Po pierwsze, gdy tylko mróz zelżeje, umyjcie auto z zewnątrz – dokładnie, ręcznie, najlepiej dwa razy. Po drugie, umyjcie podwozie. Czym? Co macie do dyspozycji – myjką ciśnieniową na stacji benzynowej, w myjni automatycznej czy w profesjonalnej myjni ręcznej. W ten sposób usuniecie z podwozia sól, która w dodatnich temperaturach powoduje błyskawiczne spustoszenia w nadwoziach waszych samochodów.

Czym myć auto zimą? Foto: Auto Świat
Czym myć auto zimą?

Jeśli już bierzemy się do mycia ręcznego, przeczytajmy na opakowaniu szamponu, w jakich proporcjach należy mieszać go z wodą. Odruchowo zwykle dodajemy więcej środka, niż trzeba, bo mamy nadzieję, że to w czymś pomoże. Nie pomoże! Woda z nadmiarem szamponu nie będzie wprawdzie (w większości przypadków) w jakikolwiek sposób toksyczna dla lakieru i innych elementów auta, jednak zbyt bogata mieszanina bardzo się pieni, utrudniając spłukiwanie auta bez pozostawiania zacieków. I tak niemytego ręcznie przez 2-3 miesiące samochodu nie umyjemy idealnie za pierwszym razem. Karoserię należy umyć najdokładniej, jak to możliwe, zaczynając od kół, potem należy auto spłukać wodą, a następnie czynność powtórzyć, przestawiając samochód o pół obrotu kół do przodu lub do tyłu.