Dzisiaj konwój Mazd3 przejechał trasę z Ufy do Kazania, stolicy Tatarstanu. Po drodze, pokonaliśmy dwie strefy czasowe i przejeżdżaliśmy obok pól naftowych na terenie regionu Wołgi - ekonomicznego kręgosłupa Rosji.Dominujące, piętrzące się rafinerie niszczą krajobraz, przejmowany przez kolejne pompy wydobywające cenny surowiec. Jednak jak wjechaliśmy do regionu Wołgi, byliśmy zaskoczeni, jak piękna jest ta część Rosji.
Po drodze do Kazania (miejsca, które zarabia na wydobywaniu ropy), konwój nie mógł dojść do tego, która jest godzina - z jednej przyczyny - 2-godzinnej różnicy czasu między sąsiednimi regionami.
Jak radzi sobie ktokolwiek żyjący na granicy stref czasowych, nigdy się nie dowiemy.
Galeria zdjęć
1/12 Brama do Kazania, jednego z najbogatszych rosyjskich miast
2/12 Mazda 3 w drodze z Ufy do stolicy republiki Tatarstanu – Kazania
3/12 Spanie w pracy. Kierowca samochodu numer 1 odbywa zasłużoną drzemkę po 11 godzinach dzisiejszej jazdy, na drodze z Ufy do Kazania
4/12 Myśleliśmy, że rosyjskie pola naftowe będą wyglądały bardziej jak w Teksasie. Byliśmy jednak zaskoczeni pięknem krajobrazów, które zobaczyliśmy
5/12 Bez znaków łatwo się zgubić na rosyjskich drogach, ale dopóki zachowujesz pozory, że wiesz co robisz, wszystko jest w porządku
6/12 Wyprawa Mazd 3 dociera do nowoczesnego miasta - Kazania, stolicy Tatarstanu, miejsca, które zarabia na wydobywaniu ropy
7/12 Kolejny piękny dzień. W sam raz na jazdę z Ufy do Kazania
8/12 Dzięki drogowskazowi wiemy, że podążamy we właściwym kierunku
9/12 Uczestnicy wyprawy Mazdami 3 starają się być w ciągłym kontakcie ze światem
10/12 Wyprawa Mazdy3 odwiedza Kazań
11/12 Kawiarnia Towarzysz. Rano, na trasie wyprawy Mazdą 3, zauważyliśmy znak reklamujący przydrożną kawiarnię
12/12 Dzisiaj, za jednym zamachem, przejechaliśmy przez dwie strefy czasowe. Ciekawe jak ludzie radzą sobie z dojazdem do pracy za granicę strefy
