Dla porównania – Citroën C4 Picasso Grand ma kufer, który maksymalnie pomieści „tylko” 1950 l. 110-konny silnik HDI to bez wątpienia najlepiej dobrana do tego samochodu jednostka napędowa – wystarczająco dynamiczna, cicha i oszczędna. Czego chcieć więcej? Tylko jednego – niższej ceny! Testowe Berlingo w wersji XTR było co prawda dobrze wyposażone (w standardzie m.in.: automatyczna klimatyzacja, radio z CD i MP3, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, relingi dachowe, podwyższone zawieszenie i osłona silnika), ale blisko 76 tys. zł to niemało. Dołożenie kilku opcji (np. ESP, alufelg czy systemu okien i schowków dachowych Modutop) powoduje, że granicę 80 tys. zł można bardzo łatwo przekroczyć.
Co nam się w Berlingo nie podobało? Obecna generacja przejęła płytę podłogową z C4 Picasso. Efekt? Układ jezdny jest bardziej sztywny niż w poprzedniku i na złych jakościowo drogach samochód stał się znacznie mniej komfortowy. Szkoda...