Logo
TestyTesty nowych samochodówJeździłem hybrydową wersją najpopularniejszego w Polsce chińskiego SUV-a. Fajny napęd, ale są i wpadki

Jeździłem hybrydową wersją najpopularniejszego w Polsce chińskiego SUV-a. Fajny napęd, ale są i wpadki

Dotychczas chętni na zakup MG HS, budżetowego chińskiego SUV-a klasy średniej, musieli wybierać pomiędzy dość już przestarzałym i paliwożernym silnikiem benzynowym oraz MG HS w wersji Plug-in, która po pierwsze, nie każdemu pasuje, a po drugie, nie jest już całkiem budżetowa. Teraz jednak wjeżdża na salony MG HS ze zwykłą hybrydą i staje w szranki z takimi bestsellerami jak choćby Toyota RAV4, a w dodatku kosztuje mniej. Jeździłem nowym MG HS Hybrid+ i od razu powiem, że nowa, zwykła hybryda MG – w porównaniu do wersji benzynowej – jeździ nieporównywalnie wręcz lepiej. Ale nie jest to bynajmniej samochód bez wad.

Jeździłem chińskim SUV-em MG HS w wersji, na którą czekaliście
Zobacz galerię (33)
Auto Świat / Maciej Brzeziński
Jeździłem chińskim SUV-em MG HS w wersji, na którą czekaliście
  • MG HS Hybrid+ wyposażone jest w bardzo dynamiczny, "samoładujący" napęd hybrydowy, który jest w dodatku oszczędny
  • Wiele elementów we wnętrzu, a także pewne braki zdradzają, że jest to jednak konstrukcja budżetowa
  • Zwłaszcza starsi kierowcy mogą mieć problemy w opanowaniu sterowania funkcjami tego samochodu
  • Samochód został wypożyczony do testu przez importera, a po teście zwrócony
  • Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

Być może czas pomału żegnać się z benzynowymi SUV-ami od MG – jeszcze są i na niektóre wersje można nawet dostać zaskakujący rabat, ale to pewnie nie potrwa długo. Chińskie MG, podobnie jak europejscy producenci, zmaga się z limitami emisji CO2, co w przypadku benzynowych wersji oznacza dość istotne kary. Ale benzynowe MG HS – niezbyt dynamiczne, ale za to dość paliwożerne – ma już godnego następcę: wersję hybrydową (zwykłą hybrydę bez wtyczki – HEV), która nie ma wad poprzednika. Wręcz przeciwnie: pod pewnymi względami błyszczy na tle konkurencji.

MG HS Hybrid+ – co to za samochód?

MG HS w wersji Hybrid+
MG HS w wersji Hybrid+Żródło: Auto Świat / Auto Świat

Sądząc po wymiarach i osiągach, MG HS Hybrid+ to wręcz idealny konkurent niezwykle popularnej Ravki – Toyoty RAV4. Przy długości 4670 mm i rozstawie osi 2765 mm MG okazuje się nawet ciut większe (Toyota odpowiednio: 4600 mm i 2690 mm), choć na parkingu Toyota wydaje się masywniejsza.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Poznaj kontekst z AI

Jakie są osiągi MG HS Hybrid+?
Ile kosztuje hybrydowy MG HS?
Jak wygląda wnętrze MG HS Hybrid+?
Jakie są wady MG HS Hybrid+?

MG HS Hybrid+ wyposażone jest w napęd hybrydowy – to pełna hybryda, żaden tam mHEV. Silnik spalinowy ma moc 143 KM, za to maksymalna moc silnika elektrycznego to aż 198 KM. Nie, nie sumujcie tego – moc systemowa układu to 224 KM, a maksymalny moment obrotowy – 340 Nm. Wystarczy. Auto rozpędza się do setki w 7,9 s, jego maksymalna prędkość to 190 km na godz. Znów: prawie w punkt jak Toyota, nawet ciut lepiej.

MG HS w wersji Hybrid+
MG HS w wersji Hybrid+Żródło: Auto Świat / Auto Świat

Auto dostępne jest w dwóch wersjach: tańszej Excite i droższej Exclusive, do każdej można dokupić sobie kolor – i tyle: prosto i do celu. Testowane MG HS Hybrid+ to wersja droższa – Exclusive.

Jak jeździ MG HS Hybrid+?

Serio, w porównaniu do zwykłego benzyniaka współpracującego z przekładnią dwusprzęgłową hybryda MG pracuje wręcz cudownie. To hybryda szeregowo-równoległa, co oznacza, że silnik spalinowy – w zależności od potrzeb – albo uruchamia się tylko po to, aby podładować akumulator trakcyjny, albo też wspólnie z silnikiem elektrycznym napędza przednie koła samochodu.

