmentu B jest Mitsubishi Colt (27,9 eurocenta/km), w klasie kompaktów króluje Dacia Logan 1,2 16V (28,6 eurocenta/km), a klasa średnia to zwycięstwo Skody Octavii 1,4 Tour (36 eurocentów/km). W segmencie aut wyższej klasy średniej rywali pokonała Skoda Superb 1,9 TDI (43,8 eurocenta/km), a wśród luksusowych limuzyn najlepszy okazał się Chrysler 300C CRD (81,6 eurocenta/km).
Wniosek jest jednak tylko jeden – jeśli wychodzisz z siebie za każdym razem, gdy tankujesz auto (ja wychodzę) i nie rozumiesz, dlaczego ono spala benzynę, a nie ją wytwarza (ja nie rozumiem), uważasz, że opony powinny kosztować 50 groszy (ja tak uważam) i jesteś przekonany, że najlepszą myjnią świata jest deszcz (ja jestem przekonany), to kup Toyotkę Aygo i się wyluzuj!