To zresztą i tak wymaga mniej wysiłku niż doprowadzenie "do kultury" maszyny, która w październiku została wstawiona do garażu, a potem o niej zapomniano. Wielu motocyklistów szykuje swe pojazdy do sezonu samodzielnie, o czym decyduje zapewne uczucie, jakim je darzą. Jednak pamiętajmy, że upieranie się przy pełnej samodzielności nie zawsze ma sens. Niektóre prace serwisowe, szczególnie te wymagające specjalistycznych narzędzi, odpowiednio wyposażony warsztat wykona szybciej i taniej. Element przygotowania do sezonu, który na pewno musimy wykonać samodzielnie, to ocena stanu opon. Przepisy ruchu drogowego wymagają, by głębokość rzeźby bieżnika wynosiła co najmniej 1,5 mm. To naprawdę wartość minimalna - zużyty bieżnik powoduje, że ogumienie staje się niebezpieczne, szczególnie podczas jazdy po mokrej nawierzchni. Jednak wartość użytkowa opon zależy nie tylko od stanu bieżnika. Z wiekiem zmieniają się również własności gumy, z której je wykonano. W efekcie na pozór niezużyte ogumienie może mieć bardzo kiepskie własności jezdne. Na ogół przyjmuje się, że opony motocyklowe należy wymienić po 5 latach eksploatacji. Czyszczenie gaźnikaJeśli paliwo zostało usunięte z układu przed zimowym postojem, to być może wystarczy tylko wstępnie zalać nim komory gaźnika (gaźników), po to, by nie obciążać niepotrzebnie pompy paliwa. Jeśli nie, to najprawdopodobniej trzeba będzie oczyścić gaźnik z osadów, które powstały podczas zimy, chyba że w paliwie był skuteczny środek przeciwdziałający ich wytrącaniu.Kontrola zawieszeniaSprawdzamy stan łożyska główki ramy (kierownica powinna poruszać się bez żadnych zacięć), luz na rurach widelca oraz na łożyskach kół. Następnie poruszając wahaczem, oceniamy luz na jego łożyskach. Wyczuwalne luzy powinny skłonić nas do wizyty u mechanika. Uwaga - niektóre usterki (nieszczelności) zawieszenia ujawnić się mogą dopiero po jeździe próbnej!Układ hamulcowySprawdzenie układu hamulcowego zaczynamy od kontroli klocków i tarcz. Jeżeli grubość okładzin jest mniejsza niż 1,5 mm, klocki należy wymienić (niektórzy producenci stosują specjalne znaczniki). Tarcze nie powinny być cieńsze niż 4-5 mm (wartość wybita jest zazwyczaj na tarczy). Sprawdzamy też przewody hamulcowe. Warto wymienić je na takie, które mają stalowy oplot. Łańcuch i zębatkiStan łańcucha ocenimy, odciągając go od zębatki na tylnym kole. Jeśli da się odciągnąć o więcej niż 2 mm, to zapewne nadaje się do wymiany, podobnie jak wtedy, gdy jest nierówno wyciągnięty. Uwaga - łańcuch wymieniamy razem z zębatkami, nawet jeśli dobrze wyglądają! Stare bardzo szybko zniszczą nowy łańcuch, tak więc takie oszczędzanie zupełnie się nie opłaca. Stan bateriiW komfortowej sytuacji są ci, którzy pamiętali o tym, by przed zimą wyjąć akumulator, a potem systematycznie go doładowywali. Mogą zamontować baterię i gotowe! Jeśli o niej zapomniano, to trzeba naładować ją małym prądem i sprawdzić, jak będzie się zachowywać podczas prób rozruchu. Można też oczywiście skontrolować stan akumulatora specjalistycznym testerem.Trzeba smarować!Rozwiązania konstrukcyjne są coraz nowocześniejsze, ale wciąż w motocyklu jest wiele miejsc, które wymagają smarowania. Pamiętajmy przede wszystkim o lince gazu, bo jej zerwanie ma bardzo przykre konsekwencje. Nie zapomnijmy też o innych linkach, cięgłach, bocznej podstawce itd. Uwaga - nie należy mylić preparatów odrdzewiających ze środkami smarnymi!Świece i zaworyW przypadku większości modeli motocykli świece należy wymieniać co 12 tys. km. Poza tym przed sezonem warto na pewno je oczyścić (szczególnie w dwusuwach!) i wyregulować przerwę między elektrodami. Przypomnijmy sobie też, przy jakim przebiegu ostatni raz regulowano luzy zaworowe. Sprawdźmy w instrukcji - jeśli trzeba, motocykl powinien trafić do mechanika.Układ elektrycznySprawdzenie działania wszystkich świateł motocykla to sprawa oczywista. Warto też wyregulować włącznik światła "stop". Kontrolujemy również funkcjonowanie wszystkich innych odbiorników prądu. Kostki połączeniowe w wielu motocyklach nie są niestety trwałe. Warto wszystkie rozłączyć, w razie potrzeby oczyścić i zabezpieczyć preparatem do styków elektrycznych. Wymiana oleju i filtraProsta z pozoru operacja wymiany oleju i filtra oleju bywa przedmiotem kontrowersji. Jedni twierdzą, że trzeba to robić przed zimą (by podczas postoju w układzie był już pełnowartościowy olej), inni - że na wiosnę. Z kolei wiosną, zdaniem jednych, trzeba spuścić zimny olej (by opuściły układ woda i ciężkie osady), inni radzą zaś najpierw dobrze rozgrzać silnik. Wydaje się, że w wypadku nowoczesnych, syntetycznych olejów zawierających środki czyszczące i antykorozyjne kłótnie te nie mają sensu - trzeba po prostu dbać o to, by olej był wymieniany nie rzadziej, niż zaleca to producent pojazdu. Jeżeli mamy wątpliwości, czy wymienić olej, po prostu to zróbmy - nie zdarzyło się jeszcze, by silnikowi zaszkodziło to, że olej zmieniano zbyt często...Większość motocykli wyposażona jest w papierowe filtry powietrza, które także trzeba wymieniać, a wiosenny przegląd jest do tego najlepszą okazją. W wypadku filtrów innego typu, na przykład wymagających czyszczenia, postępujemy zgodnie z instrukcją.Płyny eksploatacyjnenPłyn hamulcowy należy wymieniać nie rzadziej niż co 2 lata - jest silnie higroskopijny i z czasem zawiera coraz więcej wody. Jeśli nie wiemy, kiedy był wymieniany, zróbmy to ze względów bezpieczeństwa natychmiast. Uwaga - unikajmy zabrudzenia lakieru, bo mogą powstać brzydkie plamy! Również co 2 lata wymieniamy płyn w układzie chłodzenia (jeśli jest) i sprawdzamy szczelność przewodów.Układ zasilanianMotocykl jest w zdecydowanie lepszym stanie, jeśli przed zimowym postojem paliwo zostało usunięte z układu lub dodano do niego środka zabezpieczającego wytrącaniu się osadów. Tak czy inaczej, na pewno nie zaszkodzi, przynajmniej przy pierwszym tankowaniu, dolać dodatku oczyszczającego układ paliwowy.
Motocykl po zimie - Już czas ruszać!
Jeżeli motocykl był używany podczas zimy (choćby raz na kilkanaście dni), to wiosenny przegląd będzie polegał na sprawdzeniu stanu poszczególnych podzespołów. Jeśli zaś motor został zakonserwowany po poprzednim sezonie, to trzeba przygotować go do ruszenia w drogę.