MG HS w wersji Hybrid+
MG HS w wersji Hybrid+Żródło: Auto Świat / Auto Świat

Napęd ten działa cicho i płynnie. Inaczej jednak niż w hybrydach Toyoty, w których reakcja na gaz jest bardzo stopniowa, w MG każde dotknięcie pedału gazu wywołuje mocną reakcję. Przy bardzo podobnym przyspieszeniu w porównaniu do tego, co oferuje hybrydowa Toyota RAV4, MG wydaje się bardziej dynamiczne – to dlatego, że ostrzej rusza, a dopiero później "puchnie". W MG poziom elektryfikacji napędu jest bardzo wysoki: silnik elektryczny jest mocniejszy niż spalinowy i w ruchu miejskim można mieć wrażenie, że samochód jedzie głównie na prądzie, że koła napędzane są głównie przez silnik elektryczny. W miejskich warunkach i przy spokojnej jeździe silnik spalinowy włącza się co minutę dwie na minutę-dwie – najwyraźniej po to, by podładować baterię trakcyjną.

Oczywiście napis na tylnej klapie – GB (od Great Britain – Wielka Brytania) – to zwykła ściema. Nie, ten samochód to od począku do końca wyrób chiński
Oczywiście napis na tylnej klapie – GB (od Great Britain – Wielka Brytania) – to zwykła ściema. Nie, ten samochód to od począku do końca wyrób chińskiŻródło: Auto Świat / Auto Świat

W każdych warunkach jednak zaskakująca jest reakcja na gaz: nawet dość mocne przyspieszenie nie zawsze wiąże się z wybudzeniem silnika spalinowego. Jak oni to zrobili, że przy tak małej baterii trakcyjnej (1,8 kWh) układ elektryczny znosi tak duże obciążenia? W hybrydach Toyoty wręcz czuć, że system działa na spokojnie, wszystko ma bezpieczny zapas, natomiast napęd w MG jest mocno "podkręcony" – i wydaje się przez to bardzo dynamiczny. Czy jest tak trwały jak japońskie napędy hybrydowe? To się dopiero okaże.

Dlaczego hybrydowy MG HS tak zrywa przyczepność?

Jest jednak i zła wiadomość dla fanów dynamicznej jazdy: to że silnik MG daje radę, nie znaczy, że samochód daje radę. Nawet na suchej nawierzchni, jeśli ruszamy ze startu zatrzymanego z gazem wciśniętym do oporu, przednie koła tracą przyczepność albo przynajmniej głośno piszą, samochód ciągnie na lewą albo na prawą stronę... podwozie nie ogarnia momentu obrotowego, który też nie jest jakiś "kosmiczny". Gdy robi się mokro, problem się pogłębia: zerwanie przyczepności, gdy chcemy ostro ruszyć spod świateł, jest niemal pewne. Zrobisz tak raz, drugi raz, trzeci... aż w końcu nauczysz się, że ten samochód nie do tego służy. Aż dziwne, że trakcja jest tak słaba przy tak płynnie działającym napędzie. Za wąskie opony?

Spalanie w okolicach 6,5 l na 100 km podczas przejazdu przez Warszawę w godzinach szczytu – dobry wynik
Spalanie w okolicach 6,5 l na 100 km podczas przejazdu przez Warszawę w godzinach szczytu – dobry wynikŻródło: Auto Świat / Auto Świat

Oczywiście, gdy wrócimy do w miarę spokojnego trybu jazdy, od razu zrobi się przyjemniej. No i niedrogo: na dłuższych miejskich odcinkach daje się bez problemu zejść ze zużyciem paliwa poniżej 6 l na 100 km. Gdy się uprzesz – spalisz piątkę na sto. Super.

Jak wygląda w środku MG HS Hybrid+?

MG HS w wersji Hybrid+
MG HS w wersji Hybrid+Żródło: Auto Świat / Auto Świat

Jak na chińskie auto przystało, w droższej wersji tego budżetowego SUV-a możemy liczyć na tapicerkę będącą imitacją skóry, w dodatku w miłym dla oka kolorze, niekoniecznie szarym czy czarnym. Robi to bardzo dobre wrażenie, a jeśli ktoś nie ma punktu odniesienia, może poczuć się tu tak jakby... luksusowo.

