Wystarczy mocno klepnąć dłonią w fotel... W większości kilkuletnich aut uniosą się po tym tumany kurzu. A co jest w kurzu? Roztocza! Postanowiliśmy dokładnie sprawdzić, czy rzeczywiście jest aż tak źle, jak twierdzą alergolodzy. W tym celu skorzystaliśmy z pomocy fachowców. Z foteli tego samego auta pobrane zostały próbki - przed i po dokładnym czyszczeniu tapicerki. Rezultat badań wykonanych w laboratorium ATBiodec w Norderstedt (Niemcy) nie pozostawia wątpliwości - przed czyszczeniem ilość roztoczy i zarodników pleśni osiągnęła poziom krytyczny dla alergików. Same roztocza nie stanowią zresztą problemu - gorzej z ich odchodami, które mogą powodować nie tylko problemy alergiczne, lecz nawet ataki astmy. Mimo że te małe żyjątka aż tak nam szkodzą, nieustannie dbamy o ich wyżywienie - dieta roztoczy składa się głównie z drobin złuszczonej skóry ssaków. Wyniki pomiarów po czyszczeniu tapicerki okazały się znacznie lepsze. Dzięki myciu udało się usunąć cały luźny brud, odchody roztoczy, resztki ludzkiego naskórka. Mycia nie przeżyła też część roztoczy. Ale uwaga! To niezwykle odporne stworzenia - bardzo trudno wybić wszystkie. W dodatku nadzwyczaj szybko się rozmnażają. Dlatego dokładne czyszczenie wnętrza raz w roku to - przynajmniej dla alergików - stanowczo zbyt mało. Po myciu zmniejszyła się również wyraźnie (o 70-80 proc.) ilość niebezpiecznych zarodników pleśni. Warto więc pomęczyć się i wypucować auto! Nie można jednak przesadzać - niektóre samochodowe odświeżacze powietrza także bywają groźne, i to nie tylko dla alergików. Najbezpieczniejszy jest po prostu... zapach czystości. Szkodliwy bywa za to bardzo lubiany przez wielu kierowców "zapach nowości". Naukowcy przestrzegają, że w wielu nowych, "pachnących fabryką" autach występują niezwykle wysokie stężenia toksycznych i uczulających substancji. Szczególnie groźne są dodatki, które sprawiają, że tworzywa sztuczne długo są miękkie i przyjemne w dotyku.
Uwaga na roztocza!
Odrobina brudu nikogo jeszcze nie zabiła? Autor tej "mądrości ludowej" nie słyszał chyba nigdy o alergiach! Zaniedbane wnętrze samochodu to nie tylko problem estetyczny - obecność kurzu w zamkniętym pomieszczeniu, w którym spędzamy często długie godziny, może być przyczyną kłopotów ze zdrowiem. O tym, jak brudne może być wnętrze, które na pozór sprawia wrażenie całkiem zadbanego, łatwo się przekonać.