Jeśli macie samochód z lampami wykonanymi w technologii LED, to wcześniej czy później spotkać was może niemiła niespodzianka. Gdy przepali się choćby tylko jedna z diod, w autoryzowanym serwisie zaproponują wymianę całego klosza – oficjalnie takie lampy są nierozbieralne. Tanio zatem nie będzie!

W najlepszym wypadku zapłacicie kilkaset złotych, bo tyle kosztują najtańsze zamienniki (jeśli w ogóle są dostępne), w najgorszym – nawet 3-4 tys. zł. Trudno się zatem dziwić, że powstaje coraz więcej serwisów specjalizujących się w naprawie tego, co w teorii miało być nienaprawialne.