Oczywiście, wnętrze MG HS nie aspiruje ani do klasy premium ani nawet "półpremium" – wystarczy dobrze się rozejrzeć. O ile brązowa tapicerka, przynajmniej póki nowa, wygląda bardzo ładnie, to kontrast z tanim, twardym i połyskującym plastikiem, z jakiego zrobiona jest np. klapa schowka przed pasażerem, jest wręcz uderzający.

Wykończenie drzwi – to samo. Słabym pomysłem jest też wykończenie przedniej części deski rozdzielczej czymś w rodzaju taniego "piano-blacku" – zostają na tym ślady palców i w słońcu wygląda to słabo, a wypolerować tego prawie nie sposób. Nie to jest jednak najgorszym elementem kokpitu MG. Nie są tym najsłabszym punktem także fotele, którym brakuje podparcia bocznego – można usiąść bliżej kierownicy i wtedy przestaje to tak bardzo przeszkadzać.

Najgorsze są ekrany i sterowanie.

Co jest nie tak z ekranami w MG HS Hybrid+?

W wyświetlaczu przed kierowcą wszystko się odbija
W wyświetlaczu przed kierowcą wszystko się odbijaŻródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

W MG HS Hybrid+ mamy dwa ekrany połączone w jeden – ten bliżej środka deski rozdzielczej jest dotykowy i służy do sterowania samochodem (w każdym razie większością jego funkcji), a część przed kierowcą to po prostu wirtualny kokpit – wyświetlacz informacyjny dla kierowcy.

W czym tkwi problem? Otóż, najogólniej rzecz ujmując, są to ekrany "z tych tańszych" – wszystko się w nich odbija. Pół biedy ten środkowy ekran, jego kierowca nie ma przed nosem. Ekran przed kierowcą niestety ma także tę cechę, że za dnia trzeba go mocno rozjaśnić, żeby był czytelny, a wieczorem warto maksymalnie obniżyć jasność – zresztą i tak świeci po oczach na tyle mocno, że to po prostu męczy. Ciekawe, że z jakichś względów sterowanie jasnością środkowego wyświetlacza jest bardzo łatwe – można użyć skrótu, ściągając sobie ustawienia sprzętowe z górnej krawędzi ekranu. Żeby ustawić ten ważniejszy wyświetlacz – przed kierowcą – trzeba poklikać. Nietrudne, ale uciążliwe. Mści się i oszczędność materiałowa, i projektowa: wystarczyłoby ten wyświetlacz wbudować w deskę rozdzielczą, osłonić, zmniejszyć doświetlenie i oczy by nie bolały. Ale to są koszty.

Wnętrze MG HS Hybrid+ – bardziej europejskie czy bardziej chińskie?

Na pierwszy rzut oka deska rozdzielcza MG jest bardzo normalna – wszelkie podstawowe urządzenia są na swoim miejscu – ustawianie lusterek, świateł, wycieraczek itp. Niby tak, ale np. dźwigienka przy kierownicy służąca do sterowania światłami nie steruje przeciwmgielnymi – od tego mamy dwie ikonki w rogu ekranu, na szczęście w stałym miejscu; sterowanie klimą, w tym temperaturą wnętrza, jest "w ekranie": jeśli podłączyłeś telefon (jest Android Auto i Apple CarPlay, tyle że po kablu), to najpierw musisz wyjść z CarPlay'a, potem kliknąć w sterowanie klimą, zmienić, co chcesz zmienić, wrócić do ekranu głównego i kliknąć w małą ikonkę CarPlay, by wrócić do ekranu, który lubisz. W tym momencie słyszysz już: ding, ding, ding, wykryto nieuwagę kierowcy!, na wyświetlaczu pojawia się symbol filiżanki.

"Dżizas", ileż można pić tej kawy?

Sygnalizator przekroczenia prędkości wyłącza się łatwo – wchodzisz do skrótów i potem już jeden klik. Wyłącznik kamery śledzącej oczy jest obok, klikasz, ale pojawia się pytanie: na pewno chcesz to wyłączyć? Na pewno – więc jeszcze jeden klik, wychodzimy ze skrótów i znów jesteśmy w menu głównym.

No więc sterowanie w MG jest jednak bardzo chińskie – po prostu każdy przełącznik, którego nie ma, oznacza umownego dolara oszczędności. Przy stu dolarach na aucie i setkach tysięcy aut kwota robi się niebagatelna – oto przyczyna takich rozwiązań.

Także przycisk do otwierania tylnej klapy jest w ekranie, i wiele innych.

W MG wiele rzeczy można ustawić pod siebie

MG HS w wersji Hybrid+
MG HS w wersji Hybrid+Żródło: Auto Świat / Auto Świat

Chwali się, że w MG HS Hybrid+ nie przeładowano systemu zbędnymi gadżetami jak np. opuszczaniem szyb za pomocą ekranu. Można natomiast wybrać jeden z trybów jazdy (sportowy, komfortowy albo normalny), można ustawić opór, jaki stawia kierownica (w trybie sportowym, a nawet już w normalnym dobrze się ją czuje), no i poziom rekuperacji.

Niestety, poziom rekuperacji ustawia się przez ekran i takiej opcji, aby płynnie nim sterować podczas jazdy, np. za pomocą łopatek pod kierownicą, nie ma – bo nie ma łopatek. Szkoda (ale znów: parę dolarów zaoszczędzone).

Żeby nie było, że tylko krytykuję: sterowanie w tym aucie wkurzyło mnie wiele razy, bo jest po prostu fatalne i tanie, ale tyle samo razy zdziwiła mniej pozytywnie płynność pracy napędu hybrydowego w MG HS Hybrid+. Takiej hybrydy nie ma cały Stellantis. Takiej hybrydy nie ma Volkswagen, będzie miał ją dopiero za rok. MG ją ma, podobnie jak ma dobrą hybrydę chiński BYD.

MG HS Hybrid+ trzeba pochwalić też za ilość miejsca na tylnej kanapie (choć szkoda, że się ona nie przesuwa) i za obszerny bagażnik, który w dodatku jest bardzo przyzwoicie wykończony.

Hybrydowy MG HS stracił jedną zaletę, którą ma wersja benzynowa

MG HS w wersji Hybrid+
MG HS w wersji Hybrid+Żródło: Auto Świat / Auto Świat

Wiemy już, że hybryda w MG jest napędem nieporównywalnie wręcz lepszym niż zwykły silnik spalinowy. Tyle że najtańszy benzyniak MG HS kosztuje zaledwie 105 tys. 900 zł (fakt, że w manualu), a najdroższy – w bogatej wersji z automatyczną skrzynią biegów – jest "do wyjęcia" za 128 tys. zł i jeszcze niektórzy dilerzy kuszą kartą paliwową z "wsadem" 4500 zł (widać nie mogą już oficjalnie dawać większych opustów, ale chcą lub jednak muszą).

Hybrydowy HS w bogatszej wersji kosztuje 139 tys. 900 zł (to już w promocji, po obniżce z kwoty wyjściowej o 9000 zł) plus 2250 zł za kolor. I to już nie jest super-mega tanio – naprawdę niewiele trzeba dopłacić do porównywalnego europejskiego modelu, o ile w ogóle.

Owszem, przywoływana wcześniej hybrydowa Ravka jest wyraźnie droższa nawet po rabatach, ale może mieć napęd na cztery koła, ma dobrą trakcję, nie brakuje jej przyjaznych kierowcy przycisków i przełączników, ma dużo lepiej dopracowaną i wykończoną deskę rozdzielczą. I – choć Toyota nie zachwyca wykończeniem – wciąż ma mniej plastikowego plastiku niż MG. To jednak nie są całkiem porównywalne samochody.

Ale nie budzi wątpliwości: kupując hybrydowe MG HS, dostajesz to, za co płacisz: dużego, oszczędnego i dość dynamicznego SUV-a w umiarkowanej cenie, choć ze średnio przyjaznym interfejsem użytkownika i śladami twardego oszczędzania. W obecnych realiach rynkowych nie jest to już jednak tak dobra oferta cenowa jak choćby pół roku temu.

MG HS Hybrid+ – dane techniczne

Silnikspalinowy, poj. 1496 ccm + elektryczny
Maksymalna moc silnika spalinowego/elektrycznego/systemowa:143 KM/198 KM/224 KM
Maks. moment obrotowy systemu340 Nm
Napędprzedni. przekładnia 2-biegowa, system szeregowo-rownoległy
Poj. elektryczna baterii trakcyjnej1,8 kWh
Prędkość maksymalna190 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h7,9 s
Wymiary (dł./szer./wys.)4670/1890/1663 mm
Rozstaw osi2765 mm
Masa własna/ładowność1690 kg/475
Zużycie paliwa na 100 km w cyklu mieszanym (dane fabr.)5,5 l/100 km
Pojemność bagażnika507-1484 l przy złożonych tylnych siedzeniach
Cena wersji Exclusive139 tys. 900 zł (po rabacie)
Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Pasjonat technologii, prywatnie także zapalony kolarz
Pokaż listę wszystkich publikacji
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat
Skrót artykułu

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium