Silnik, który jest wyłączony, nie zużywa paliwa, a samochód stojący w miejscu nie potrzebuje włączonego silnika. To bardzo logiczne stwierdzenia. Tak, też uważają producenci samochodów i wyposażają swoje modele w system Start-Stop. Dzięki niemu silnik podczas postoju na światłach jest automatycznie wyłączany, a następnie odpalany. Efekty? W baku pozostaje nam większa ilość paliwa, a środowisko jest mniej zanieczyszczone. Ale jak Start-Stop wpływa na nasz czas?
Po wyłączeniu silnika rozrusznik musi uruchomić silnik, trzeba wybrać bieg, a skrzynia automatyczna musi to zrobić za nas. Dopiero wtedy możemy ruszyć, a jak długo trwa ta procedura? Na całość ma wpływ stan akumulatora, konstrukcja rozrusznika i inne techniczne czynniki.