Auto Świat > Wiadomości > Wypadki > Policjanci nie słyszeli jeszcze takiego tłumaczenia. Jechał szybko, żeby nie zasnąć

Policjanci nie słyszeli jeszcze takiego tłumaczenia. Jechał szybko, żeby nie zasnąć

Kierowca nissana został zatrzymany przez policję w miejscowości Tomice, w gmienie Góra Kalwaria, gdzie przekroczył dozwoloną prędkość ponad dwukrotnie. Jechał 127 km/h w obszarze zabudowanym, nawet przez przejście dla pieszych. 37-latek chciał sobie podnieść adrenalinę. Przez najbliższe trzy miesiące odpocznie od prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Auto-świat wypadki
Auto-świat wypadkiŹródło: KPP Piaseczno

Mężczyzna w nissanie został zauważony przez funkcjonariuszy piaseczyńskiej drogówki podczas nocnej służby. Pomiar prędkości wykazał, że poruszał się on z prędkością 127 km/h w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Co więcej, mężczyzna nie zwolnił nawet przy oznakowanym przejściu dla pieszych.

Kuriozalny powód i surowa kara za niebezpieczną jazdę

Kierowca tłumaczył policjantom, że chciał podnieść sobie adrenalinę, aby nie zasnąć. To raczej nie poskutkowało, ponieważ z komunikatu KPP w Piasecznie dowiadujemy się, że został surowo ukarany.

Za popełnione wykroczenie otrzymał 2500 zł mandatu, 15 punktów karnych i stracił prawo jazdy na trzy miesiące. Przez ten czas będzie mógł podróżować tylko jako pasażer. Być może to skłoni go do refleksji.

materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków