Mężczyzna w nissanie został zauważony przez funkcjonariuszy piaseczyńskiej drogówki podczas nocnej służby. Pomiar prędkości wykazał, że poruszał się on z prędkością 127 km/h w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Co więcej, mężczyzna nie zwolnił nawet przy oznakowanym przejściu dla pieszych.
Kuriozalny powód i surowa kara za niebezpieczną jazdę
Kierowca tłumaczył policjantom, że chciał podnieść sobie adrenalinę, aby nie zasnąć. To raczej nie poskutkowało, ponieważ z komunikatu KPP w Piasecznie dowiadujemy się, że został surowo ukarany.
Za popełnione wykroczenie otrzymał 2500 zł mandatu, 15 punktów karnych i stracił prawo jazdy na trzy miesiące. Przez ten czas będzie mógł podróżować tylko jako pasażer. Być może to skłoni go do refleksji.