Złapany na gorącym uczynku
Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego zauważyli mężczyznę jadącego bmw, który nie przestrzegał podstawowych zasad bezpieczeństwa – nie miał zapiętych pasów. To drobne wykroczenie stało się przyczynkiem do głębszego śledztwa. W trakcie kontroli wyszło na jaw, że 31-letni kierowca nie tylko nie przestrzegał przepisów drogowych, ale również prowadził pojazd bez aktualnych badań technicznych.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Wystarczy jechać tu krócej niż 1 min 55 s i dostajesz mandat
Narkotyki za kierownicą i w domu
Nerwowe zachowanie kierowcy wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy, którzy szybko odkryli, że mężczyzna jest pod wpływem środków odurzających. Przyznał się do zażywania amfetaminy i deklarował uzależnienie od niej od dekady. W samochodzie znaleziono narkotyki, ale to był dopiero początek. W miejscu zamieszkania kierowcy policjanci natrafili na małą plantację marihuany, składającą się z 13 doniczek z krzewami konopi.
Konsekwencje naruszenia prawa
Kierowca bmw został zatrzymany i trafił do aresztu. Teraz o jego losie zadecyduje sąd. Przypomnijmy, że za kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających grozi do 3 lat więzienia. Posiadanie narkotyków jest karane podobnie, a za uprawę konopi, która może dostarczyć znaczne ilości narkotyków, grozi nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Sprawa ta jest przestrogą dla wszystkich, że nawet drobne wykroczenie może odsłonić poważne przestępstwa.
- Przeczytaj także: W ten piątek startuje promocja na stacjach BP. I to jaka
Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 25.06.2024, Polska Policja.