Logo
TestyTesty nowych samochodówMotoryzacja zatacza koło: EV4 – nowy elektryk marki Kia – nie jest SUV-em i jest z tego dumny

Motoryzacja zatacza koło: EV4 – nowy elektryk marki Kia – nie jest SUV-em i jest z tego dumny

Nadjeżdża pierwszy elektryczny hatchback od Kii oraz jego brat – sedan. Kia EV4 jest autem wymyślonym w Europie, zaprojektowanym i testowanym w Europie oraz produkowanym w Europie. Bardzo zgrabny sedan jest dłuższy o 30 cm i różni się od hatchbacka – poza wydłużonym nadwoziem – także miejscem produkcji, a to oznacza, że choć będzie w polskiej ofercie, to raczej wyłącznie jako ozdoba – o tym w tekście. Kia EV4 ma szereg zalet, w tym imponujący, największy w klasie zasięg, ale też kilka rzeczy, powiedzmy... kontrowersyjnych. Jeździłem i opowiem wam, czy warto rozważać kupno tego samochodu.

Kia EV4 hatchback
Zobacz galerię (23)
Kia
Kia EV4 hatchback
  • Kia EV4 to samochód zaprojektowany pod kątem sprzedaży na europejskim rynku i jako konkurent dla obecnych już na rynku (niewielu) aut elektrycznych podobnej wielkości
  • Auto w wersji ma dużą baterią ma imponujący zasięg, ale też dość wysoką cenę
  • Kia EV4 ma na pokładzie szereg najbardziej aktualnych technologii, a jednocześnie pod pewnymi względami pozostawia niedosyt
  • Materiał promocyjny. Został tak oznaczony ze względu na obowiązujące przepisy. Wyjazd na prezentację był opłacony przez producenta, ale nie miał on wglądu w publikowany tekst

Tak, motoryzacja po latach zatacza koło i nowy model Kii nie jest pierwszą jaskółką, raczej potwierdzeniem trendu: SUV-y to nie wszystko, są klienci, którzy chętnie wsiądą w "normalne" samochody. Gdyby było inaczej, nikt by nie zdecydował się na wprowadzenie elektrycznego hatchbacka do oferty, prawda? Czym, na korzyść, różni się "normalny" samochód od SUV-a? Otóż jest ciut lżejszy, ma lepszą aerodynamikę, a zatem zużywa mniej paliwa czy też energii elektrycznej, więc jeśli to elektryk, ma też większy zasięg.

Kia EV4 w wersji z większą baterią może przejechać na jednym ładowaniu – zgodnie z testem WLTP – do 625 km. Znakomicie. W tej klasie aut bodaj tylko VW ID.3 może w teorii przejechać ponad 600 km, i tak o 20 km mniej niż Kia EV4.

Kia EV4: lepszy hatchback czy sedan?

Kia EV4 hatchback, wersja Earth
Kia EV4 hatchback, wersja EarthŻródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

Zasadniczo powinno być tak, że to lepsze, co się komuś bardziej podoba. Kia EV4 "w sedanie" to tak naprawdę auto z nadwoziem fastback – czyli sedan, ale dwubryłowy: wygląda jak wydłużony hatchback, ale tylna szyba pozostaje nieruchoma, nie unosi się do góry wraz z klapą. Dizajnersko Kia EV4 fastback jest bardzo ciekawa, w ogóle nie kojarzy się z "tanimi limuzynami" czy "samochodami dla działkowca". Bardzo fajny projekt, tylko że ta wersja nadwoziowa produkowana jest w Korei. A to oznacza obciążenie cłem: po pierwsze, próg wejścia, czyli cena najtańszej wersji, jest wyższy aż o 19 tys. zł względem hatchbacka; po drugie, już wkrótce mają zniknąć dopłaty do samochodów elektrycznych obciążonych cłem, czyli sprowadzanych z innych kontynentów. Kolejne 30 tys. zł różnicy w cenie – i pozamiatane.

Kia EV4 fastback (sedan) w wersji GT Line
Kia EV4 fastback (sedan) w wersji GT LineŻródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

Za to Kia EV4 w wersji hatchback produkowana jest na Słowacji, a więc jest "nasza" i nie podlega cłom. Serdecznie witamy!

Kia EV4 hatchback: która wersja wykończenia jest lepsza?

Najwyższa wersja wykończeniowa Kii EV4 ma detale nadwozia lakierowane na wysoki połysk
Najwyższa wersja wykończeniowa Kii EV4 ma detale nadwozia lakierowane na wysoki połyskŻródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

Kia EV4 z długością 443 cm celuje w sam środek segmentu C i konkuruje z takimi modelami jak VW ID.3, Cupra Born, Opel Astra-e, Peugeot e-308 i podobne. Auto zaprojektowane jest bardzo ciekawie. Inaczej niż jest to w chińskich samochodach nie wygląda na zaprojektowane prze sztuczną inteligencję: ma swój styl, jest bardzo charakterystyczne, ciekawe, nowoczesne lecz bez przesady.

Tylko tak: Kia EV4 hatchback ma dwa oblicza: może mieć wykończenia matowe albo błyszczące, co robi różnicę znacznie większą niż pierwsze wrażenie. Do wyboru są cztery poziomy wyposażenia, z czego trzy są "matowe": matowe nakładki nadkoli, zderzaki, dekory nadwozia. Tylko najdroższa wersja GT Line ma nadkola, zderzaki i dekory wylakierowane na czarno, na wysoki połysk. Więc z jednej strony, co się komu podoba: matowe wykończenia są bardzo eleganckie, estetyczne, lecz... Cóż z tego, skoro twardy matowy plastik rysuje się niemal od patrzenia? Na tym tle czarny "fortepianowy" lakier jest supertrwały i wygląda kozacko, jest nawet nadzieja, że będzie tak wyglądać przez dłuższy czas. W przeciwieństwie do plastiku lakier podlega polerowaniu – pomyślcie o tym.

Matowe plastiki – w tym nakładki krawędzi błotników – łatwo się rysują
Matowe plastiki – w tym nakładki krawędzi błotników – łatwo się rysująŻródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

Jak wygląda wnętrze Kii EV4?

Kokpit zaprojektowany jest bardzo „europejsko”: dwa wyświetlacze połączone w jeden poziomy – lewa część tworząca tzw. wirtualny kokpit – czyli zegary – oraz prawa, dotykowa, służąca za interfejs użytkownika. Jest trochę mechanicznych przełączników – choćby do sterowania temperaturą i nawiewem, są skróty do różnych funkcji w stałych miejscach deski rozdzielczej – np. do wyświetlenia obrazu z kamer 360. Jest komunikacja głosowa „Hey Kia”. Mapy nawigacji zawierają odświeżane na bieżąco adresy (tzw. punkty POI) zbierane przez Google’a. Sporo zalet.

Kokpit Kii EV4
Kokpit Kii EV4Żródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

Nawiewy są sterowane w pełni ręcznie (plus), jest pokrętło głośności. Powoli, przy potężnym nasyceniu różnymi funkcjami, wracamy jednak w motoryzacji do ergonomii na wysokim poziomie.

Z ciekawszych funkcji kokpitu warto wymienić wirtualne lusterka wyświetlające się przed kierowcą, ilekroć podczas jazdy włączymy kierunkowskaz. Ogólnie: sterowanie Kią EV4 jest w porządku, do opanowania przez prawie każdego, a przy tym nowoczesne.

Wirtualne lusterko włącza się wraz z kierunkowskazem
Wirtualne lusterko włącza się wraz z kierunkowskazemŻródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

Warto dodać, że miejsca w Kii EV4 jest dużo, na tylnych siedzeniach można wręcz rozsiąść się, wyciągnąć nogi. Bagażnik… bagażnik za to jest skromniutki, choć dane techniczne mówią, że jest niezły (435 l).

Jakie są wady wnętrza Kii EV4?

W pierwszej chwili wydało mi się, że kierownica jest za wysoko, nawet przy całkowitym opuszczeniu. To wrażenie powtarza się u innych kierowców, ale można się przyzwyczaić. Da się w Kii EV4 zająć wygodną pozycję, więc nie przesądzam, że to wada.

Co się może nie podobać, to tworzywa: jest ich tu kilka rodzajów, optycznie nawet się nie gryzą, elementy z tkaniny użyte do wykończenia deski rozdzielczej, nawet w tańszych wersjach, są bardzo w porządku. Niestety, wśród różnych tworzyw wykorzystanych we wnętrzu Kii EV4 jest też twardy, niezwykle łatwo rysujący się plastik. Ja rozumiem, że ekologia, recykling, etc., ale naprawdę, porysowane korytko na drobiazgi pomiędzy fotelami, dokładnie w centrum kabiny, wygląda słabo. Rzucasz klucze – powstaje rysa. To samo w dolnych częściach drzwi i jeszcze w paru miejscach. Łatwo to zmienić i na pewno warto. Te parę elementów z twardego plastiku, a także brak wyklejenia kieszeni w drzwiach czymkolwiek daje wrażenie taniości, a przecież Kia EV4 to całkiem przyzwoity samochód i na pewno nie tani.

Jak jeździ Kia EV4?

Kia EV4 hatchback
Kia EV4 hatchbackKia

Kia EV4 jest świetnie wyciszona. Przy 120 km na godz. bardzo niewiele szumów powietrza przenika do wnętrza. Wygłuszone jest też podwozie, opony są tylko minimalnie słyszalne. Duży plus za to.

