Koncern Tata Motors lupił grupę Jaguar Land Rover w 2008 roku i zapłacił za nią 2,3 mld dolarów. Wraz z dwoma markami zyskał trzy zakłady – Castle Bromwich, w którym powstają Jaguary, Solihull, skąd wyjeżdżają Land Rovery oraz Halewood, w którym produkowany jest Land Rover Freelander i Jaguar X-Type. Pierwsze dwie fabryki są od siebie oddalone o 13 km i w ramach racjonalizacji produkcji jeden z nich może zostać za pięć lat zamknięty.
Grupa JLR odnotowała spadek produkcji o 60 proc., co oznacza o 100 tys. samochodów mniej. W 2008 roku wyprodukowano 255 tys. samochodów, a plany tegoroczne nie przekraczają 155 tys. samochodów. W ostatnim kwartale strata wyniosła 62 mln funtów angielskich.
Aktualnie producent zatrudnia 2500 pracowników, którzy otrzymują obecnie niższe płace. Kierownictwo poszukuje możliwości utrzymania się na rynku. W ciągu najbliższych 12 miesięcy przeprowadzone zostaną dokładne analizy wszelkich możliwości wyjścia z kryzysu.