Pokazujemy, jak wybrać hak i jak go poprawnie zamontować.
Na jakości haka nie należy oszczędzać. Warto wybierać tylko haki znanego pochodzenia, przeznaczone do konkretnego modelu samochodu, wyposażone w tabliczkę znamionową z numerem homologacji EC/ECE.
W przypadku osobówek nie ma haków uniwersalnych. Zalegalizowanie haka bez tabliczki znamionowej jest niemożliwe! Jeśli macie dobry hak, ale zginęła tabliczka znamionowa, nową kupicie za 30 zł.
Markowe haki są tak skonstruowane, żeby ich montaż wymagał jak najmniej ingerencji w nadwozie auta, wykorzystywane są fabryczne punkty mocowania.
Montuje się je łatwiej od wyrobów rzemieślniczych. Po zamontowaniu haka należy pojechać na stację diagnostyczną.
Po sprawdzeniu haka i poprawności montażu diagnosta wystawi zaświadczenie (koszt: 35 zł), które należy przedstawić w wydziale komunikacji. Diagnosta nie powinien pytać ani o dowód zakupu, ani o fakturę za jego montaż; może natomiast sprawdzić, czy zamontowana na haku tabliczka znamionowa zawiera prawdziwe dane.
Dopiero z odpowiednim wpisem w dowodzie rejestracyjnym można korzystać z haka.
Jak wybrać dobry hak?
Szczególnie na aukcjach internetowych znaleźć można mnóstwo marnej jakości haków, które nie spełniają żadnych norm i mają sfałszowane atesty i certyfikaty.
Podejrzliwość powinny wzbudzać m.in. wyjątkowo niska cena i zapewnienia sprzedawcy, że jest to „wersja wzmocniona” o najwyższym uciągu na rynku (np. 2200 kg zamiast 1600 kg).
O tym, jak ciężką przyczepę może bezpiecznie holować konkretne auto, decyduje jego producent i samo założenie takiego „wzmocnionego” haka nie zmieni możliwości pojazdu jako holownika.
Przed zakupem haka warto poprosić sprzedawcę o numer jego homologacji i sprawdzić w internecie, czy pasuje on do wybranego produktu.
W przypadku haków do nowych aut podejrzanie niska cena może wynikać np. z tego, że dołączono do zestawu jedynie uniwersalną wiązkę elektryczną, bez potrzebnego modułu elektronicznego.
W starszych autach okablowanie haka wystarczyło po prostu wpiąć w wiązkę tylnych świateł, w większości nowych konstrukcji nie jest to już takie łatwe.
Tam, gdzie obwody świateł są sterowane przez magistralę CAN, modyfikacja instalacji i podłączenie do niej dodatkowych odbiorników (żarówek) skończy się tym, że komputer potraktuje to jako awarię.
W najlepszym razie zaczną się wyświetlać komunikaty o awarii oświetlenia lub świateł nie będzie się dało włączyć.
Do większości nowoczesnych aut potrzebne są specjalne moduły (cena: od kilkudziesięciu do kilkuset zł) pośredniczące w komunikacji między wiązką haka a fabryczną instalacją auta.
W niektórych przypadkach konieczna może się okazać wizyta w serwisie dysponującym komputerem diagnostycznym i aktywowanie współpracy z hakiem.
W galerii pokazujemy kolejne czynności przy montażu haka.