Czy można pogodzić komfort jazdy i dobre zdolności terenowe z atrakcyjną ceną zakupu i ekonomicznym spalaniem? Większość przykładów dowodzi, że nie. Zazwyczaj kto chce mieć w aucie wszystkie te cechy, musi sporo zapłacić, bo idealne połączenie wygody na asfalcie z dzielnością terenową znajdziemy np. w Toyocie Land Cruiser 150, Mitsubishi Pajero czy Land Roverze Discovery.
Tańsze auta – klasy Toyoty RAV4 – stawiają na walory szosowe i niższą cenę. Jest jednak auto, które przy zachowaniu rozsądnej ceny pozwala myśleć o bezstresowej eksploracji bezdroży. To produkowane od 2005 r. Suzuki Grand Vitara.
Na rynku wtórnym sytuacja jest nieco inna – w tej samej cenie można kupić zarówno rasowego off-roadera, luksusową limuzynę terenową, jak i lekkiego SUV-a. Jednak nie ma się co oszukiwać – ani kupiony za 30 tys. zł Defender, ani Volvo XC90 nie będą młode, a potencjalne wydatki eksploatacyjne nakazują zachować ostrożność. Jak wygląda na ich tle Suzuki Grand Vitara?
Suzuki Grand Vitara - Off-road i komfort w rozsądnej cenie!
Zanim przeanalizujemy trwałość podzespołów, przyjrzyjmy się jednak nadwoziu. Suzuki oferowało dwa warianty – 3- lub 5-drzwiowy, jednak różnice między nimi są znacznie większe niż tylko liczba drzwi. Ten pierwszy jest typowym autem miejskim lub rekreacyjnym.
Na tylnej kanapie mogą usiąść tylko dwie osoby, które i tak nie będą miały zbyt wygodnie, chociażby z tego powodu, że widok przysłania im szeroki słupek. Również bagażnik trudno nazwać inaczej niż mikroskopijny – 184 l to mniej niż niektóre modele mają za… trzecim rzędem siedzeń.
Oczywiście trudno winić za to Suzuki – w aucie o długości 4 m więcej miejsca nie sposób wygospodarować. Inaczej prezentuje się wersja 5d. Choć też nie jest przesadnie wielka (długość 4,5 m mierzona razem z kołem zapasowym na tylnej klapie), to jednak gwarantuje odpowiednią ilość miejsca dla rodziny.
Z tyłu jest zaskakująco dużo przestrzeni na nogi, akceptowalnie na szerokość (ukształtowanie kanapy i tak nie pozwala na dłuższą jazdę w trzy osoby) i trochę mniej nad głowami jadących.
Drobne uwagi możemy zgłosić do nie najlepszego podparcia ud z tyłu czy przesunięcia kanapy do przodu – pomimo szeroko otwieranych drzwi zajmowanie miejsc nie należy do czynności wygodnych. Kanapa ma jednak regulację pochylenia oparć.
Wariant 5-drzwiowy Suzuki Grand Vitara oferuje więcej miejsca.
Przyzwoita ilość miejsca pozostała też na bagaże, warto jednak pamiętać, że kufer jest krótki, lecz wysoki. Również mało wyrafinowane składanie kanapy niezbyt poprawia sytuację – zajmuje ona dużo miejsca i część bagażowa ma długość zaledwie 1,5 m, czyli za mało, żeby np. się przespać.
Realna ładowność to kolejny problem – w zważonym przez nas podczas testu aucie było to 350 kg: na kierowcę, pasażerów i ładunek. Na pocieszenie pozostają równa podłoga i zaczepy do mocowania ładunków.
Auto występowało w kilku pakietach, bez trudu trafiają się dobrze wykończone De Lux: ze skórzaną tapicerką, elektronicznym kluczykiem, szyberdachem.
Nabywcy nie mieli zbyt dużych możliwości konfigurowania wyposażenia, dlatego nie ma co liczyć na ekstrasy. Na plus zapisujemy przyzwoitą jakość montażu i materiałów.
Największą – według nas – wadą modelu jest gama dostępnych silników. Podstawowy motor benzynowy 1.6 ma co prawda system zmiennych faz rozrządu, ale nawet w mniejszym SX4 nie powala dynamiką. Choć był łączony tylko z nadwoziem 3d, to jednak powinien być traktowany tylko jako miejski środek transportu.
