Typowe wady „wypasionych” platform do przewozu rowerów, montowanych na haku holowniczym auta, to po pierwsze, masa, a po drugie, duży rozmiar konstrukcji, który utrudnia nie tylko przechowywanie, lecz także przenoszenie bagażnika z miejsca na miejsce.
W praktyce drobna kobieta,a nawet niejeden mężczyzna, mogą mieć problem, by platformę przetaszczyć z jednego kąta garażu w drugi. A jeśli trzeba jeszcze przecisnąć się obok auta – kłópot jeszcze większy.
Thule EasyFold XT jest pod tym względem bagażnikiem niemal doskonałym. Niemal, bo jest ciężki (23 kg) i uniesienie go wymaga sporej siły, jednak jego przechowywanie i transport są – na tle konkurencji – banalnie łatwe. Bagażnik ten, wykonując dwa proste ruchy, składamy do rozmiarów walizki z rączką i niesiemy.
Montaż na haku? Też banalnie łatwy: nakładasz go na hak, zaciągasz dźwignię – i już masz platformę zamontowaną oraz z grubsza wypoziomowaną. Teraz tylko podłączasz do gniazda haka wtyczkę (13-pinową, w przeciwieństwie do starszych wersji zgodną z obowiązującymi przepisami) i gotowe!
Równie łatwy i szybki jest montaż rowerów (mieszczą się trzy, w sprzedaży jest też mniejsza i lżejsza wersja na dwa): koła przypinamy do platformy plastikowymi paskami z możliwością dociągania, ramy rowerów podtrzymują zdejmowane uchwyty, podobnie jak sam bagażnik zabezpieczane zamkiem na kluczyk. Jeśli dodamy do tego stabilność bagażnika podczas jazdy po nierównościach, okazuje się, że mamy bagażnik idealny!
Ważna funkcja: bagażnik, wraz z przymocowanymi do niego rowerami, można łatwo i głęboko odchylić, uzyskując dostęp do bagażnika samochodu – by zwolnić blokadę, wystarczy nacisnąć stopą na „przełącznik”. Słowem same zalety, tylko ta cena – ekstremalnie wysoka!
Ocena końcowa 5
Plus: kompaktowe wymiary po złożeniu, łatwy transport, wygodny montaż na haku, stabilność konstrukcji, wysoka ładowność, opcja głębokiego odchylania wraz z ładunkiem, wysoka ładowność (do 60 kg, pojedynczego roweru do 30 kg);
Minus: wysoka cena, duża masa konstrukcji.