Młodzieniec powinien jechać 80 km/h, ale chyba nie okiełznał 1001 KM w aucie tatusia i rozpędził się do 160 km/h. Dla policjantów to było zdecydowanie za wiele i skonfiskowali wartego ponad 5 milionów złotych Veyrona.
Ciekawe, co na to tata? Jak ukarze syna? Ja już mam karę – Veyron to najlepiej przyspieszający do setki samochód świata, proponuję więc kupić synowi najgorzej przyspieszający do setki samochód świata.Nauczy się chłopak jeździć rozsądnie.