Spalanie w takich warunkach trudno utrzymać na poziomie mniejszym niż 10 l/100 km. Mało imponująco wyglądają też pozostałe silniki – dwulitrowy w naszym teście przyspieszał do 100 km/h w około 12 s, potrzebując średnio 9,5 l/100 km.
Wersja 2.4 (ciekawostka: silnik montowany w 3d ma 166 KM, zaś w 5d – 169 KM) urywa z czasu przyspieszania około 2 s, ale dokłada mniej więcej litr spalania. Jednostki nie grzeszą też elastycznością. Pozostają jeszcze wersje V6 – 2.7 (z USA) oraz 3.2. Ta ostatnia występowała nawet na rynku polskim.
Ma właściwie jedną wadę – spalanie. Na szczęście otrzymała 5-biegową przekładnię automatyczną, wersje 2.0 i 2.4 korzystają z 4-biegowej. W gamie silnikowej jest też diesel, ale Suzuki postawiło na niezbyt dobry typ – francuski diesel 1.9 ośmieszył się już m.in. w Lagunie i Scenicu, nie inaczej sprawa ma się w Grand Vitarze.
Silnik Diesla ma małą moc 129 KM i wydawałoby się akceptowalne 300 Nm momentu, jednak przyspieszenie trwa ponad 13 s (test pokrywa się z obietnicami producenta), ale jednostka jest zwyczajnie ospała. Średnie spalanie na poziomie 8 l/100 km również nie zachwyca, w mieście podczas testu auto potrzebowało ponad 10 l!
Zawieszenie Suzuki to w pełni niezależna konstrukcja. Konkurencja jest może nieco bardziej wyrafinowana pod względem komfortu i precyzji prowadzenia, ale nie na tyle, byśmy uznali podwozie za wadę modelu. Mogą być nią natomiast hamulce – początkowo z tyłu stosowano bębny, a droga hamowania przekraczała nawet 42 m (pomiary). Później większość wersji otrzymała cztery tarcze, co nieco poprawiło skuteczność.
Grand Vitara to dobra propozycja dla miłośników off-roadu, co warto podkreślić. Decydują o tym przede wszystkim budowa nadwozia i układ napędowy. Na podstawie podwozia można stwierdzić, że konstruktorzy znali potrzeby terenowców.
Przeróbki terenowe w Suzuki Grand Vitara mają sens!
Oczywiście można wszystko zniszczyć, ale tu możemy być bardziej spokojni niż np. w Hondzie CR-V. Najważniejsze podzespoły ukryto między podłużnicami, jest też kilka osłon. Układ napędowy korzysta z centralnego dyferencjału (odradzamy wersję 1.6 niemającą blokady dyfra i reduktora), któremu nie grozi przegrzanie tak jak sprzęgłom międzyosiowym. Napęd jest stale przenoszony na przód i tył.
To elementy nie do przecenienia, w rezerwie jest jeszcze jeden atut – spory rynek akcesoriów. Jeśli chcemy podnieść zawieszenie, czeka gotowy zestaw Trail Mastera windujący auto o 5 cm (3500 zł). Równie łatwo można kupić np. osłony podwozia.
Ostatnia sprawa to awaryjność. Najsłabszym ogniwem z pewnością będzie diesel 1.9. Awarie turbosprężarek czy nawet panewek oznaczają spore koszty.
Ceny części do Suzuki Grand Vitara w zł
Oryginalne części do tanich nie należą (można uzyskać rabat około 10 proc. – ceny po zniżce), lecz spory jest wybór zamienników w różnych cenach. Wiele elementów można kupić od razu, bez kłopotu znajdą się też części używane.
ASO | Zamiennik | |
Filtr oleju/powietrza | 42/99 | 16/33 |
Klocki/tarcze ham. (przednie, kpl.) | 415/965 | 150/320 |
Sprzęgło kpl. (z łożyskiem oporowym) | 1935 | 1080 |
Amortyzatory przednie/tylne (kpl.) | 1690/935 | 640/380 |
Łożysko koła (z piastą) | 1160 | 630 |
Reflektor/błotnik przedni | 957/1300 | 640/230 |
Dane dla Grand Vitary 2.0 z 2007 r. |
Suzuki Grand Vitara - Akcje naprawcze
Diesel 1.9 z 2006 r., w Polsce 254 auta: nieprawidłowa konstrukcja rury chłodnicy powietrza; ryzyko zaburzenia składu mieszanki, nagły spadek mocy. Diesel 1.9 z lat 2005-07 (362 auta): rozłączenie się przewodu dolotowego chłodnicy powietrza; ryzyko spadku mocy i zapchania filtra DPF. wersja 3d z lat 2006-07 (751 aut): wibracje silnika; ryzyko pęknięcia przewodu paliwowego i wycieku.
