- Volvo XC90 B5 to miękka hybryda, w której wykorzystano wysokoprężny silnik o mocy 235 KM oraz elektryczną jednostkę generującą 14 KM
- Pojazd rozpędza się do setki po 7,6 s, a maksymalna prędkość to 180 km/h, natomiast średnie zużycie paliwa wynosi według producenta 6,5 l/100 km
- Testowany samochód ma napęd na wszystkie koła i można nim holować przyczepy o maksymalnej masie 2700 kg
- Samochód był użyczony przez importera, a po teście został zwrócony
Volvo XC90 to wyjątkowo długowieczny model. Pierwsza generacja oferowana była w latach 2002-14 i przez cały ten czas jej popularność utrzymywała się na wysokim poziomie.
Teraz w sprzedaży jest drugie wydanie, które zadebiutowało w 2014 r. Zatem pojazd jest z nami już dziesięć lat, a świeży wygląd to zasługa liftingu przeprowadzonego w 2019 r. Skoro mamy do czynienia z długowiecznym modelem to do napędu przydałby się żywotny silnik. Nie da się zaprzeczyć, że jednostką tego typu jest diesel.
W przypadku testowanego Volvo XC90 B5 to miękka hybryda, której 235-konna, wysokoprężna jednostka wspomagana jest przez elektryczny silnik generujący 14 KM. Zobaczmy, jak spisuje się samochód w takiej konfiguracji i dlaczego daje więcej frajdy z jazdy niż oferowane obecnie wersje hybrydowe.
Volvo XC90 to potężny SUV, w przypadku którego styliści oparli się modzie na rozwiązania nadające pojazdom sportowy charakter. Żeby jednak wizerunkowi auta nadać nieco lekkości, zastosowano wąskie reflektory, a tyłowi pojazdu smukłości nadają pionowo ustawione lampy.
W szwedzkim modelu wszystko podporządkowane jest elegancji stąd mnóstwo chromu. Z tego materiału wykonano nie tylko atrapę chłodnicy, lecz także listwy na klapie bagażnika i na drzwiach, wykończenie przedniego zderzaka i obramowanie szyb. Trzeba przyznać, że takie zdobnictwo idealnie komponują się z czarnym lakierem.
Wnętrze Volvo XC90 to popis specjalistów od optymalnego rozplanowania oraz od jakości. Niezależnie czy podróżuje się w pierwszym, czy w drugim rzędzie obszernych, wygodnych siedzeń miejsca na nogi oraz nad głowami jest pod dostatkiem.
Volvo XC90 jest na tyle dużym autem, że udało się w nim wygospodarować dwa dodatkowe fotele, ale nie są to pełnoprawne siedzenia. Trzeba je traktować raczej jako miejsca dla dzieci, a gdy usiądą na nich dorośli, to wytrzymają co najwyżej na krótkiej trasie.
Co do jakości materiałów, to trudno znaleźć inne auto, w którym użyto tak dobrych tworzyw. Niezależnie czy dotyczy to deski rozdzielczej, drzwi czy tapicerki siedzeń wszystko prezentuje się szlachetnie i okazuje się miłe w dotyku.
Nie dziwię się temu, skoro na pokładzie znalazła się nie tylko skórzana tapicerka, lecz także panele wykończone fortepianowym lakierem, jak również dźwignia skrzyni biegów wykonana z kryształu Orrefors.
Volvo XC90 B5, które miałem okazję testować to miękka hybryda, w której wykorzystano silnik Diesla o mocy 235 KM oraz 14-konną jednostkę elektryczną. Mam dla Was, niestety złą wiadomość – nie da się już, niestety zamówić samochodu z tym napędem, ponieważ został wycofany z polskiej oferty.
Volvo XC90 B5 – jest i dobra informacja…
W dalszym ciągu są w Polsce, w tej konfiguracji samochody gotowe do odbioru. Zatem spieszcie się kupować Volvo XC90 z silnikiem Diesla, bo niedługo ich już nie będzie. Zostaną wyłącznie zelektryfikowane odmiany.
Żal odmiany z silnikiem Diesla, bo Volvo XC90 B5 to idealny towarzysz dalekich podróży. Właściwie trudno w tej wersji znaleźć jakieś wady. Dynamika okazuje się więcej niż lepsza, bo setkę osiąga się po godnych uznania 7,6 s. Jednak charakter Volvo XC90 B5 bardziej skłania ku spokojnemu, zrelaksowanemu podróżowaniu niż próbom gwałtownych startów i dynamicznych sprintów.
