Podobne pomysły miało już wcześniej kilka aut, ale po nagłośnionych próbach i testach (nie zawsze udanych), słuch o stworzonych rozwiązaniach ginął. Na nowo do tematu podeszły teraz Ford i Bosch.
Opracowany system jest dosyć prosty i być może w tym będzie tkwić jego ewentualna przewaga. Co prawda konieczna jest nie tylko odpowiednia modyfikacja na pokładach samochodów, ale także infrastruktura współpracująca z autem na parkingu. Jednak sam proces przerabiania pojazdu jest dość prosty – wymaga jedynie montażu modułu komunikacji Automated Valet Parking. Sam system wykorzystuje rozwiązania już teraz stosowane na pokładach nowych aut, m.in.: elektryczny system wspomagania układu kierowniczego, automatyczną skrzynię biegów, elektroniczny system stabilizacji toru jazdy i elektryczny hamulec postojowy.
Autonomiczne parkowanie Forda i Boscha – jak to działa?
Samochód, a właściwie jego moduł, łączy się z infrastrukturą parkingu, która informuje czy i gdzie są wolne miejsca parkingowe. Kierowca wysiada z auta na wyznaczonym miejsc, a samochód sam odjeżdża na wyznaczone miejsce. Proces parkowania może kontrolować przez aplikacje FordPass na własnym smartfonie.
W takim przypadku system sensorów systemu Automated Valet Parking, umieszczonych na parkingu, zarządza całym ruchem na parkingu. Jest to możliwe dzięki stałej komunikacji na linii pojazd-infrastruktura. Dzięki temu rozwiązaniu mamy podwójny system ochrony, na wypadek gdyby pojawił się człowiek lub inne auto na drodze parkującego autonomicznie pojazdu. W takim przypadku proces parkowania jest przerywany.
Kierowca za pomocą aplikacji także będzie przywoływać pojazd na wskazane miejsce przed parkingiem. Proste.
System ma być testowany w specjalnym laboratorium Smart Parking Lab, mieszczącym się w garażu Bedrock Assembly Garage w Detroit. Tam Ford i Bosch mają testować przyszłe technologie autonomiczne, które można będzie wykorzystać do przekształcenia autonomicznego parkowania samochodu w finalny produkt. Placówka ma być otwarta już we wrześniu. Wiadomo już że firmy będą pracowały także nad rozwiązaniem, które będzie autonomicznie podłączało też elektryczne auta do stacji ładowania.