Diesel 1.9 z lat 2005-08 (1407 aut): nieprawidłowy materiał pierścienia uszczelniającego rurę chłodnicy powietrza; ryzyko zatkania się i zapalenia filtra DPF.
Diesel 1.9 (267 aut): nieprawidłowa wiązka silnika; ryzyko kontaktu z obudową osłony rozrządu, zwarcia w instalacji i zapalenia się pojazdu. 1.6 (453 auta): nieprawidłowy materiał rolki napinacza paska wspomagania układu kierowniczego; ryzyko pęknięcia bieżni napinacza (głośna praca, brak wspomagania). 2.4 (840 aut): sprężyna napinacza paska alternatora może pęknąć; ryzyko zsunięcia paska i brak napędu pompy wodnej, alternatora i wspomagania.
Ceny aut używanych (wg Eurotaksu, w zł) | |||||||||
Rocznik | 2013 | 2012 | 2011 | 2010 | 2009 | 2008 | 2007 | 2006 | 2005 |
1.6 3d (od 2008 – Comfort) | 64 700 | 60 100 | 53 800 | 47 800 | 40 700 | 35 400 | 28 100 | 26 000 | 24 500 |
2.0 5d (od 2008 – Comfort) | – | – | – | 54 000 | 46 300 | 40 200 | 31 900 | 29 500 | 27 800 |
2.0 5d De Luxe aut. | – | – | – | 64 300 | 55 100 | 47 300 | 38 000 | 35 100 | – |
2.4 5d De Luxe (od 2008 – Eleg.) | 84 000 | 74 900 | 67 900 | 57 200 | 50 400 | 45 400 | – | – | – |
3.2 5d Elegance aut. | – | – | – | 64 300 | 56 600 | 51 000 | – | – | – |
1.9 DDiS 3d (od 2008 – Comf.) | – | – | – | 48 400 | 42 800 | 40 000 | 31 500 | – | – |
1.9 DDiS 5d (od 2008 – Comf.) | 81 700 | 72 400 | 64 200 | 56 000 | 49 300 | 46 200 | – | – | – |
Suzuki Grand Viatara - Zdaniem profesjonalisty
Krzysztof Szymański, ASO Suzuki PGD: W porównaniu z konkurentami Grand Vitarę charakteryzują bardzo dobre właściwości terenowe. Oczywiście nie należy przesadzać z szarżowaniem poza asfaltem, bo wtedy szybciej zużywają się elementy podwozia. Za to turystyczna jazda, szczególnie z założonymi oponami typu AT, daje prawdziwą przyjemność. Z silników znacznie pewniejszym wyborem są jednostki benzynowe, którym praktycznie nic nie dolega. Polecam przyjemne w eksploatacji benzynowe wersje 2.4 lub 3.2.
Suzuki Grand Viatara - Podsumowanie
Są auta lepsze w terenie, bez wątpienia znajdziemy konkurentów o bardziej pojemnym wnętrzu czy oferujących wyższy komfort. Ale Grand Vitara jest naprawdę udanym kompromisem – trudno nawet wskazać rzeczywistego konkurenta.
Żaden pojazd z kategorii „lekkich SUV-ów” nie może się z nią równać poza asfaltem. To dobry wybór dla osób rzeczywiście opuszczających czasem nawierzchnie asfaltowe.
Największy kłopot to gama wersji silnikowych – diesel jest mało ciekawy z eksploatacyjnego punktu widzenia i ryzykowny z powodu awarii. Motory benzynowe, niestety, również nie będą tanie w eksploatacji. Najlepiej gdy możemy przełknąć zwiększone wydatki na paliwo i wybierzemy odmianę 2.4 lub V6.
Silniki benzynowe: 1,6-3,2 l
Silnik wysokoprężny: 1,9 l
Moc: od 106 do 233 KM
Nadwozie: 3- lub 5-drzwiowe, zamknięte
Na rynku: od 2005 r.
Cena: od 26 tys. zł
Terenowe możliwości Grand Vitary zasługują na uznanie. Auto ma mocne podwozie i rozbudowany układ napędowy z reduktorem.
Poprawna deska rozdzielcza. Na fot. wersja stosowana do 2008 r. – z wyświetlaczem komputera pokładowego na górze konsoli centralnej (później trafił pomiędzy wskaźniki). Takie pokrętło oznacza, że w aucie mamy najbardziej rozwinięty system napędu 4x4 – z blokadą centralnego dyferencjału i reduktorem.
Pasażerowie, którym przypadło miejsce na tylnej kanapie, mogą poczuć się pokrzywdzeni – jest tam ciasno, a widok na boki przysłaniają potężne słupki. Bagażnik w tej odmianie symboliczny: 184-964 l.
Kokpit odmiany 5-drzwiowej nie jest przesadnie duży, ale 4 osobom zapewni wygodę. Środkowe miejsce z tyłu jest twarde i nie nadaje się do dłuższych wyjazdów. Przyzwoite materiały wykończeniowe. Bagażnik ma akceptowalną pojemność: 398-1386 l.
Poprzednik nie z tej epoki: Grand Vitara I miała ramę, sztywny most tylny i prosty układ napędu z przednią osią dołączaną bez mechanizmu różnicowego.
Polska premiera nowego modelu odbyła się we wrześniu 2005 r. Pojawiły się dwa nadwozia (3d i 5d, oba zamknięte), w gamie silnikowej zaś przewidziano motory benzynowe 1.6 i 2.0. Turbodiesel 1.9 dołączył nieco później.
Pierwsze zmiany:
poprawiony wygląd deski rozdzielczej, nowy silnik 2.4, umieszczenie kierunkowskazów na obudowach lusterek.
Wprowadzane kolejne modyfikacje wyglądu przedniej partii nadwozia i nowych kolorów wskazują, że Suzuki nie ma pomysłu na poważniejsze modernizowanie modelu. Z oferty wycofano wariant wysokoprężny.
Jazda seryjną Grand Vitarą po szutrowej nawierzchni nie wiąże się z dużym ryzykiem uszkodzeń. Auto świetnie spisuje się również w lekkim terenie, do cięższego wskazane są już przeróbki.
Na tle lekkich SUV-ów Grand Vitarę wyróżniają dwa elementy – pierwszy to układ napędowy. Samochód ma silniki ustawione wzdłużnie i stały napęd 4x4 realizowany przez centralny dyferencjał stożkowy. W większości wersji mechanizm różnicowy można zablokować i skorzystać z reduktora. To rozwiązania praktycznie niespotykane w autach tej klasy. Druga rzecz to solidna konstrukcja nadwozia. Choć auto ma samonośną karoserię, płytę podłogową wzmocniono zintegrowaną ramą, a wszystkie ważne elementy są osłonięte przed uszkodzeniami w terenie. Nie czyni to oczywiście z Grand Vitary terenówki, ale pozwala dojechać dalej niż konkurencyjnymi autami. Zawieszenie kół jest niezależne, z przodu kolumny resorujące, z tyłu sprężyny i układ wahaczy. W układzie kierowniczym zostało zamontowane hydrauliczne wspomaganie.
Suzuki zastosowało niezbyt udanego, francuskiego diesla F9Q.
Widoczna na fot. rama jest zintergowana z podłogą i służy tylko jako wzmocnienie konstrukcji – auto ma budowę samonośną.
Dość mocna budowa sprawiła, że w niektórych krajach (np. we Włoszech) auto jest popularne w rajdach.
Samochód ma budowę wręcz stworzoną do uprawiania turystyki offroadowej.
(1) Łożyska kół czasem zużywają się przedwcześnie. Na przedniej i tylnej osi są takie same, wymienia się je razem z piastą, co podnosi koszt naprawy do około 850 zł (z użyciem zamienników). Inne przypadłości zawieszenia to np. zużycie gum i łączników stabilizatora. W najstarszych autach zdarzają się wycieki z przedniego dyferencjału. W skrzyni biegów czasem zużywało się łożyskowanie. Warto dokładnie sprawdzić historię egzemplarza, bo Suzuki prowadziło kilka kampanii naprawczych – skutkiem zaniedbań mogło być uszkodzenie filtra DPF (2).