Podczas testu doceniłem również ciche działanie jednostki (także w trakcie szybkiej jazdy), jak i jej niewygórowany apetyt na olej napędowy. Owszem rzeczywiste spalanie jest o około litr wyższe od obiecywanych przez producenta 6,5 l/100 km, ale zważywszy na moc napędu oraz na masę pojazdu (2026 kg) taką nadwyżkę uznałem za akceptowalną.
Poza tym podczas długich tras docenimy bardzo duży (co ważne rzeczywisty) zasięg. Przy uwzględnieniu fabrycznego spalania wynosi on około 1095 km, a wziąwszy pod uwagę spalanie uzyskane w teście – 945 km. A jeżeli trzeba będzie uzupełnić paliwo, to wystarczy nam na to kilka minut, a wcześniej nie trzeba będzie planować trasy pod kątem dostępności stacji paliw.
Wysoko oceniłem również pracę 8-stopniowej, automatycznej skrzyni. Niezależnie czy pedału gazu używa się delikatnie, czy w celu dynamicznej jazdy skrzynia zmienia przełożenia sprawnie i bez najmniejszych szarpnięć.
Testowane Volvo XC90 B5 miało na pokładzie opcjonalne, pneumatyczne zawieszenie. To kolejny element, który potęguje przyjemność podróżowania. W komfortowym ustawieniu tłumi ono perfekcyjnie wszelkie nierówności nawierzchni, nie pozwalając na nawet najmniejszą obniżkę komfortu jazdy.
- Czytaj także: Koniec ery diesla: Volvo wyprodukowało swój ostatni samochód z silnikiem wysokoprężnym
Życzycie sobie dawki sportowych odczuć? Proszę bardzo. Wystarczy wybrać sportowe ustawienie, a układ jezdny usztywnia się i nawet w trakcie dynamicznej jazdy na zakrętach nie odczuwa się nadmiernych przechyłów karoserii.
- Czytaj także: Czy Volvo XC40 to na pewno rodzinny samochód?
Volvo XC90 B5 występowało w teście w wersji Ultimate z motywem Bright, a to oznacza wydatek 389 900 zł. Jednak egzemplarz, który gościł w naszej redakcji miał na pokładzie dużo elementów z opcjonalnego wyposażenia i wywindowały one cenę do 458 500 zł.
Volvo XC90 B5 – płatne opcje
- lakier Onyx Black – 4800 zł
- skórzana tapicerka i wnętrze w czarnej tonacji – 10 100 zł
- dojazdowe koło zapasowe – 850 zł
- masaż w przednich fotelach – 3700 zł
- audio Bowers & Wilkins – 14 550 zł
- przyciemniane tylne szyby – 2450 zł
- postojowe ogrzewanie – 4800 zł
- laminowane szyby – 5100 zł
- aktywne zawieszenie pneumatyczne – 11 550 zł
- kamera 360 stopni – 6150 zł
- 21-calowe, czarne alufelgi – 4550 zł
Volvo XC90 B5 – naszym zdaniem
Volvo XC90 B5 to idealny towarzysz dalekich podróży. To zasługa wysokiego komfortu jazdy popartego pneumatycznym zawieszeniem i przestronnym wnętrzem oraz optymalnie wyprofilowanymi siedzeniami. Nie bez znaczenia jest też dobra dynamika przy niskim zapotrzebowaniu na paliwo oraz duży zasięg. Czy to się komuś podoba, czy nie, to wciąż na daleką trasę nie ma lepszego napędu niż silnik Diesla. Szkoda, że Volvo tak nie uważa i pospieszyło się z wycofaniem z oferty wysokoprężnego silnika.
Volvo XC90 B5 – osiągi
Prędkość maksymalna | 180 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 7,6 s |
Spalanie (WLTP) średnie | 6,5 l/100 km |
Emisja CO2 (WLTP) | 171 g/km |
Teoretyczny zasięg | 1090 km |
Średnica zawracania | 12,2 m |
Volvo XC90 B5 – dane techniczne/cena
Silnik | t.diesel R4/16 |
Pojemność skokowa | 1969 ccm |
Moc maksymalna | 235 KM przy 4000 obr/min |
Maksymalny moment obrotowy | 480 Nm przy 1750 obr./min |
Napęd/skrzynia biegów | 4x4/aut. 8b |
Dł./szer./wys. | 4953/1923/1771 mm |
Rozstaw osi | 2984 mm |
Masa własna | 2026 kg |
Ładowność | 814 kg |
Pojemność bagażnika | 680-1856 l |
Pojemność zbiornika paliwa | 71 l |
Cena od/testowanego auta | 389 900/458 500 zł |