Jeździłem autem z większą baterią (i takie będą się głównie sprzedawać) – ma to znaczenie o tyle, że wersja „long range” jest cięższa od auta z małą baterią. W każdym razie układ jezdny tej wersji zapewnia wysoki poziom komfortu, a jednocześnie samochód prowadzi się precyzyjnie, dobrze skręca, żwawo reaguje na ruchy kierownicy. Opór odczuwalny na kierownicy – w punkt, niczego bym nie zmieniał. Przy założeniu, że Kia EV4 to nie jest auto sportowe (choć podobno testowane było także na Nurburgringu), można przyjąć, że układ jezdny jest mocną stroną tego samochodu.

Podobnie napęd: 204 KM to ani mało, ani dużo, ale wystarcza w zupełności. Zasięg jest niezły, a zużycie energii w dobrej normie – w ruchu pozamiejskim, częściowo na autostradzie, Kia EV4 zużyła mi średnio 15,4 kWh na 100 km. Było w tym kilka przyspieszeń z gazem w podłodze.

Jak szybko ładuje się Kia EV4?

Kia EV4 ma duży zasięg, ale ładuje się niezbyt szybko
Kia EV4 ma duży zasięg, ale ładuje się niezbyt szybkoŻródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

Jakiś problem? Jeśli już, to ładowanie: tzw. szybkie ładowanie prądem stałym ma trwać w Kii EV4 – w zakresie od 10 do 80 proc. – 31 minut w aucie z baterią 81,4 kWh oraz 29 minut z baterią 58,3 kWh. Maksymalna moc ładowania to 128 kW w wersji z dużą baterią i tylko 101 kW w wersji z małą baterią. No cóż… nawet przy założeniu, że krzywa ładowania jest bardzo dobra, to nie jest to świetny wynik. W tym samym czasie na rynku pojawiają się chińskie auta, oferujące ładowanie 10-80 proc. w… 12 minut. OK, nie ma w Polsce wielu superszybkich ładowarek, ale fajnie, gdy auto wyprzedza swój czas, Kia EV4 pod tym względem nie wyprzedza.

Przedstawiciele producenta tłumaczą, że prędkość ładowania jest wystarczająca, zwłaszcza biorąc pod uwagę zasięg auta. To poniekąd prawda, większość tras kią EV4 da się pokonać bez „międzylądowania”.

Druga prawda jest jednak taka, że chińscy producenci chyba mniej zainteresowani są trwałością swoich baterii: jak się zepsuje na gwarancji, to się wymieni, jeśli przeżyjemy do tego czasu. Ale może się nie zepsuje, a po upływie gwarancji i tak tego nikt nie będzie naprawiał. To też ma sens.

Ile kosztuje Kia EV4?

Tu dochodzimy do trudnego tematu: najtańsza wersja Air z małą baterią kosztuje 173 tys. 900 zł. Cena startowa auta z dużą baterią to 193 tys. 900 zł, przy czym jest w cenniku parę opcji, choćby pompa ciepła za 4000 zł dodawana w standardzie dopiero w wersji Busineess Line za 217 tys. 900 zł (z dużą baterią). Dopiero w tej wersji także robi się już naprawdę bogato i w sumie niczego nie brakuje – w tym ogrzewania tylnych siedzeń.

Najdroższa wersja GT Line z błyszczącym wykończeniem kosztuje 230 tys. 900 zł. Ja wiem: duża bateria, pełne wyposażenie, fajne wykończenie (choć też pojawia się TEN plastik we wnętrzu)… to nie są tanie rzeczy.

Kia EV4 – reasumując…

… jest to bardzo przyjemny, bardzo normalny samochód o zrównoważonych osiągach, idealny dla rodziny z dwójką dzieci. Po dobrej stronie mocy zapisujemy: duży zasięg, prowadzenie, osiągi, ilość miejsca w środku. Do poprawy: niektóre tworzywa zastosowane we wnętrzu, na zewnątrz tańszych wersji i w bagażniku, a także – moim zdaniem – cennik.

Kia EV4 – dane techniczne

Pojemność skokowa i rodzaj silnikasilnik elektryczny, synchroniczny z magnesami trwałymi
Maksymalna moc układu/maks. moment obr.204 KM/283 Nm
Pojemność akumulatora81,4 kWh (brutto)
Napędprzedni
Prędkość maksymalna170 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h7,8 s
Wymiary (dł./szer./wys.)4430/1860/1485 mm
Masa własna/dmc1821-1835 kg/2355 kg
Maksymalna moc ładowania prądem stałym/zmiennym128 kW/11 kW
Minimalny czas ładowania 10-80 proc.31 minut
Zużycie energii na 100 km/zasięg (dane fabr.)14,6-15,8 kWh na 100 km/584-625 km
Pojemność bagażnika435-1415 l
Cena wersji Earth 81,4 kWhod 205 tys. 900 zł
Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji